PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627599}

Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

The Hunger Games: Catching Fire
2013
7,3 295 tys. ocen
7,3 10 1 295064
6,6 60 krytyków
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

Zakończenie

ocenił(a) film na 6

I nagle się okazuje, że zawiązano spisek, w który wciągnięto uczestników igrzysk, bez wiedzy nadzorców, którzy niby
wiedzą wszystko.
Strasznie naciągane.
I łapię też czemu akurat Katniss, która nic wielkiego nie zrobiła, ma być główną nadzieją buntowników.

ocenił(a) film na 6
exley

Nie mówię, że końcówka jest zła, tylko, że trochę nielogiczna.
-jest spisek
-wielki snow patrzy
-ale połowa trybutów (!) i najbliższy wspólnik (!!!) zawiązali tajny spisek i nie mogli o tym powiedzieć katniss.
Oglądałem film, mówię o filmie.

ocenił(a) film na 10
viaxon

Boze, dziewczyno, przestan sie kompromitowac i przeczytaj ksiazke...A zreszta... rzeczy, o ktore pytasz, sa wyjasnione nawet w filmie... Przeciez Plutarch powiedzial na koncu Katniss, ze nie mogl nic jej powiedziec, bo byla wciaz pod nadzorem kamer. I Snowa, ktory cala uwage skierowal na nią, dlatego pozostali trybuci mogli się porozumiec i chornic ją na arenie. (nawiasem mowiac, w spisek byli tez zamieszani Morfalinisci, gdy jeden z nich obronil Peete przed malpami, a on nie widzial, czemu to zrobil - przeciez nawet go nie znal... Wynika z tego fakt, ze zbuntowani trybuci mieli tez chronic Peete. Choc w ksiazce nie bylo o tym ani słowa)

ocenił(a) film na 6
obreb_2

Mój nick wskazuje na płeć.
I mówię to co było w FILMIE. Nie muszę czytać książki by obejrzeć film, prawda?
"Przeciez Plutarch powiedzial na koncu Katniss, ze nie mogl nic jej powiedziec, bo byla wciaz pod nadzorem kamer. I Snowa, ktory cala uwage skierowal na nią, dlatego pozostali trybuci mogli się porozumiec i chornic ją na arenie."
Logika- Snow zna każdy cm^2 każdego dystryktu, ale nie zauważył spisku wśród trybutów. GENIUSZ.

ocenił(a) film na 10
viaxon

Brak slow... Powtarzam, ze snow skierowal CALA swa uwagę na Katniss, dlatego spisek mogl zawiazac sie tylko wokol niej. A twoje pierwsze zdanie ... kompromituje cie w calej skali. Tworcy filmu wychodzili z zalozenia, ze ktos, kto oglada film i w dodatku ma czelnosc dyskutowac o nim na forum, czytal ksiazke... Nie przewidzieli jednak, ze trafili na analfabete z Polski, ktory, nie dosc, ze nie rozumie filmu, to ma gdzies ksiazke... Idz spac, viaxon

ocenił(a) film na 6
obreb_2

EKHEM Viaxon to chyba forma MĘSKA. Dodatkowo używałEM formy męskiej, jak np. 'oglądałem film'.
"Tworcy filmu wychodzili z zalozenia, ze ktos, kto oglada film i w dodatku ma czelnosc dyskutowac o nim na forum, czytal ksiazke..." No tak, nie czytałeś książki (nieważne, że to film) to sie nie odzywaj na temat filmu. Dobranoc (nie, nie chamska odzywka, a analogia do twoich ostatnich słów).

ocenił(a) film na 6
viaxon

oh geez, człowieku - jasne, nie musisz czytać książki, żeby obejrzeć film, ale
a) film jest raczej uzupełnieniem książki, ciężko bowiem ukazać w filmie większość zawiłości fabuły
b) skoro nie czytałeś i nie masz zamiaru czytać to nie zadawaj głupich pytań na forum, a co ciekawsze - nie kłóć się z ludźmi, którzy książkę czytali

"Not sure if troll or just that stupid"

viaxon

Na wstępie zaznaczam, że książki nie czytałam (choć chyba się skuszę) i są to tylko moje przemyślenia po obejrzeniu filmów. Ludziom żyło się beznadziejnie (przynajmniej większości) i marzenia o buncie i obaleniu władzy siedziały chyba we wszystkich. Problem w tym, że nikt nie miał nadziei, że jakakolwiek próba zbuntowania się ma szansę się powieść. Po prostu w ich oczach system był idealną machiną represji nie do obalenia. Wtedy pojawiła się Katniss, której udało się postawić na swoim. Nie ważne z jakich pobudek to zrobiła i nawet jeśli ludzie zobaczyli w niej zakochaną gówniarę, to ona ukazała pęknięcie w nieprzeniknionej ścianie systemu i dała ludziom nadzieję. Nadzieję, że obalenie tego wszystkiego jest możliwe. Fakt, ta luka była mała i można nawet powiedzieć niemal nic nie znacząca, ale to wystarczyło.

Wyobraź sobie, że istnieje wiadomość, w której każdą literkę zaszyfrowano osobno, ale nigdy nikomu nie udało się niczego odszyfrować. Po wielu latach ludzie uznają, że szyfry są nie do złamania i tracą nadzieję na odkodowanie wiadomości. Aż tu nagle jakiejś dziewczynie udaje się odkodować jedną literkę. Wtedy nie interesuje innych czemu podjęła się jej odkodowania, ani jak mało znacząca jest jedna literka w całej wiadomości. To ona pokazuje, że szyfr nie jest idealny, że da się go złamać, przywraca nadzieję, że to się uda i tym samym popycha innych do odkodowywania szyfru i staje się ich symbolem nadziei.

Co do naciąganego spisku, to zauważ, że Snow i wszyscy jego pomagierzy się szukają spisku, tylko podżegania do buntu. Wiedzą, że wszyscy biedni i uciskani marzą o tym. Widzą jak jedna gówniara staje się nadzieją na to, że bunt jest możliwy i może się powieść i dlatego cała uwaga skupiona jest na niej. Nie będzie prowodyra, nie będzie buntu, racja? Po prostu nie przewidzieli, że tych prowodyrów pojawi się więcej i to także w samych strukturach władzy (bo organizator igrzysk też poniekąd jest jej częścią). Myśleli, że ludzie zaczynają podążać za nią, ale nie spodziewali się, że ktoś będzie i ją wspomagał. Właśnie dlatego nikt tego nie wyłapał, po prostu nikt tego nie szukał :)