Wszystko super, fabuła, aktorzy w ogóle film jako całokształt. Ale trochę denerwowały mnie dwie rzeczy. Po pierwsze
przez cały film obraz był w jakby przyciemnianej ramce w czarnym kolorze, jakby się przez dziurę na wszystko patrzyło.
Wiadomo, że to było celowe, ale bez tego bajeru film nie straciłby na jakości....
Miła i dość ciekawa filmowa historia. Pod koniec trochę mi się dłużyło, wątek konfliktu z policjantem - przynudnawy i bez pikanterii. Zakończenie w postaci "nagłego oświecenia" Pana Inspektora było naiwne i lekko rozczarowujące. Porównując film do "Prestige", uważam ten drugi za lepszy, bardziej zagadkowy, porywający i...
więcej
Długo zabierałam się za obejrzenie tego filmu, bo wydawało mi sie, ze to bedzie tania podróbka prestiżu. Teraz jednak
uważam, że film jest równie dobry jak wspomniany już prestiż. Świetna gra aktorska, dobrze stopniowane napięcie,
potęgowanie atmosfery tajemnicy i niepewności, a już samo zakończenie - genialne....
ciekawy scenariusz, genialnie dopasowana muzyka, nietuzinkowe "przejścia" między scenami
(brawa za reżyserie), wciągające pokazy iluzjonistyczne ("Prestige", to przy tym pikuś), no i bardzo
wyraziste role drugoplanowe, choć Norton- jak zwykle trzymał poziom :D
Trudno jest mi się zgodzic z renenzją że jest to film porównywalny bo baśni czytanych dzieciom do poduszki. Film
zachwycający, każdemu mogę go polecić. Nie wiem skąd biorą się tak utalentowani ludzie jak autor scenariusza do
filmu. Jedyne porównanie jakie mogę znaleźć to twórczość Szekspira. Z resztą w filmie nie...
Krontekst "Finisz"
Tendencyjność do standaryzowania i regularyzowania jest dla każdego normalnego człowieka
naturalna w pełnym tego słowa zakresie. Ma to zasadnicze znaczenie na obszarze odbiorczym,
jako że wpływa na jego podejście i określa zależność jego opinii na temat danego utworu.
Wyrażając się nieco...
są moim zdaniem bez sensu. Oprócz tego, że tematem tych filmów są iluzjoniści, sztuczki itp., to przesłanie każdego z nich jest zupełnie inne. To tak jak z licznymi porównaniami Petersburga do Wenecji. Jedyne, co łączy obydwa miasta to to, że są na wodzie. Na tym kończą się podobieństwa.
Niewątpliwym atutem...
Zaskakujący, a wiele szczegółów dostrzega się dopiero po 2, czy też 3 obejrzeniu.
Mnie ujął oraz wielu moich znajomych. Polecam ! :)
Niskiego lotu romansidło z niewielką ilością "magii", a nawet jej pozbawione.
Myślałam, że fabuła miała być zachwycającą historią dwojga, zauroczonych w sobie ludzi, których los rzuca po świecie pełnym zagadek i niewyjaśnionych zdarzeń.
Pudło. Scenografia (jak z gry komputerowej) na początku daje wrażenie...
Nasycone sepią fotki robią swoje. Fajna historia, dobre aktorstwo, zakończenie, scenografia. Czego chcieć więcej;)
8/10.