obejrzec mozna, film calkiem fajny, sporo akcji. zawiodlem sie najbardziej na nortonie, wogole jego kreacja do mnie nie dotarla ale uwielbiam tego aktora:9 szkoda bo moglo byc duuuzo lepiej.
mogło byc też dużo gorzej.....
Jak dla mnie to też nie jest to życiowa rola Nortona ale wcale niechciałem zeby była. A sam film rzeczywiście 6/10 ...
mi tu Norton nie pasuje, naprawde. Jego role zawsze świadczą o inteligencji , a tutaj jak padło zdanie z jego ust ' Hulk miażdży" to parsknełam śmiechem ;)
ale... jak to marvel, to troszkę inny typ kina, spidermeny, batmany ;)
w sumie ok ;)
to było zdanie z ust hulka :D
sam Bruce Banner to inteligentny naukowiec, więc czemu nie ;p
Tak ale głosu hulkowi nie użyczył Norton lecz Lou Ferrigno
ABOMIATION-Jakieś ostatnie słowa generale
HULK-Hulk miażdzyć
to była najlepsza scena w całym filmie
Zdecydowanie wymiękłam na tej scenie :) A co do Nortona grającego w "takim" filmie. Cóż, myślę, że zważając na jego aktorski dorobek (i uznanie na świecie) mógł sobie pozwolić na "małe szaleństwo". A z drugiej strony filmy robione na podst. komiksów Marvela (i chyba same komiksy) mają w sobie coś takiego, że przyciągają aktorów ;)
A te końcówki: Tony Stark w Hulku i Samuel L. Jakson w IronManie to świetne zagranie, które podsyca tylko oczekiwanie na The Avengers xD