PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=527837}

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia

Indiana Jones and the Dial of Destiny
2023
6,5 50 tys. ocen
6,5 10 1 50139
6,2 76 krytyków
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Pewnie się okaże, że dziewczynę z drugiej części Indiana Jones też zapłodnił, i ma córkę...
Którą zagra nie kto inny, niż jak Melissa McCarthy.
Zakończenie tej serii było dobre, Indiana w końcu się ustatkował. Co teraz wymyślą? Znając nowe trendy pewnie będzie już po rozwodzie, i będzie jakaś sprawa, która gnębi go...

więcej

KOLEJNY WOKE MOVIE, OD LUDZI CHORYCH PSYCHICZNIE, KTÓRZY NIE TOLERUJĄ OBIEKTYWNEJ ANI RZETELNEJ KRYTYKI.
KOBIETY SĄ NAJSILNIEJSZE, NAJMĄDRZEJSZE ORAZ NAJINTELIGENTNIEJSZE, I RATUJĄ FACETÓW Z KAŻDEJ OPRESJI.
OCZYWIŚCIE SPODZIEWAJCIE SIĘ ZA NIEDŁUGO W PODRĘCZNIKACH, ŻE TO KOBIETY WYGRAŁY 1 I 2 WOJNĘ ŚWIATOWĄ, A MY...

więcej

archeolog w wieku George'a Busha seniora chyba nie przypadnie widzom do gustu.

Ten facio bardzo by pasował do filmu

Dwa kiepskie filmy, które kalają Jonesa jak Tytusy po księdze 20. Z tych dwóch trudno wskazać, który to mniejszy kał. Czaszka była pstrokata, plastikowa i nieśmieszna, fabuła pretekstowa, ale jakoś się to oglądało, mimo wszystko nie przynudzała przynajmniej. Artefakt jest mniej plastikowy i pstrokaty ale bez duszy,...

Indiana Jones, najsłynniejszy poszukiwacz skarbów znowu wraca... ale już bez tych sił.
Już czwarta część była określana mianem zbędnej, i że główna postać mająca ok. 55 lat jeuż na to za stary. A co dopiero teraz, gdy jest około 70tki.
Akcje są, ale praktycznie nie czuć tu niczego nowego, powtórka starych pomysłów...

więcej


super film! NIE SUGERUJCIE SIĘ opiniami tych z mielonką między uszami tylko sami zobaczcie!


nie dla posiadaczy mielonki między uszami. WSTYD: powinien mieć ocenę > 7-8/10

Trochę żartów w starym stylu, trochę głupotek (debiut w samolocie), ale już zakończenie dla mnie ekstra. O ile w Czaszce ostatnia scena z UFO pozostawiła niesmak, tak tu niby kaliber porównywalny, a mimo to finał podpasował do konwencji Indiego. No i Naziści w serii zawsze mile widziani.

jak się robi Indiana Jones and the Dial of Destiny ?
studiuje się scenariusze poprzednich części by wybrać z nich najbardziej znane i charakterystyczne elementy
zatrudnia się nie młodego już Fora i każe mu się brykać jak nastolatkowi
mniej lub bardziej udanie korzysta się z animacji komputerowej
i na koniec bardzo...

więcej


super film! 10/10! - NIE SUGERUJCIE SIE OPINIAMI tych z mielonką od gier miedzy uszami tylko sami zobaczcie!


10/10! powinien miec srednią > 7-8/10! - żenada! jest za trudny dla tych z mielonką od gier miedzy uszami.

"GUNGA DIN" z... 1939 roku!
https://www.filmweb.pl/film/Gunga+Din-1939-33550
i
"TAJEMNICA INKÓW" z 1954 roku
https://www.filmweb.pl/film/Tajemnica+Ink%C3%B3w-1954-167240
i
"NAJWIĘKSZE WIDOWISKO ŚWIATA" z 1952 r....

Ale wytłumaczcie mi, dlaczego Grochowska w dubbingu odmienia liczbę mnogą "pretorianie" jako "pretorianów" podczas gdy forma poprawna językowo to "pretorian"!? Czyżby w takich produkcjach trzeba było zamawiać tłumaczenie u licealistów klas matematycznych!?

ale takiego steku bzdur dawno w kinie nie było. I po co to było? Nie można zostawić starych klasyków w spokoju? Trzeba pichcić takie potworki, żeby wycisnąć jeszcze parę dolarów?

Naziole?
Dionizjusz?
Serio?
I ta składnia bez podmiotu, albo zaczynająca się od czasownika?
To nie hip-hop.
Rozumiem chęć bycia za wszelką cenę nowoczesnym, modnym, ale nie tędy droga. 80-letni bohater ani nie posługuje się takim językiem, ani go nie kaleczy w tak bezwstydny sposób.

Czy filmweb doda w końcu opcję żeby wyciszyć/ukryć takich grafomanów jak Raczek?

Bylem na tym filmie w kinie w wersji z dubbingiem co sprawilo ze przyjemniej mi sie go ogladalo.Nie wyobrazam sobie ogladac ten film 2 i pol godziny caly czas czytajac napisy.Jest to wkurzajace bo wzrok ludzki nie moze sie skupic dobrze na obrazie i akcji gdy za chwile musi czytac jakies dialogi.Jest tylko minimalnie...

więcej

szybkich i wściekłych, kompletne niezrozumienie całej serii i dostosowanie do obecnego poziomu większości filmów, porażka i zniszczenie całej sagi dla kasy.

Brzmi jak tytuł niemieckiego filmu przygodowego klasy C. Czy nie mogli raz wymyślić czegoś oryginalniejszego bez "zagłady", czy "przeznaczenia" w tytule? Zawsze "na jedno kopyto". I czemu polska premiera musi być zawsze tak opóźniona w stosunku do światowej? I to aż o półtora miesiąca?