Hmm,chciałbym aby ktoś przedstawił mi fenomen "Infiltracji".Gra aktorska na mistrzowskim poziomie,ale film nie przypadł
mi do gustu.Brałem się za niego trzy razy-najpierw obejrzałem 50 minut i akcja była tak nudna,że byłem zmęczony dalszym
oglądaniem i wyłączyłem.Na drugi dzień obejrzałem 10 minut i...
Radosna sztuczność filmu trochę mnie zniechęciła. Totalny brak realizmu, fabuła nie powala, bzdurne sytuacje, wielka afektacja w grze aktorów, przekombinowane choliłódzkie fajerwerki i wodotryski oraz przesadyzm nie pozwalają mi dać więcej. Nicholson żywcem wyjęty z Batmana, tylko pudru mu brakuje. Przyznaję, ogląda...
więcejWprawdzie Jack manieryczny jak zwykle, Leo równo, na ich tle Wahlberg i Damon też się obronili. Samograj. Dobry.
Ciesze sie, że doceniam film, gdzie masy narzekają, że za długi, że mało akcji, że tamto i sramto. Obejrzałem dzisiaj trzeci raz i dalej twierdzę, że to dobre, porządne kino. Aktorzy na plus, emocje i rozwiązanie bez znieczulenia. Oby wiecej takiego kina.
jak dla mnie 1.Infiltracja
2.V jak Vendetta
3.Miami Vice
4.LOT 93
5.Matador (kumple na zaboj)-tytul polski niefortunny
najlepiej zeby byly to filmy z data 2006
Film gorszy od oryginału. Niedawno oglądałem pierwowzór i musze przyznać że dużo bardziej mi się podobał oryginał. Nieporozumieniem dla mnie jest jest aby za nakręcenie tego samego filmu tylko w innej obsadzie dawać oskara- dla mnie to kpina:/
od roli w "Co gryzie Gilberta Grape'a" po "Wilk z Wall Street" jak w tym roku nie dostanie Oskara to
mnie szlag jasny trafi. Zasłużył na niego jak mało kto.
Chwileczke... Przypomnijcie sobie jedna z ostatnich scen (ci co nie ogladali niech natychmiast przestana czytac gdyz moge zepsuc efekt owej sceny) jak DiCaprio ginie od strzalu zlego gliny(troche sie zdziwielem i to na plus). Dalej ten sam zly glina zabija tego czarnego glinę (dobrego) poczym ginie od Matt'a...
W sumie praktycznie nigdy nie zwracam na grę aktorską i raczej nie potrafię ocenić, że jakiś aktor w jednym filmie zagrał dobrze, a w innym filmie ten sam aktor zagrał źle.
Ale w Infiltracji zwróciłem uwagę na Nicholsona i jego gra wydała mi się naprawdę słaba i kiczowata.
Ktoś też ma takie spostrzeżenia?
Film mi się podobał ale nie ocenie do puki ktoś mi nie wyjaśni zakończenia... Jestem ciekawa dlaczego tak się skończył a nie inaczej. Czekam na wyjaśnienia :)
Obejrzałam dzisiaj ten film po raz drugi - po latach.
I zrozumiałam nieco inaczej, niż kiedyś.
Pewnie to zasługa naszej obecnej sytuacji.
Diametralnie innej, niż siedemnaście lat temu.
A też i ja jestem kimś innym, niż siedemnaście lat temu.
Aczkolwiek to ostatnie nie jest sytuacją drastyczną.
Dicaprio i Nichalson zagrali wybitnie , film bardzo dobry a zakończenie niczym od Qentina tarantino . Scorsese nie zawodzi ;)
-Lekkie spoilery -
W końcu obejrzałem ten zachwalany film i muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się takich głupot w scenariuszu + tym bardziej po świeżo obejrzanym s3ven.
Zacznijmy od tej psycholożki - po co ona? Nic do fabuły nie wnosi oprócz sceny w którym Frank mówi, że jeśli Damon spieprzy robotę to stanie jej...