Takich filmów nie ma wiele. Oniryczny i surrealistyczny. Historia młodego człowieka jest tylko tłem. Ważniejsze są szczegóły i klimat. Jak dla mnie film niepowtarzalny i osobliwy. Na tyle osobliwy, że nie trzeba go rozumieć, by pokochać. Do dziś pamiętam, jak siedziałam w ciemnym pokoju, w nocy, po zakończeniu filmu, myśląc, i tym co widziałam i czy to co widziałam było prawdziwe, czy to moja wyobraźnia... Poluję teraz na dvd, ale ciężko znaleźć.