niev rozumiem zachwytów nad tym obrazem na tej stronie- ja mu dalem 3 gwiazdki i to tylko jedynie poprzez faktycznie niezwykly klimat i sugestywna atmosfere, jednak sa to jedyne elementy które go wyrózniaja- poza tym jest to jeden belkot, co zdziwilo mnie po obejrzeniu jakze wysmienitej "ulicy krokodyli".
Niestety, mam podobne zdanie. Miałem bardzo wysokie oczekiwania, a nie wciągnął mnie w ogóle... Ciekawy klimat to nieco za mało na 104 minuty seansu...
To chyba kwestia gustu... Jak dla mnie ten film zasługuję na 7+/8. Abo czuję się jego przesłanie i wieloznaczność, albo postrzega jako bełkot bez sensu.
Myślę, że masz rację. To jeden z tych filmów "albo, albo". Albo to czujesz i dajesz się porwać, albo film zupełnie do Ciebie nie trafia i podczas seansu siedzisz z rozłożonymi rękoma... U mnie była ta druga opcja, ale rozumiem również ludzi, dla których może to być świetny film. Pozdrawiam.
Ja najpierw 3 razy podchodziłem do tego filmu i 3 razy zasypiałem. W końcu obejrzałem go w 3 kolejnych podejściach - rozłożonych na 3 kolejne dni (nie próbowałem oglądać go od nowa).
I - nie podobał mi się.
Niezwykły klimat, fajne zdjęcia - fakt. Żadnego sensu w nim jednak nie widziałem (poza zdaje się jakimiś błahymi, powierzchownymi interpretacjami). Dałem jednak... 5/10 - tylko dlatego, że uznałem za wielce prawdopodobne, że jestem na niego za głupi.
I takich ludzi właśnie lubię i cenię na filmwebie! - wyważona opinia i wyważona ocena - bez bluzgania i wyzywania filmów wyrastających ponad przeciętność od "gniotów"!
Ja mam film wciąż przed sobą - bardzo jestem ciekaw jak na mnie zadziała... Równa ilość wspominanych przez ludzi aspektów mnie zniechęca i zachęca ;)