Stary, w każdym filmie mogę Ci znaleźć, nawet top 30 absurdów (zresztą jest chyba taki kanał na YT) tylko nie chce mi się poświęcać czasu na takie pierdoły;)

nic dodać nic ująć! genialna odpowiedź!
Można by dodać do listy 10 punkt, ale po co zniżać się do tak niskiego poziomu

Brawo! Wujek cięta riposta.

ja znalazłem jeszcze jeden błąd i absurd jednocześnie...że nie zrozumiałeś filmu i na siłę próbujesz udowodnić że tak nie jest....wyluzuj i oglądnij film jeszcze parę razy!!!

Szkoda mi na takiego gniota czasu.

Jeśli nie jesteś jednym z trolli którym FW płaci hajs za troll po forach tylko przyznajesz że serio twierdzisz że np. Intruz którego oceniłeś na 8 jest mniejszym absurdem i głupotą niż Interstellar któremu dałeś 3 to naprawdę zalecam pomyślenie albo o lekarzu albo brania hajsu za pisanie tych głupot na necie bo widzę przed Tobą świetlaną przyszłosć w tej dziedzinie;)

To ja zapłaciłem za możliwość pisania "tych głupot" kupując bilet do kina. Intruz był jaki był, spodziewałem sie po nim wszystkiego co najgorsze a nawet fajna historia miłosna z tego wyszła. Dlatego dostał 8. Interstellar był reklamowany jako epicka podróż do gwiazd a w zamian dostałem mocno umowny, przydługi film zresztą z niepełnym zakończeniem.

Jak ja nie lubię gdy ktoś ocenia filmy za to jakie miały być, a nie za to jakie są. Oczywiście masz pełne prawo to robić, ale ja to oceniam jako głupie zachowanie. Moim zdaniem filmy powinno się oceniać za to jakie są. Ja nigdy nie oceniam filmu przez pryzmat tego jak był był reklamowany i zapowiadany. Po to są reklamy, żeby nas zachęcać.

Bo to była epicka podróż w stylu Kubricka z genialną muzyką i niestety zakończeniem wręcz nazbyt pełnym, bo przeznaczonym dla debili, ale taka moda ostatnio w kinie, a przecież nawet żart wytłumaczony jużnie jest śmieszny. To samo tyczy się filmów. ;]

pkt 1 i 3 są słuszne (chociaż można je bronić), ale reszta to jakieś dyrdymały ;) pozdrawiam

Po zagłębieniu się w różne teorie punkt 3 można poddać wątpliwości.

ja znalazłem absurd numer 1 to autor tego postu

Masz coś do mnie?

do osoby zapewne nic , jednak jako do trolla tak

ewentualnie gdyby jednak wziąśc pod uwagę prawdopodobieństwo że jesteś człowiekiem i to odziwo trzeźwo myślącym. To podejmę mimo to polemikę.
Ad1. statek ów posiadał przywilej lądowania tam gdzie popadnie z uwagi na łączenia fikcji z faktami . Od taki przywilej kategorii Sicence Fiction
Ad2.uważam że w dobie teraźniejszych modyfikacji w przemyśle spożywczym , jestem w stanie zaakceptować możliwy rozwój bakterii bądź wirusa który uodporniony rośnie w siłe niszcząc wszystko na swojej drodze . Koncept tego wątku zaiste nie powala na nogi jako jedyny powód degradacji poziomu życia na ziemi ale z lekką nutką tolerancji może być zaakceptowany.
Ad3. Analiza promieniowania i siły przyciągania mas w stosunku do siebie jest nam kompletnie nie znana i nie możliwa do zbadania z uwagi na brak konkretnych danych. To tak jak byś patrzył na sernik przez 5 min i próbował nam wmówić że ty wszystko o nim wiesz że znasz smak nie próbując go . ehhhh sam chyba wiesz że lekko wychodzisz do przodu za wcześnie i zupełnie nie potrzebnie.
Ad4. Tutaj się zgadzam . Miałem wrażenie że to będzie kolejna adaptacja słynnego serialu z programu tv " Rolnik szuka córki" tylko że w kosmosie . Zupełnie nie trafiony wątek bynajmniej nie dla moich oczu i szarych komórek
Ad8. Murzyni są wytrzymali na dowód powiem że przez dekadę robili na plantacji bawełny i przy okazji wynaleźli jazz i blues . Fenomeny im gorzej tym lepiej dla nich . Nie wspomnę o wynikach w sporcie i łóżku syndrom "metrowego fallusa".
Ad9. Otóż drogi kumplu ten oto starzec nie tylko że bajerował całą elitę na świecie to na dodatek zbajerował samego batmana miał na niego patenta.Przy okazji facet potwierdza zasadę iż facet jest jak stare dobre wino im starszy tym lepszy i podatniejszy na zawał serca
Ad7. Po co inwestować w roboty z nie wiadomo jakiej półki zaawansowania technologicznego jak ma się murzyna który gibie za darmo na pełnym etacie przez okrągłe 20 lat.

"Ad3. Analiza promieniowania i siły przyciągania mas w stosunku do siebie jest nam kompletnie nie znana i nie możliwa do zbadania z uwagi na brak konkretnych danych. To tak jak byś patrzył na sernik przez 5 min i próbował nam wmówić że ty wszystko o nim wiesz że znasz smak nie próbując go . ehhhh sam chyba wiesz że lekko wychodzisz do przodu za wcześnie i zupełnie nie potrzebnie."

Jak to jest nam nie znana? Mamy wielką wiedzę teoretyczna popartą wyliczeniami i obserwowanymi obiektami o tym co dzieje się w otoczeniu czarnej dziury. Warunki panujące w jej otoczeniu są ekstremalne dla materii a co dopiero dla życia jakiegokolwiek.
Jakbyś przeczytał jakąkolwiek książkę na ten temat albo obejrzał jakiś film dokumentalny to rozumiałbyś dlaczego to jest głupie.

"Ad1. statek ów posiadał przywilej lądowania tam gdzie popadnie z uwagi na łączenia fikcji z faktami . Od taki przywilej kategorii Sicence Fiction"

Jeśli to taki super statek to czemu nie wystartował z ziemi bez pomocy dodatkowych stopni?
To nie błąd wynikły z umowności s-f. To kwestia logiki.

Dobrze napisane: teoretyczną i tylko tyle.

Weź człowieku poczytaj jakąś książkę, obejrzyj jakis film dokumentalny o tej tematyce i się dopiero wypowiadaj.
Słońce oświetla ziemie, co oświetla planete przy czarnej dziurze?
Mozna się pokusić o stwierdzenie że dysk akrecyjny. Poczytajcie troszke to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysk_akrecyjny
i sami zobaczcie jakie tam panują warunki

Jeśli opierasz te wszystkie wyliczenia i gigantyczną teorię na Wikipedii... winszuję!
A Grawitacji dałeś 10/10 mimo że:
http://www.youtube.com/watch?v=OaSzRWDazr4&list=UUWTA5Yd0rAkQt5-9etIFoBA

Tak samo Terminatorowi i podróżą w czasie...

Wikipedia jest najłatwiejsza do ogarnięcia dla zwykłego randoma, po co ktoś ma Ci serwować jakieś stronki typowo naukowe? Ja jestem totalną blazą z fizyki i wszystkich kosmoso-nauk, więc takie sięganie do wiki jest spoko, a potem się odnoszę lub zagłębiam w temat. Na uczelniach profesorowie równie często sięgają do niej jak i studenci, pomimo nagonki ;p

No właśnie czarna dziura, która "na zewnątrz" jest pełna światła, przed pochłonięciem. Czarne dziury jak wiadomo czarne nie są, więc pytanie o światło, jest wg mnie nie na miejscu.

To coś tylko imitowało czarną dziurę, Cooper gada o tym do robota - mniej więcej coś takiego: " Nie rozumiesz ? To oni to stworzyli" itd. Z tym wiąże się absurd 4 - 5 wymiarowe istoty tworzące coś w stylu czarnej dziury nie mogą się porozumieć normalnie i potrzebują medium. Z pestycydami racja, poza tym człowiek już dawno tworzy gatunki odporne na dane choroby niech przykładem będzie pszenżyto i odporny na praktycznie wszystkie środki jakimi próbujemy go wyplewić barszcz sosnowieckiego. 7 gada o tym doktor Mann już nie chce mi się go powtarzać, ale chodziło o umiejętność improwizacji.

Ad1. Cywilizacja mimo, że chyli się ku upadkowi, jest wysoko rozwinięta pod kątem technicznym. Idąc tą drogą wydaje się, że statki (Rangery i lądownik) posiadały zupełnie inny rodzaj napędu, dzięki któremu mogły one pokonać tą grawitację. Z ziemi wynoszony na orbitę był za pomocą rakiety, aby oszczędzać paliwo (mówili o tym w filmie, więc zalecam dokładne słuchanie).

Co do tego to jestem niemal w 100% pewny. Jeśli się nie zgodzisz, to kończącym argumentem jest to, że film jest z gatunku science fiction, a co za tym idzie, w Interstellar będzie fikcja. Niestety dużo osób doszukuje się dziury w całym, poprzez wpisy typu, "Jak Cooper przeżył wlot do czarnej dziury" itp. Popatrzmy na gatunek, a później krytykujmy. Idąc tą drogą, możemy pod kątem fizycznym zbadać np. Star Wars <3, gdzie fikcja goni fikcję, a jednak to akceptujemy. Czy jest to spowodowane tym, że reżyserem Interstellar jest Nolan? Może tak, bo krytykowanie jego osoby jest teraz w modzie. Tak więc zapoznajmy się najpierw z definicją "science fiction", a potem oceniajmy film. Nie chodzi mi tutaj o ciebie Qjr ;)

trochę dystansu do siebie samego i filmów przez ciebie oglądanych
A życie stanie się prostsze i lepsze
pozdrawiam

w filmie było powiedziane że do Saturna będą lecieć 2 lata. Na orbitę wynieśli ten statek rakietą tylko i wyłącznie po to żeby oszczędzić paliwo i dolecieli do Endurance bez problemów

Taka ciekawostka: "Scenariusz powstawał przy współpracy z fizykiem teoretycznym Kipem Thorne. Christopher Nolan spotykał się z nim wielokrotnie w 2013 roku. W zamierzeniu film miał być jak najbardziej dokładny pod względem naukowym, ukazując zjawiska czarnej dziury, naginania czasu, przestrzeni i światła." Chyba fizyk teoretyczny wie co przedstawić widzowi, więc nikt z nas nie musi czytać żadnych książek ani oglądać filmów dokumentalnych na ten temat. Drażni mnie takie podejście ludzi myślących że wiedzą wszystko, a tym bardziej tacy ludzie którzy uważają że jakikolwiek reżyser robiący film w którym są zagadnienia mu nieznane ich zdaniem nie korzysta z pomocy fachowców w tej dziedzinie. Przecież wszyscy wiemy że Christopher Nolan wie sam wszystko o czarnych dziurach... Popukajcie się.

Wziąć, a nie wziąść. Taki dorosły mężczyzna, a taki przedszkolny błąd ;p tylko z dystansem, pozdro

ach poznaniacy tak mają nic nie zrobisz taka naleciałość lokalna

Punkt 4.5 świadczy wyraźnie, że albo nie oglądałeś, albo nie zrozumiałeś.

Wg planu A ludzkosc miala opuscic ziemie i przesiedlic sie na 1 z planet. JAK?? Jednym pojazdem kosmicznym? Kilka/nascie mln (mld?)ludzi

Ja pier*ole.
Według planu A misja miałaby dostarczyć informacji o osobliwości, które pozwoliłyby wynieść z Ziemi na orbitę Saturna cylinder O'Neilla nazwany później Cooper Station. Plan A się powiódł.
Według planu B Cooper, Brand, Roomily i Dolyle wraz z jednym członkiem poprzedniej misji oraz 500 zarodkami mieli osiedlić się na jednej z planet. Plan B również się powiódł. Ostatnia scena przedstawia Brand zakładającą kolonię na jednej z planet.

a moze jakas konkretna odpowiedz?

A w "Grawitacji" którą oceniłeś na 10 nie zauważyłeś absurdów? Śmiech na sali, nie kompromituj się.

bardzo trafna uwaga :D, a co do kolesia Qjr ... człowieku ogarnij się, przypieprzasz się za przeproszeniem do filmu Sci-Fi za to że ma w sobie fikcję. Film w który włożno tyle świetnej pracy reżysera, aktorów i całej ekipy oceniasz na 3 ... nie wiele więcej od kac wawy -__- daj żyć i już nie komentuj

A jakie tam sa absurdy?

Wysadzanie satelity ? Kto o zdrowych zmysłach będzie wysadzał obiekty na orbicie wiedząc, że przebywają tam ludzie ?

Rosjanie, w filmie przecież było. Rosjanie sa nieobliczalni.

Dobra skończ, bo dalej się kompromitujesz.

Jak pokazuje historia nie aż tak. Sami władowali w to miliardy dolarów, a to co zrobili w grawitacji rozpieprzyło by całą infrastrukturę satelitarną.

To jest gatunek science-FICTION! Mam wrażenie, że większość osób, która wyłapuje tego typu błędy i niedoskonałości, zupełnie nie patrzy na drugi człon nazwy gatunku. Poza tym, to że Nolan współpracował z osobami z dziedziny nauki podczas tworzenia filmu, nie znaczy, że stworzył on film w pełni oddający realia lotów w kosmos, czarnych dziur, horyzontów zdarzeń etc. Film nadal jest science-FICTION, nawet jeśli jakiś naukowiec wyłuszczał mu całą teorię.

zgadza się, ale cały problem w tym, że ludzie drący tu japy o rzekomych błędach naukowych nie mogą być pewni, że te błędy faktycznie istnieją. a dlaczego?

WBIJCIE SOBIE DURNE PAŁY DO ŁBÓW, ŻE TO CO WIEMY O CZARNYCH DZIURACH, TUNELACH CZASOPRZESTRZENNYCH, MATERII MIĘDZY WYMIAROWEJ I WIELU INNYCH RZECZACH ZWIĄZANYCH Z KOSMOSEM I JEGO ZJAWISKAMI TO W 99% JEDYNIE TEORIA!!!!!!!!!

bez problemu można stwierdzić, że badania fizyków teoretycznych to takie same science-fiction jak film, bo lada chwila może się okazać, że istnieje obiekt, który przeczy ich wynikom badań, okupionych często wieloletnimi badaniami (niech "experci" poszukają sobie informacji o badaniach zniweczonych przez ciemną materię i ciemną energię).

reasumując - nauka w filmie jest tak samo prawdo- i nieprawdopodobna. tak samo zresztą jak wszystkie teorie, na których się opieracie, podając je za fakty.
przestańcie się w końcu drzeć jak małe dzieci szukające posłuchu u rodziców, bo chcą lizaka i zacznijcie myśleć.

"give that man a cookie!!!!" Powinni podwiesić twoją odpowiedź, tak żeby każdy troll mógł pomyśleć, zanim coś napiszę.

troll nie myśli - po prostu wylewa hejt dla zasady. :)

pkt 8 tylko nie Murzyn.... plizzzz

a jak go nazywać? Czarny?

Wlasnie, dlaczego nie Murzyn? O co chodzi?

Kolega pewnie wolałby czytać o czarnuchu.

dokładnie tak
Czarny

A dlaczego nie Murzyn?

jest to niestosowne określenie człowieka o czarnym kolorze skóry