Najbardziej smiesza mnie ludzie krytykujący scenę w sklepie albo ogólnie to,że widać "starość" De Niro...
Czy to ma,aż tak wielkie znaczenie?
Chcecie oglądać super efekty to sobie obejrzyjcie transformerów albo coś z Marvela. W tym filmie nie o to chodzi...
Za mało wam super akcji i strzelaniny?
Odsyłam do typowych sensacji.
Ten film trzeba odpowiednio obejrzeć i ujrzeć w nim to co potrzeba, ale żeby to zrobić to trzeba trochę w życiu przeżyć...
Nie chodzi mi tu o chodzenie do pracy i wychowywanie dzieci kochani :)
Pozdrawiam serdecznie tych którzy docenili film.
PS. Drugi kawałek na napisach końcowych to totalny majstersztyk.