Chyba nigdy nie widziałem czegoś takiego: Scorsese absolutnie nic nie stracił ze swoich umiejętności przedstawiania kina gangsterskiego. Klimat, dialogi, humor wszystko jest dokładnie takie same jak 30 lat temu. W dobrym tego słowa znaczeniu. Cały ten czas nic nie znaczy, bo Scorsese pokazał, że w każdej chwili może...
więcejArchaiczne, bezwartościowe, o gansterskiej pseudoprzyjaźni, bandyckich pseudowartościach i guzik nas obchodzącej historii najnowszej USA. Popkornowa sieczka holyłódzka.
Ten film jest wybitny. I choć to w zasadzie typowe kino gangsterskie, to jednak wykracza on poza typowy schemat. Rewelacyjna obsada, doskonałe aktorstwo, fenomenalne dialogi. To tak naprawdę film o starości, przemijaniu, śmierci, dlatego grający starzy aktorzy wypadają tu wspaniale. Bardzo szekspirowski film. Nie dłuży...
więcejNiespodziewanie okazało się że nowosadecki Sokół puszcza "Irlandczyka" dzięki czemu miałem okazję zobaczyć film w kinie. Jestem świeżo po seansie i nie mogę się doczekać powtórki na Netflix. Film mnie urzekł. Świetny pod każdym względem. Uwielbiam styl Scorsese. Prowadzi opowieść w wybitny sposób, bardzo spokojny,...
Irishman w mojej opini nie wnośi nic nowego do kina gangsterskiego, jedyne co robi to pożycza motywy z poprzednich klasyków tego gatunku. Bohaterowie mafii mieszają się w zagrywki polityczne, związane choćby z kryzysem Kubańskim(tak jak w God Father II) Główny bohater opowiada swoją historię tak samo jak w "Once upon...
więcejIrlandczyk, to czasem nie zarzucony scenariusz filmu sprzed kilku laty, który miał zrobić Scorsese, a potem Mann - Frankie Machine ???
Czy ten film przejdzie do historii? Czy jednak nawet Martin Scorsese zostanie "zabity" przez tę platformę? Vince Gilligan robiąc dla Netflixa, zrobił najgorszy wój projekt (chyba nawet gorszy od "Battle Creek"; to znaczy wciąż dobry, ale taki autor i coś tylko dobrego, to coś złego). Oby nie zniszczyli Wiedźmina, by...
więcejKolejny film, który będzie trudno dostępny w kinach. Netflix powinien pomyśleć o regularnej dystrybucji kinowej tak dużych tytułów zanim trafią one na platformę streamingową. Mało kto wykupi Netflixa dla jednego filmu, a zysk z biletów przy takich nazwiskach byłby ogromny.
Dziś podano informację, że ,,Irlandczyk" będzie najdłuższym filmem Martina - jego czas trwania to aż 210 minut (3 i pół godziny)