obywateli. Po tym nigdy nie lubiłem filmów biograficznych.
A czego się spodziewałeś/łaś po filmie wyprodukowanym w USA i to w dodatku o ich prezydencie ?!
Wg Mnie film bardzo dobry, na początku jak zobaczyłem starego Hoovera to nie do końca wierzyłem, że to DiCaprio, ale po głosie i mimo wszytko po twarzy dało się poznać, że to na pewno Amerykanin, a nie nikt inny podszywający się pod niego.
Dla Mnie film godny polecenia;)