Jezeli chodzi o przeslanie, glebie, przedstawienie tematu, dzialanie na emocje, prowokowanie do dyskusji, przemyslen, poglebienia wiary - wspanaly film, wzruszajacy, piekny, dobry, potrzebny. Jezeli chodzi o warsztat, dopracowanie, strone techniczna - widac niedociagniecia, trudno porownywac w wysokobudzetowymi produkcjami dopracowanymi przez specjalistow w kazdej sekundzie. Chocby podpisy czasem sa, czasem nie ma, czasem sa niedokladne - wydaje mi sie, ze jak sie stosuje podpis typu "miasto, panstwo, data" to w nastepnym ujeciu nie powinno byc "wydarzenie, miasto" bez panstwa I daty. Troszke bylo mylace takie skakanie krajami, datami, faktami, bez chronologii. Dla tematu nie mialo to zadnego znaczenia, dla przeslania filmu takze, dlatego ja bardziej traktuje ten film jako religijny, a nie oskarowy I jako film religijny jest swietny, oby tak dalej!