tytule innego filmu, by przyciągnąć widzów do kin. Zresztą tłumaczeniem tego raczej nazwać nie wypada.

o dziwo, bardzo dobry film, nie nazwałbym tego komedią romantyczną, bardziej komediodramatem; interesujący scenariusz, trafne dialogi; rewelacyjny Carell i zjawiskowa Binoche
Moja ocena: 8/10

Oglądnęłam dzisiaj ten film....naprawde fajny ...lekki...można się pośmiać i wzruszyć....w sam raz na wieczor...;-))))

Owszem, może!

wcale nie taka banalna komedia! Dobrze napisana, mądra, zabawna, może nie tak kolorowa jak topowe komedie romantyczne, bardziej kameralna, ale naprawdę warto.

parę przemyśleń:
- główna aktorka irytująca i denerwująca, wszystkie postacie w filmie się nią zachwycają a na dobrą sprawę nie ma czym...
- monotonnia i dłużyzna
- parę parsknięć się zdarzyło, ale do śmiechu było daleko
- historia jak dla mnie sztuczna i niespójna, główna bohaterka zachowuje się tak jakby miała...

Nawet moja małżonka, która lubi ten typ filmów kręciła nosem.
Mimo niezłego tematu, osoba głównego bohatera zaczęła mnie irytować, tak od połowy filmu.
Kompletnie kretyńskie niewiarygodne zachowania dorosłego faceta wobec poznanej kilka godzin wcześniej kobiety. Jeszcze zrozumiałbym, gdyby spedzili razem np. cały...

Dawno nie widzialam tak cieplego i sympatycznego filmu!

Ostatni film do zobaczenia z Carellem. Naprawdę kolesia polubiłem. Utalentowany i potrzebuje naprawdę dobrego scenariusza bo pokazuje że z takich średnich ról da się wycisnąc całkiem fajne rzeczy. A film... No było okej. Całkiem ciepły, scenariusz jak już wspominałem całkiem zwyczajny a jednak się nie zanudziłem....

Bardzo mily, cieply film. Tylko ten plakat... dla mnie odpychajcy i nie oddajacy klimatu filmu. Nawet aktor do siebie niepodobny. Zachecam by nie zwracac na niego uwagi i obejrzec film ;)

Film całkiem niezły i lekki ;) aczkolwiek nie wiem czy zaliczyłabym go do komedii...
Dan był biednym popychadłem,nie zwracano na niego zbyt szczególnej uwagi przez prawie cały film...
dobrze,że chociaż był happy end ;)

P.S Nie wiem jak Wy,ale ja nie wytrzymałabym z taką wścibską rodzinką ;P

przynajmniej jak dla mnie- kobiety:)

plus ciekawy soundtrack, plus ciekawa rola Steve'a Carella

kto wyczaił ?

Ten sam schemat: zjazd rodzinny, dwóch braci, uczucie się pojawia, tam gdzie nie powinno i klops gotowy;-)
Tak więc fabuła bardzo przewidywalna, plusem tego filmu jest jednak postac odtwarzana przez głównego bohatera i pewna melancholia, wręcz smutek, który wnosi, co sprawia, że film nieco się wyłamuje z konwencji...

Zna ktoś może wykonawcę i tytuł piosenki, która leci kiedy rodzinka ćwiczy na zewnątrz? Tyle razy słyszałam ją w radiu, a dalej nie mogę znaleźć. Z góry dzięki za info ;)

Znacie jakieś filmy o podobnej tematyce? Podzielcie się tytułami.

Nawet fajny, taki do obejrzenia na weekend.