PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606582}

Jak wytresować smoka 3

How to Train Your Dragon: The Hidden World
7,5 55 591
ocen
7,5 10 1 55591
6,6 12
ocen krytyków
Jak wytresować smoka 3
powrót do forum filmu Jak wytresować smoka 3

Czytając wypowiedzi innych ludzi to dużo z nich pisało "jak by to było fajnie jak by jakoś Stoika ożywili bo go szkoda."
(własnymi słowami napisałem) Dziwi mnie(i nie pokoi) trochę ten fakt. Niektórzy to by chcieli żeby w ostatnie części tej
wspaniałej serii "cudem" ożywić Stoika nakręcić przy tym jakieś zmagania Czkawki i Szczerbatka o jego wskrzeszenie.
Najlepiej by było żeby za sprawą jakiegoś magicznego smoka cofnąć się w czasie oszczędzić ogon Szczerbatka, nogę
Czkawki i życie Stoika. Ja mam tylko jedno pytanie: po co?

W pierwszej części JWS odniosłem wrażenie ze końcówka filmu była robiona tak aby specjalnie Czkawka stracił nogę,
pokazane tam było jak siła przyjaźni i wsparcie bliskich(w tym przypadku Szczerbatka z którym mocno Czkawka się
związał) pomaga w życiu, bo można powiedzieć ze Czkawka awansował w społeczności wikingów. Teraz budzi w nich
szacunek i o wiele lepiej wygląda(według mnie o wiele lepiej wygląda z protezą nogi). Widocznie śmierć Stoika była
potrzebna do czegoś np w części 3. Pomyślcie jak by wyglądał serial i cz2 gdyby w cz1 Czkawka nie stracił nogi?
Wyglądało by to raczej dziwnie. Tak wygląda jak prawdziwy wiking. Według mnie dzięki takiemu rozwinięci akcji dalsze
losy wyglądają bardziej epicko i "mocarnie" ;p Śmierć Stoika też pewnie do czegoś takiego służy.

Małe wyjaśnienie dla tekstu poniżej: Ja dziele filmy według różnych kategorii a jednym z nich jest taka : filmy- przeszłe,
teraźniejsze i przyszłe (to moja własna opinia ;p) W filmach "przeszłych"(zazwyczaj dokumenty) jet pokazane jak mogły
wyglądać niektóre fakty historyczne(np film. Noe: wybrany przez boga), w filmach przyszłych jest pokazana przyszłość
świata: kiedyś zaczęto nagrywać filmy o tym jak jakiś terrorysta porywa autobusy, pociągi i samoloty(te starsze filmy) a
potem pojawił się osama, potem była fala filmów o kontroli nad całą ludzkością i teraz bach każdy nas jest numerem(w
banku albo pesel) a zaraz będą nas czipować, potem były filmy typu Elizjum czy Igrzyska śmierci gdzie społeczeństwo
się rozwarstwiło na supr bogatych i skrajnie bogatych a potem nie będzie happy endu bo będą filmy typu Droga albo
Księga ocalenia czyli taki fajny po nuklearny świat ;p. Nie chce się nad tym rozwodzić, b
o mnie interesuje 3 kategoria czyli filmy teraźniejsze czyli o tym co dzieje się teraz i codziennie.(nie chodzi tylko o
romanse i tego typu romansidła ale to jest w większości) czyli filmy o miłości bo przecież codziennie się ktoś zakochuje
(szczęśliwie i nieszczęśliwie) a;le też o innych uczuciach na przykład strach(horrory ale to w mniejszości), radość itp. Ja
podam kilka przykładów czemu uważam JWS za filmy teraźniejsze o miłosci


Zauważyłem też inną prawidłowość. Jak wiadomo na świecie jest kilka rodzajów miłości. Takie też zobaczymy w JWS. W
1 części jest miłość braterska-przyjacielska. Czyli dużo relacji Szczerbatek-Czkawka (prawie połowa filmu) która była
przykładem prawdziwej przyjaźni o którą trzeba walczyć i dużo się natrudzić żeby ją zdobyć (czasami robić to czego nie
chcemy- w filmie zjeść dopiero co wyrzyganą surowa rybę xd) a nie taka zwykła wieź między np straszliwcem straszliwy
gdzie wystarczy rzucić rybę a już jest twój. Ja na początku jak widziałem JWS1 to tego motywu nie skumałem ale i tak
dałem 7,6 bo film był fajnie nakręcony, nie dłużył się oraz było kilka fajnych scen. Teraz jak spojrzałem na to z innej strony
uważam że film w genialny sposób połączył to przesłanie, ten morał który do niektórych dotarł a do niektórych nie z
dobrze zrobioną nie nudzącą się akcją.

Na początku uważałem że mogą być tylko 2 filmy które zasługują na 1 i 2 które zasługują na 10 (2 dlatego że 1
animowany a drugi grany przez aktorów) film oceniony na 1 to nie dno- taki film tworzy dno aby inne filmy nie wypadały
poza skale. Tak samo z filmem na 10- ideał może być tylko jeden.( Kiedyś obejrzałem Frozen i dla mnie był on ideałem(z
powodów rodzinnych żę tak się wyrażę-to inna historia) Teraz widzę że się myliłem i poszerzyłem podium o jak narazie 2
miejsca dla filmów animowanych(licząc całą serię JWS jako 1)

W JWS2 jest pokazany drugi rodzaj miłości czyli miłość rodzicielska, oraz było kontynuowany wątek Czkawka-
Szczerbatek(który jest porostu mega) Motyw miłości rodzicielskiej czyli czyli miłości za którą można poświęcić życie Stoik-
Czkawka i miłości która nigdy nie zapomina (jak matka) czyli Valka-Czkawka i trochę miłości która zawsze przebacza czyli
Stoik-Valka. Tak samo jak 1 JWS2 oprócz poteżneg przesłania ma także super efekty(o wiele lepiej narysowany niż 1) i
trzymająca się kupy akcję(tak dobrą że czasami nie można wysiedzieć w fotelu) Jedynym ale małym - części 2 jest motyw
hipnozy przez alfę, no ale to był taki klocek który nigdzie nie pasował ale trzeba było go wsadzić żeby akcja była spójna i
film mógł być arcydziełem.

W JWS3 zostaje nam tylko jeden rodzaj miłości czyli eros(miłość między kobietą a mężczyzną) czyli więcej motywu
Czkawak-Astrid(może być ciekawie ;>) oraz miejmy nadzieję znajdzie się jakaś 2 nocna furia(pewnie dziewczyna) dla
Sczerbatka. Pokazane pewnie będą też wcześniejsze motywy czyli Czkawka-Szczerbatek i Czkawka-Valka, i to wszytsko w
posypce z trzymającej się kupy i dobrej trzymającej w napięciu akcji- jednym słowem zaj***stość. (to takie moje
spekulacje)

Podsumowując śmierć Stoika była potrzebna(mimo oglądających to małych dzieci które mogą się wystraszyć- w końcu
to nie bajka tylko film animowany).
Chciałem wam przybliżyć mój punkt widzenia. Te wszystkie tematy o śmierci Stoika nie przeszkadzają mi zbytnio ale
proszę o jedno- nie ulegajcie namowom i nie piszcie do producentów JWS aby ożywili Stoika bo jak to zrobią to
rozje***cie naprawdę dobrą serię (raczej by tego nie zrobili ale lepiej chuchać na zimne).

Przy okazji chciałbym poznać przy tym wasze opinie, i jeśli coś źle myślę(waszym zdaniem) poprawcie mnie- mało
prawdopodobne że mnie przekonacie ale może kto wie ;p

Tluczek00

To ja ćwiczę cierpliwość i póki nie poznam Twoich zamiarów, to w miarę możliwości samego planu postaram się nie czepiać.
Jednak co do Astrid - staram się ''zmądrzeć'' jak Ty to pięknie ująłeś, ale sporo jeszcze czasu mi to zajmie (nie moja wina, że jej nie lubię :c). Poza tym wydawało mi się (i nadal tak uważam), że to ja należę do tej ''mniejszości'' - większość osób lubi Astrid.

Sprawa dosiadania 2NF i zazdrość Wichury. Astrid po prostu już ma takiego ''pospolitego'' smoka i zdaje się to jej odpowiadać. Intuicja podpowiada mi, że twórcy nie zrobili by czegoś takiego - to tak jakby porzucić najlepszego przyjaciela tylko po to, żeby dosiąść lepszego modelu - nie taki morał mamy wynieść z tej ''bajki''. No dobra, może i jako żona wodza zasługuje na to żeby szpanować, ale ja się nie zgadzam! (Napisz to, to zobaczymy jak wyjdzie). A wracając do wyjątkowości - czy nie zostanie ona naruszona kiedy Astrid dosiądzie (czyli poniekąd wytresuje) 2NF? Nagle okazuje się to takie proste?
Dobra, wiem, że napisałam coś podobnego, cytuję fragment Twojego komentarza;

''łaszenie się do Czkawki - really?''

Według mojego założenia, to miał być fragment planu - została ''wytresowana'' po to, żeby wzbudzić zaufanie. Widzę jednak, żę zmieniasz koncepcję (z czego bardzo się cieszę bo pomysł ''otępiałości'' i wytresowania 2NF na siłę, wydaje mi się mało... Fajny?), więc chętnie przeczytam rezultaty ;P

Mam wrażenie, że o czymś zapomniałam (jak sobie przypomnę to napiszę), jednak na tym chyba skończę bo jak się rozpiszę to na pół strony. Powodzenia w pisaniu ;P

hasira

Zanim napiszę nową wersję to chciałbym wiedzieć co sądzicie o motywie KNF i jak on według was mogła by byc? Dobra, zła a może neutralna? Co sądzicie?

hasira

Dobra omówię fabułę w punktach żeby było bardziej przejrzysto:

1.Wstęp – Tu będzie to wszystko co było przez ten rok pomiędzy 2 a 3 częścią. Dam jeszcze chyba tu zaręczyny i przygotowania do ślubu, 2NF przybyła na Berk jakieś 3 dni przed początkiem opowieści (bo chyba jeszcze nie mogę mówić filmu) i tak jak napisałem wcześniej nie lubi ludzi i chce wyciągnąć z wyspy Szczerbatka. Film tak jak poprzednie zaczyna się słowami „To jest Berk” gdzie Czkawka opowiada o tym co napisałem wyżej lecąc przy tym po Berk (na Szczerbatku). W końcu dolatują do Astrid. Zadaje ona jakieś pytanie dotyczące ślubu (jaki Czkawka ubierze garnitur i takie tam XD), Czkawka mówi że wszystko będzie dobrze (i tam coś gadają) a za ich plecami widać że 2NF (trzeba jej wymyślić imię) próbuje odciągnąć Szczerbatka od nich. Szczerbatek się stawia a po kolejnych szturchnięciach głową widać złość na jej pysku po czym uderzając go lekko ogonem w mordkę (bo Szczerbatek ma mordkę- tak go Czkawka nazywa- taka gra słów XD) odchodzi.

2.Pierwszy punkt który zapisałem- brzmi on „walka i śmierć”:
Za jakiś czas jest już ślub (myślałem żeby całą akcję dać już po ślubie ale chyba lepiej- oceńcie- ślub dać na końcu), podczas tych uroczystości 2NF zaczyna łasić się do Szczerbatka i próbuje go wreście odciągnąć (jeszcze nie było -tak-) Szczerbatek świadomy powagi uroczystości zaczyna na nią warczeć (uspokój się kobieto!!). Tego 2NF nie wytrzymuje i bierze wdech aby strzelić w Czkawkę. Szczerbatek zauważa to i wyskakuje przed nią i zasłania Czkawkę (staje na linii strzału) a 2NF widząc to w ostatnim momencie zmienia cel i strzela w niebo (wielkie bum na niebie- fajerwerki ;p) Szczerbatek z 2NF zaczyna się kłócić (oczywiście warczeć na siebie- Szczerbatek tłumaczy jej ze nie chce zostawić najlepszego przyjaciela) 2NF strasznie się wnerwia, strzela plazmą w ziemie, wzbija się pionowo w gorę i zwiewa. Czkawka patrzy na Astrid a ta mówi -Leć, tylko nie zgiń.- Czkawka dosiada szybko Szczerbatka (Czkawka w garniturze a Szczerbatek w wyjściowym ogonie) i leci zanim reszta się zorientowała o co kaman. 2NF dalej wnerwiona gdy widzi ogon to zaczyna przyśpieszać, Szczerbatek to samo. Przy którymś zakręcie (leci przecież ciągle pomiędzy tymi skałami) widzi Czkawkę na grzbiecie Szczerbatka to znowu wpada w ogromny gniew i zaczyna ich atakować, tu mamy 10 min walki (skróciłem bo nie finałowa- ale tak fajnie wyglądała ze nie jestem gotów z niej zrezygnować) a na końcu 2NF jest na ogonie Szczerbatka i tak jak w prawdziwych bitwach powietrznych (takich na samoloty) ten kto jest na ogonie to praktycznie wygrany to Czkawka decyduje że lecą w górę żeby ją zgubić w chmurach. Ale i to nie daje rezultatów bo z echolokacją i bardzo dobrym wzrokiem NF nie daje się jej zgubić. (wiem ze od „ale” też się nie zaczyna...) czkawka ma kolejny świetny pomysł, lecą na maxa w górę jak tylko mogą. Gdy Szczerbatek jest tak wysoko że Czkawka prawie oddychać nie może, to zatrzymuje się w powietrzu, przekręca się i zaczyna spadać wprost na 2NF która nie wiadomo czemu dopiero teraz wyleciała z chmur. 2NF leci wprost na Szczerbatka, Szczerbatek pikuje wprost na nią. Zasady są proste komu pierwszemu puszczą nerwy i odleci w bok żeby uniknąć zderzenia to jest przegranej pozycji bo ma drugiego na ogonie. Odległość coraz mniejsza, 2NF przyśpiesza, nic się nie zmienia. Aż tu nagle oszołomostrach z drago i wszystkich zamrażają
(joke XD – drago tam nie będzie XD )
Wracając do ich walki, odległość niebezpiecznie mała a z nich nikt nie odpuszcza (nawet gdyby Czkawka chciał to w takim wypadku Szczerbatek pewnie go nie posłucha)
Są coraz bliżej dalej nic (z prędkością 320km/h) . 20 metrów, 15m, 10m. W końcu 2NF odpuszcza. (chwile przed Szczerbatkiem), Mijają się w odległości 1m od siebie (z jaką prędkością) i Szczerbatek strzela plazmą w jej brzuch, 2Nf odpowiada ogniem (też celuje w brzuch), ale byłą zbyt wolna (albo Szczerbatek za szybki) i nie trafia. Czkawka już się cieszy ze teraz 2NF ma ich na ogonie (winning!). Czy aby na pewno? To czemu dalej spadają? O choroba dostali, ale w ogon. Szczerbatek nie ma już swojego ślubnego ogona, a oni są na wysokości prawie 6km nad powierzchnią morza (polak skomentował by to tylko w 2 słowach z czego drugie słowo to mać). Wracając:spadają, a że Szczerbatek nie ma ogona zaczynają wirować (wpadają w korkociąg). Cą coraz niżej (nie wiem ile czasu się z takiej odległości spada ale pewnie chwilkę) Dalej się kręcą, Czkawka puścił się Szczerbatka, który złożywszy skrzydła powoli przestaje się kręcić. Potem tracą siebie z oczu. Przelecieli już przez chmury, i znowu siebie widzą. Jedyny pomysł na jaki wpada Czkawka to podczepić się nogą (tą protezą) do obroży Szczerbata (tego gdzie on ręce trzyma) i rozkładając te swoje płachty do szybowania próbuje jakoś zwolnić prędkość. Marnie mu to wychodzi. Szczerbatek widząc te nieudolne próby postanawia uratować przyjaciela i sprawnym ruchem ogona „odpina” Czkawkę od siebie. Czkawka siłą odepchnięcia ogonem wpada znowu w korkociąg. Szybko składa ręce, uspokaja się i wychodzi z korkociągu. Rozkłada ręce, hamuje żeby nie walnąć w ziemie. Oczywiście uderza w ziemię ale nic mu nie jest bo na szczęście zdarzył odpowiednio prędkość zredukować.

3. Kolejny punkt:
Szybko postanawia sprawdzić co z Szczerbatkiem, ale wybiegając za skały zauważa 2NF (już biegnącą po ziemi i to w furii) szybko chowa się z powrotem i obserwuje. 2NF biega i pluje plazmą. Nagle słychać ryk i za osłoną wieczoru/nocy wysuwa się Drago na swoim oszołomostrachu. (tak myśli Czkawka choć widział tylko 1 nogę oszołomostracha i trochę lodu). Zaczyna się walka pomiędzy 2NF a Drago. Czkawka postanawia odszukać Szczerbatka a raczej to co z niego zostało ale zatrzymuje go Astrid. Czkawka w 2 słowach opowiada to co zaszło – mówi że Szczerbatek nie żyje bo bez ogona nie umie latać. Mówi też że musi jeszcze sprawdzić ale Astrid go zatrzymuje (Czkawka, Astrid i wichura kontra 2NF i oszołostrach) i prawie zmusza do odwrotu. Czkawka z Astrid na wichurze wracają do Berk a po drodze rozmawiają o wydarzeniach. Czkawka zaczyna płakać (w końcu stracił najlepszego przyjaciela) Ślub przełożony.
Astrid po powrocie (już w domu Czkawki) rozmawia z nim (no musi być ten klasyk):
...-W końcu przełożyłeś ślub (i wymienia mu wszystko co źle zrobiłprzy czym pomniejsza jego winą żeby wydawało się że to nie aż tak dużo- tak jak w poprzednich częściach)
-No dzięki że mi to wszystko podsumowałaś-
- No ale jeszcze... (i wymienia wszystkie jego zasługi powiększając je i na końcu dodaje że Szczerbatek chciał by żeby był silny - to go podbudowuje.)-
Potem rozmowa przechodzi na temat walki 2NF i drago. Po rozmowie stwierdzają że trzeba dać 2NF szansę. Czkawka chce oddać hołd Szczerbatkowi i idzie dokończyć jego nowy ognioodporny ogon (nad którym prace przerwał ze względu na ślub) Pracował całą noc a nad ranem gdy skończył poszedł spać, zasną tam gdzie pracował. Na drugi dzień z rana wydarzyła się straszna rzecz. Zaatakował Drago. Wszyscy w popłochu bo nie ma wodza (który śpi jak zabity w kuźni ale nikt o tym nie wie) oraz smoki przechodzą pod kontrolę oszołomostracha bo nie ma alfy. Ludzie Drago (ci co w 2 części łapali dla niego smoki) wkraczają na wyspę. Astrid przypomina sobie o pomyśle Czkawki i i idzie po niego do kuźni. Jest już niestety za późno. Całą osada jest teraz pod rządami Drago który chce uczynić ją zalążkiem jego imperium (tego panującego nad światem). Eden z budynków służy jako wiezienie gdzie trzymają głównych bohaterów a reszta wikingów pod przymusem pomaga Drago się zbroić.

4 punkt:
Tylko Valki w tym czasie nie była na wyspie (jakiś powód się wymyśli- najprędzej to poleciała szukać 2NF tak jak reszta ale po ich zgubieniu nie przestała szukać i musiała noc spędzić gdzieś na wyspie bo chmuroskok nie umie latać po ciemku). Wracając do tematu to Valka jest jedyną wolną osobą na Berk i teraz wraz z chmuroskokiem przeskakuje z domu do domu szukając Czkawki i nie dając się złapać ludziom Drago. (Nie będę opowiadał jak, ale to będzie trwało jakieś max 10-15 min) po czym Valka znajduje Czkawkę, próbują uciekać. Całą grupa jeźdźców uwalnia swoje smoki i ucieka (na razie na piechotę) oszołomostrach ich zauważa i próbuje hipnotyzować. Tylko 2 smoki zdarzyły się schować (chmuroskok i wichura). Reszta jest jak można powiedzieć „spalona”. Czkawka i Astrid wsiadają na wichurę a Valka na chmuroskoka. Lecą na drugą stronę wyspy. Nagle tuż przed nimi wyrasta oszołomostrach, myślą że to ten sama, ale Czkawka zauważa że on ma 2 rogi (wtf?). Myślą no dobra, smoki już zahipnotyzowane ale nie, drugi oszołomostrach zamiast hipnotyzować to strzela w nich lodem. Lecą w górę i uciekają, są na tyle wysoko że oszołomostrachy już ich nie dosięgają. Czy aby na pewno? Tuż za góry w powietrze wzbija się mniejszy ale za to skrzydlaty oszołomostrach i ich goni. Rozdzielają się, Valka leci w jedną stronę a Astrid z Czkawką w stronę wyspy gdzie ostatnio widziano 2NF. Drago ma 3 oszołomostrachy więc bez NF nie dadzą rady (z nocną też pewnie nie, ale no cóż warto spróbować). (Czemu Drago ma 3 oszołomostrachy? Bo po przegranej walce drago traci przytomność a jego oszołomostrach ucieka i ucieka i ucieka, i nagle słyszy ryk godowy samicy(ta ze skrzydłami) więc podażą w tamtym kierunku, trafia na samice ale jest tam i 2 samiec oszołomostracha, w tym momencie drago się przebudza i z pomocą taktyki i doświadczenia swojego smoka pokonuje 2 samca przez i siłą dominuje nad nimi po czym Drago zaczyna ich trenować- i dlatego już ma 3 oszołomostrachy ;p)

To by była jak na razie 1 część. Możecie pisać co myślicie ale że nie znacie jeszcze drugiej części to wasze oceny mogą mijać się z prawdą. Chciałem wszystko napisać w 1 poście ale obawiam się że nie zdążę bo nie długo będę miał gości to chociaż połowę wam napiszę ;p Pewnie pod tym postem wyrazicie swoją (twoją) opnie przez 2 części mogą się trochę rozejść i nie będą koło siebie, no ale trudno. Teraz bardziej skupiałem się na akcji a te wzmianki z watku Czkawka-Astrid to się wstawi w poszczególnych scenach nad którymi się zbytnio nie rozpisywałem (choć będzie ich dużo). Skończyliśmy na tym że drago jest na Berk, Valka gdiześ poleciała a Czkawka, Astrid i Wichura lecą na wyspę z 2NF.

Motyw dla KNF już mam ale wasze zdanie tez by się przydało ;)

Tluczek00

Astrid i Czkawka są na wyspie gdzie ostatni raz widziano 2NF. Szukają śladów 2NF przy czym rozmawiają ze soba, o sobie i przyszłości i np. dzieciach (mam nadzieję że
JWS nie zakończy się na 3 czesci) Po dłuższe rozmowie wznawiają poszukiwania i znajdują w końcu 2NF. Śpi sobie ona spokojnie na skalach, gdy Czkawka podchodzi budzi się i zaczyna się dziwnie zachowywać. Najpierw wygląda jak by chciała uciekać , potem odwraca się i celuje w Czkawke z plazmy żeby zaraz strzelić nią w pobliską skałę. Zaczyna podskakiwać na przednich łapach jak by nie mogła się zdecydować. Czkawka stoi przez chwilę osłupiały po czym zaczyna do niej podchodzić. Ona widząc to przestaje sie wydurniać i zaczyna na niego warczeć. (Tak jak Szczerbatek na początku, bo 2NF nie dotknęła jeszcze nigdy człowieka choć zna już Czkawkę) Czkawka podchodzi powoli a 2NF nie odchodzi ale jeszcze głośniej warczy. Czkawka robi tak jak na początku z Szczerbatkiem czyli wyciąga rękę i patrzy sie w ziemię. 2NF przestaje powoli warczeć i gdy widzi że Czkawka nie jest jednak taki jak Drago to postanawia mu zaufać, przeskakuje go i wkłada na swój grzbiet i odlatują nisko nad skałami. Astrid próbuje ich gonić ale jest zbyt wolna. Zostaje sama z wichurą a Czkawka odlatuje prowadzony przez 2NF. Lecą już powoli, , tu nagle zaczyna wiać słaby wiatr a 2NF zatrzymuje się i nadsluchuje a po czym odpowiada rykiem i leci dalej. Czkawka nie wie o co chodzi ale się nie odzywa. Za chwile 2NF dolatuje do jakiejś jaskini. Zatrzymuje się przed wejściem i patrzy na Czkawke. Wyjmuje on piekło jako pochodnie i wchodzi za 2NF, prowadzi ona go przez kilka mniejszych jaskiń, na końcu wchodzą do jednej większej z prześwitem na górze. Prześwit jest tak duży ze na środku jaki jest koło o srednicy dajmy na to 2m. Ma w samym środku położony większy kamień. Czkawka w momencie wejścia zgasił piekło. Nagle w ciemności za kołem światła pojawia sie duża postać. O choroba to drago, 2NF jest jednak zła. Aaaa!! Uciekać. Nagle "postać " zmniejsza sie znacząco, to nie może być drago. Czkawka przygląda sie bardziej a z cienia wychodzi nocna furia (kolejna?),


a nie zaraz, zaraz to SZCZERBATEK!!!!! Czkawka przeskakuje nad kamieniem i przytula sie do Szczerbatka (choć chyba sie już domyslił że to jajo NF, na poczatku myślałem o 13 jajach potem o 3 a na końcu wyszło 1 ;) ewentualnie w tym jednym moga być bliźniaki) Nie bede sie rozpisywał nad wzniosłością tej chwili, sami wiecie jak to ma wyglądać ;) Po wzniosłej chwili Czkawka zauważa że Szczerbatek nie może latać i służył jak dotąd jako ochrona dla jaja a 2NF (partnerka życiowa) polowała. Zrozumiał ze któreś z rodziców musi zostać przy jeszcze nie wyklutym. Czkawka postanawia wrócić do Astrid. 2NF podrzuca go do niej. Czkawka szybko jej mówi ze Szczerbatek żyje!! i muszą lecieć na Berk po ogon dla niego. Astrid sie zgadza i lecą na Berk. Robią małą misję szpiegowską i zdobywają ogon. Wracają na wyspę do Szczerbatka. 2NF zostaje przy jaju a Szczerbatek z Czkawką wybiera się odnaleźć Valke. Gdy Szczerbatek wychodzi z jaskini znowu zaczyna wiać wiatr, Szczerbatek odpowiada rykiem i wzbija się w powietrze, lecą w odwrotnym kierunku niż znajduje sie Berk. Astrid zostaje sama, znowu.


Gdy Czkawka leci prowadzony przez Szczerbatka to jest dobry moment żeby opowiedzieć wam o tym skąd pochodzą nocne furie. Oturz "wyspa nocnych furii " znajduje się na kontynencie (jeśli ich świat jest wzorowany na naszym to będą bardzo długo lecieć) ich wyspa czyli jedyne naturalne siedlisko nocnych furii jest górą i to nie byle jaką, bo mająca prawie 7 km wysokości. Na ich "wyspie" mieszkają wszytkie furie i ich królowa która jest bardziej samica alfa, wyglada ona jak kazda inna furia (chociaż sa różnice miedzy chlopakiem a dziewczyną u smokow) tylko jest tak do 4-5 raza wieksza. To królowa decyduje o tym kto się rozmnaza, Szczerbatek został wyznaczony do rozmnażania się i została mu przydzielona 2NF jako partnerka życiowa, w wieku 9 lat razem z innymi parami zlatuja z góry na trochę niższe tereny (tam gdzie niema sniegu czy coś np do 4 km nad poziomem moża), zlatuja tam na np zaręczyny (wiadomo ze sa inteligentne) czy z jakiegoś innego powodu. Tam czeka na nich ojciec Drago z mlodym drago (jak bym napisał malym to by sie wiek nie zgadzał) ojciec drago ma podobne zapędy do synalka wiec chce złapać te małe NF z pomocą ludzi i zniewolonych smoków, małe nocne furie odlatuja jeszcze dalej i sie gubią, na pomoc rusza im królowa ktora zabija ojczulka i sprawia ze drago ma protezę. Wszystkie pary juz się zaręczyły i większość wraca na górę a te ktore odleciały dalej po kilku dniach wracając, tylko jedna rozdzielona para nie wraca. Taka jest dopisana przezemnie historia Szczerbatka.

Czkawka dolatuje do góry NF. Leca coraz wyżej i wyżej, w końcu pokonują barierę śniegu i lecą jeszcze wyżej, po jakimś czasie Szczerbatek wlatuje między 2 lodowo-skalne szczeliny i leci dalej. Lecą teraz w jakimś tunelu aż w pewnym momencie przed ich oczami rozposciera się ogromna jaskinia z kopuły wykonanej z lodu przez co jest w niej dość jasno, na samym środku leży kilka jaj a dookoła nich w całej jaskini, która jest ogromna co kilka metrów leży jakaś nocna furia, za to że furie zazwyczaj atakują i polują w nocy to w dzień raczej odsypiaja, panuje tam wzglednie spokuj tylko kilka małych osobników grasuje pomiedzy starszymi. Na drugim końcu jaskini widzą wielką czarną plamę, Czkawka napawa się widokiem po czym po chwili owa czarna plama podnosi się. Jest to ich królowa, wzrostem równa się z domem wikingaa rozpiętość jej skrzydeł wynosi tyle co długość czerwonej smierci czyli 60m (5x12m=60) Gdy tylko zauważa Szczerbatka ten odpowiada jej rykiem (takim ciepłym i przyjaznym) KNF odpowiada też rykiem ale juz oschlym i wrogo nastawionym ( wzięła Szczerbatka za zdrajcę bo przyprowadzil czlowieka do ich leża). Jej ryk jest coraz donosniejszy, przy ktorym inne nocne furie się budzą, kilka zaczyna nawet do nich biec, Czkawka odciąga Szczerbatka i wylatują z ich wyspy. Szczerbatek mając około 5 NF na ogonie zaczyna krążyć wokół góry (zignorujmy fakt że na takich wysokosciach jest tak mało tlenu że człowiek by sie prawie udusił) jako że Szczerbatek prawie całe życie przelatał na niebezpiecznym świecie a oni wylatywali raz na miesiąc żeby coś upolować (z tad ich nazwa, polowali w nocy i polowali grupą skąd nikt nie umiał ich odeprzec, przez co wygladali(smoki) jak by były w furii) Szczerbatek po 6 latach latania z Czkawką dominował nad nimi bo nikt nie mógł go trafić. W końcu (pierwszy raz w historii NF krolowa opuszcza gniazdo i zaczyna gonić Szczerbatka. Czkawka stwierdza że nic tu nie zdziałają unikami i trzeba uciekać.

Uciekają w stronę Berk. Podróży nie będę opisywalł, przeltują obok Astrid która zaczyna obok nich lecieć. W końcu Czkawka z ogonem dolatuj do Berk. Szczerbatek zaczyna ryczeć przez co uwalnia spod kontroli smoki (pewnie nie wszystkie przez co powstaje walka na wyspie wikngowie i ich smoki kontra ludzie drago i ich smoki). Czkawka ma mały problem bo oszołomostrach drago (OSD) sie budzi. Czkawka naprowadza KNF na OSD przez co to on dosteje plazmą (a celowała w Szczerbatka). Robi sie coraz dramatyczniej bo budzi się drugi samiec oszołomostracha (OSC) Szczerbatek musi wykorzystać max swoich umiejętności bo nie dość że goni ich KNF to mają 2x więcej lodu. Teraz taki trochę mniejszy zworot akcji (czy aby mniejszy? Tak w ogóle to kto to mierzy żeby stwierdzać czy mały czy duży xd) bo pojawia się 2NF i niesie w swoich łapach swoje jajo. OSD zauważa to i pluje w nią lodem, za 3 strzałem trafia ją i odrzuca ją, jajo wędruje w górę, OSD zauważa jajo i chce dokończyć dzieła. KNF zauważa fakt że wrogi smok chce zabić jednego z nich (nie ważne że to dziecko zdrajcy), rzuca się i przyjmuje na siebie a raczej swoje skrzydła cały lud, chroniąc jajo, ma zamrożone skrzydła i spada ( jajku nic nie jest choć dalej spada, KNF podbija go ogonem do góry) jajko leci, po chwili się zatrzymuje i znowu spada. Jajko spada, i spada, i spada, KNF dopiero zstrząsa z siebie lud, jajko jest coraz bliżej ziemi. Nagle słychać wykrzyknięte słowa : -Mam je!!- (cóż Wichura się najadła kurczaka i szpanuje
Nie wiadomo czemu ale KNF zaczyna pomagać Szczerbatkowi. Zaczyna z nimi walczyć ale widać że przez całe życie w jaskini zapomniała jak się walczy i nie idzie jej walka na 2 fronty. Czkawka ma pomysł, każe Szczerbatkowi po smoczemu jej powiedzieć zeby spróbowała walczyć drużynowo bo sama, nie da rady. Szczerbatek ryczy do niej, ale ona nic nie odpowiada. Czkawka wie że jak nic nie zrobią to ona zginie więc postanawiają działać. Czkawka z Szczerbatkiem lecą nad KNF i Czkawka skacze na nią. Ona próbuje go zrzucić ale on się nie daje, kladzie jej rękę na czoło, mówi ze chcą dla niej dobra. Potem Czkawka łapie za te jej mniejsze uszy i zaczyna nia sterować, zanim KNF sie wyspowodziła z jego uscisku to Czkawka zdążył zdobić 2 uniki przed lodem. Można mówić ze jest postep bo przynajmniej przestaliśmy obrywać. KNF przestała sie rzucać, w ich stronę leciały kolejny "porcje" lodu. Czkawka szybko złapał za KNF i zrobił kolejne uniki, po których przelecieli się nad OSD i zawracajac puścili mu plazmę między oczy. Zachwiał się i wypuścił troche smoków spod swojej kontroli. Przez co wikingowie z Berk zyskują przewagę. Nie trwa ona długo bo OSD wstaje i wraz z OSC rykiem przejmują kontrole nad 95% smoków na Berk. Tym czasem Czkawka przesiada się na Szczernbatka i wraz z KNF i 2NF starają się dobić OSD. Prawie im się udaje ale (znowu) zwrot akcji. Zza góry pojawia samica oszołomostracha(ta skrzydlata która miała być mniejsza ale chyba będzie normalnych rozmiarów albo nawet większa) z Drago na pokładzie (OSB). Wzbija się ona w powietrze i stara się zaatakować 3 NF. NF muszą się przegrupować iunikać strzałów jednocześnie. Teraz ostatni zwrot akcji czyli pojawienie się Valki z małą smoczą armią(skąd ją ma? A bo ja wiem). Wyrównuje to poziom walki ludzi i smoków na lądzie. W tym czasie oszołomostrach próją zrobić wielką lodową ścianę aby odgrodzić NF, KNF tworzy z plazmy osłonę na której opiera się lód. Nagle w ścianę udeża 5 pocisków plazmy, przybyła przyboczna gwardia KNF (czemu tak późno? Za późno je wezwała) i z pomocą dodatkowych NF szybko udaje się zabić Drago (ciała OS prawie zatapiają Berk). Po wszystkim KNF dziękuje Czkawce za pomoc, mianuje też 2NF swoim zastempcą (czyli po śmierci KNF to ona zostanie królową. Po wszystkim NF odlatują spowrotem a na zniszczonym Berk zostaje tylko Szczerbatek, potem odbywa się ślub Czkawki i Astrid. To byłby raczej koniec historii. Miałem jeszcze wsadzić tam krzykozgona i szybkie szpice z serialu ale się powstrzymałem. W armi Valki napewno będą jakieś drzewokosy ;p. To tyle, co nie pamiętamto potem dopiszę.

Może was jeszcze interesować jak Szczerbatek przeżył, to już mówię. Najpierw miałem pisać że jakoś tam użył skrzydeł jako spadochronów ale zrezygnowałem z tego pomysłu gdy przypomniałem o metodzie latania pilotów z 2 wojny światowej, polegała ona na tym że gdy samolot tracił jedno skrzydło to ustawiali go 2 skrzydłem e dół ale nie pionowo i takim ślizgiem nie mogli lecieć ale się nie rozbijali (kilku polaków to chyba nawet normalnie wylądowało) tak samo zrobił Szczerbatek, który intuicyjnie złożył jedno skrzydło i wylądował ;p

Miałem wszystko napisać w jednym poście żeby nie trzymać was w niepewności (w końcu mistrzu zła to nie ja) ale się nie udało. Jak poprawicie fabułę to trzeba będzie dodać wątki poboczne i kilka scen z Astrid żeby było więcej scen eros. Trzeba jeszcze kilka szczegółów doszlifować ale jak narazie nie mam jak. Teraz wasza kolej. Pozdrawiam.

Tluczek00

Szczerbatek z OSD raczej nie mogli ze sobą rywalizować o smoki bo wszystkie słuchały się Szczerbatka. I KNF musiała się słuchać Szczerbatka, bo to był alfa.(chyba ze tak naprawde omega a ona była alfa:))

hasira


Tak poza fabułą, to 2NF jest bliskim smokiem (przynajmniej w mojej fabule) z Szczerbatkiem i jak by już żyła na Berk i zobaczyła że Szczerbatek daje im (ludziom) na sobie latać to czemu on nie miała by pozwolić (cały czas to rozumiem ale raz na rok lub żadziej do jakiejś uroczystości - moim zdaniem bez problemu.) Poza tym co do morału Astrid nie zostawi Wichury, tylko na uroczystości dosiądzie 2NF. (Po przykładzie z kotem miałem już nie podawać przykładów z życia no ale podam) Gdyby np. twój mąż (nie kot) stał się sławny to musiał by cały czas z tobą siedzieć czy raz na jakiś czas mógłby udzielić wywiadu jakiejś dziennikarce? Tak samo tutaj, Astrid nie będzie miała żadnej więzi z 2NF, łączyć ich będzie że tak ujmę biznes

Tluczek00

a może lepiej by było gdyby Czkawka pochłoniety przygotowaniami do ślubu zostawił Szczerbatka samemu sobie i wtedy weszłaby 2 NF.
Niestety nie jestem dobra wymyślaniu fabuł więc tak dokładnie nic nie napisze ale jakieś pomysły mi sie nasuwają więc się nimi z wami dziele.

EstiDebi

albo nawet bez ślubu wystarczy żeby był wodzem

Tluczek00

wiesz co chciałbym żeby taka historia w JWS3 była(oprócz tej wyspy NF)

materek21

Spokojnie, spróbuje odnowić moją historię do wersji v2 i wtedy zobaczymy co powiecie, a jeszcze przecież zostały nam wątki poboczne typu Śledzik z Sączysmarkiem walczą o Szpadkę no i jest jeszcze ten Eret syn Ereta czy jak mu tam było. ;)

hasira

Ta fabuła jak żadna inna do mnie przemawia jest po prostu świetna. A także kto inny od Drago ma być głównym złym, więc nie wiadomo o co mu będzie chodziło. Osobiście myślałem o chorobie atakującej smoki i dzięki temu wszyscy się łączą (może nawet Drago) próbują ją zwalczyć.

ocenił(a) film na 10
hasira

Szczerbek nie prowokuje bujek no sorry a z Płomieniem (no chyba że nie oglądałeś serialu) po jakimś czasie Płomień znowu się pojawia i Szczerbatek znowu na nie wrzeszczy a tu cały las dookołanich hajcuje się w najlepsze faktycznie.
Faktycznie Szczerbatek nie prowokuje bujek ale to w końcu Szczerbatek też czasem ma ochote komuś przywalić i to zwykle on warczy na coś złego .

PS:Nie twierdze że nie masz racji na temat Szczerbatka poprostu zwracam uwage na ten fakt.

Za błedy w tekście przepraszam jestem dysgrafem i walcze z tym tylko czasem nie wychodzi.

ocenił(a) film na 10
Tluczek00

Jak dla mnie to hipnoza polegająca na dźwięku i słuchu nie ma w tym magi to nie pierwszy smok w tej seri co tak robi.

hasira

DZIEWCZYNO zastanów się co piszesz za bzury od kilku lat ludzie czekają na drugą nocną furię tylko kłótnie tworzysz. Najlepiej się zamknij i nic nie pisz jak nie rozumiesz fabuły!!!!!!. Zrozum ze szczerbatek jest co raz straszy a jak on "zdechnie" to nie będzie wogóle nocnej furi a z najlepszym animowanym filmem będzie klapa. Wszyscy od kilku lat i przez 2 części czekają na drugą nocną furię. A Szczerbatek będzie nadal wyjątkowy bo jest Alfą a twoje komentarze są do kitu!!!!!!!!!!!!.
A popieram to o Stoicku: Stoick umarł no i dobrze, to było poczebne na następnej części filmu . Wtedy SZCZERBATEK był pod kontrolą innej alfy i by zabił CZKAWKĘ a STOICK umarł go ratując. Dlatego teraz jest wodzem CZKAWKA a prędzej czy później STOICK by umarł.POMYŚLCIE zanim coś napiszecie nie używając mózgów "by szczerbatek nie pod swoją kontrolą zabił by czkawkę gdyby nie stoick to czkawka nie był wodzem a stick prędzej czy później umarł" Ożywianie Stoicka jest nie poczebne "idioci z was"ten film jest oparty na: szczukaniu drugiej nocnej furi, miłości: rodzinnej i męszczyzna z kobietą. człowiek z smokiem. A nie opartej na magi!!!.
NAJLEPIEJ NIC NIE PISZMY I POSUWAJMY KOMENTARZE I CZEKAJMY NA 3CZĘŚĆ FILMU I MNIEJMY NADZIEJĘ ŻE BĘDZĄ DAL- SZECZEŚCI.

Poplolek_2

CZŁOWIEKU. Po pierwsze - temat od pewnego czasu nieco przygasł, a Ty awanturujesz się jak jakiś niewyżyty nastolatek. Mocne słowa, wiem, ale bez przesady. Z całym szacunkiem - nie wywołałam póki co żadnej poważnej ''kłótni'' na forum (oprócz Twojej ''bulwersacji''), a naskoczyłeś na mnie jakbym Cię obrażała i wyzywała. Po drugie - czy Ty zabraniasz mi wyrażać własne zdanie? Jeśli ja go nie mogę wyrazić to jakim prawem Ty odnosisz się do mojego (subiektywnego) komentarza - przecież ja mogę napisać co chcę. A o Tobie chociażby to samo - ''piszesz bzdury (...), tworzysz kłótnie (...) najlepiej się zamknij i nic nie mów!''. A i jeszcze - ''Twoje komentarze są do kitu'' ;). Mogę tak napisać? Mogę. Mam rację? Pomyślmy... Nic nie wniosłeś do tematu, starasz się mnie obrazić i jeszcze co chwilę ''krzyczysz'' w komentarzu... Spokojnie coś jeszcze by się znalazło. Mogłabym więc napisać o Tobie co nieco, ale tego nie zrobię ;) (powyższe się nie liczy - to był tylko przykład ;D)

Wydaje mi się, że zbytnio nie wgłębiałeś się też w temat. Ile moich komentarzy przeczytałeś zanim stwierdziłeś, że są ''do kitu''? Na prawdę tak Cię skrzywdziłam, że musiałeś odpisać w ten sposób zamiast jak kulturalny, cywilizowany człowiek - bez żadnych wyzwisk czy nadmiernego używania wykrzykników i caps locka?

Moim zdaniem nie powinno być drugiej nocnej furii (jakbyś przeczytał więcej niż jeden mój komentarz, to może byś wiedział), ale jestem gotowa na to, że może się takowa pojawić. Powiem więcej - jestem tego niemal pewna! Ale tego nie chcę, rozumiesz? JA tego nie chcę... A JA nie jestem ani twórcą, ani producentem, ani kimkolwiek kto ma wpływ na tok wydarzeń w serii ''Jak Wytresować Smoka''. Skoro nie mam na to wpływu to czemu piszesz jakbyś mnie nienawidził? Denerwujesz się zawsze gdy ktoś ma inne zdanie? W takim razie radzę zmienić usposobienie... Jeszcze coś Ci fajnego powiem - nie lubię Astrid ;) Dlaczego? Pisałam już wcześniej w tym temacie więc nie będę tego robić ponownie. Jednak (co byś wiedział gdybyś wgłębił się w temat) jestem gotowa na to, że ona i główny bohater będą razem. Co tu dużo mówić - nie chcę tego, ale nie mam wpływu. Przyjmę film taki jakim go zrobią bo jestem w tym temacie bezsilna. Mam jednak wolną wolę i prawo, aby powiedzieć, że tego nie chcę - BO NIE CHCĘ. Kropka.

Gdybyś inaczej rozpoczął dyskusję to może lepiej bym sobie Ciebie wyobraziła. Mam przed oczami rozwścieczonego gimnazjalistę, który zaraz odpisze mi coś w stylu - ''NIE ZNASZ SIĘ!!! WEŹ TO SKOŃCZ BO DYSKUSJA Z TOBĄ NIE MA SENSU!!! JESTEŚ GŁUPIA I CHYBA NIC DO CIEBIE NIE DOCIERA!!!'' - nie wiem czy Cię to obchodzi (zakładam, że nie), ale właśnie w taki sposób Cię spostrzegam. Jeśli więc nie chcesz potwierdzić mojej teorii to albo odpisz kulturalnie, z sensem i na temat (mile widziane argumenty) albo nie odpisuj w ogóle bo nie będę kontynuować dyskusji z kimś kto NIE POTRAFI PISAĆ.

Do tego co napisałeś o Stoiku się nie odniosę bo nie chce mi się rozszyfrowywać tego coś Ty tam napisał. W sensie - weź zadbaj o ortografię i interpunkcję bo jak to czytam to nie wiem czy śmiać się czy płakać - nie mówię tego żeby Ci dokuczyć, ale ułatwiło by to życie Tobie i osobom w Twoim otoczeniu ;) Nie mówię, że ja nigdy nie popełniam błędów, ale nie aż takich i... nie aż tyle... (Jeszcze raz - dla 100% pewności - nie chciałam Ci dokuczyć. Przeczytać i zrozumieć się to da, ale jest ciężej niż by to było przy poprawnej pisowni ;D)

Serdecznie pozdrawiam :)

PS.: Zakładam, że albo nie odpiszesz, albo zrobisz to na wzór swojego poprzedniego komentarza. Tak czy inaczej jeśli tak, to daruj sobie (proszę) nadmierną ilość wyzwisk, wykrzykników czy caps locka - rozmawiajmy jak ludzie ;). Za wszelkie błędy przepraszam.

hasira

Przepraszam ,że wskrzeszam taki stary temat ale chciałem podzielić się z wami moim wyobrażeniem 3 części JWS.

MaRsHuK

No cóż chciałbym ale gdy pisałem nagle wszystko szlag trafił bo pisze że naruszam regulamin chciaż nie wiem czym. -.- w tekście nie ma przekleństw ani nic. Więc nie wiem.

hasira

Hasira, nie czytałam wszystkich twoich komentarzy, ale powiem tak. Czemu wszyscy uważają, że Szczerbatek musi się odszukać drugą połówkę (nie licząc ciebie i innych osób) za młodu? Mogłoby się to stać u schyłku życia Czkawki oraz jego kochanego smoka! Samica Nocnej Furii po śmierci naszego "szczerbatego" kolegi (którego wszyscy kochamy ♥) urodziła by OSTATNIĄ Nocna Furię. Pozostała by ona nie ujarzmiona. Nikt by jej nie dosiadł ze względu na pamięć o Czkawce (A tak w ogóle to smoki powinny mieć DŁUGIE życie). Stwierdzono by , że pierwszy wiking z Berk, który dosiadł smoka, a jak wiemy, jest to Nocna Furia, mógł jej dosiąść tyko on. To był by taki dziwny dodatkowy wątek xD

Poplolek_2

poploek 2 czałkowicie sie zgadzam ale ludzie ,,chcą wszystko robic po swojemu";) (jak Czkawka w JWS1 więc może coś z nich będzie:))

hasira

Moim zdaniem Stoik pojawi się tylko we wspomnieniach. Czkawka będzie sobie przypominał chwile z ojcem albo "doradzał" mu (np. W snach co zrobic). Moze być tez tak ze skoro znów bedzie Drago to bedzie też pokazana historia Drago i Stoika sprzed lat ale tym razem oczami Drago. I tylko na tym może się "skończyć" rola Stoika w 3 części

Tluczek00

jakbyś niewiedział by tego pewnie nie zrobili, chociaż trzeba przeczytać całą książkę Cressidy Cowell, żeby to wszystko wiedzieć ;)

kamilandia1

"jakbyś niewiedział by tego pewnie nie zrobil" no ale czego by nie zrobili?
Poza tym książki nie trzeba czytać bo ten film to nie ekranizacja ksiazki (i dobrze). Gdyby tak jak mówisz trzeba było czytać żeby wiedzieć to film byłby ekranizacją książki czyli wtedy Szczerbatek byłby wielkości jamnika i nazywał by się osesek, Czkawką umiał by rozmawiać ze smokami(za pomocą Czkawki, Szczerbatek mógł by mówić :/) a Astrid w ogóle by nie istniała.

Tluczek00

Dobra teraz pod tym postem napiszcie argumenty czemu nie lubicie Astrid? Co was w niej aż tak odpycha że nie możecie na nią patrzeć? Chce to jakoś zebra c w jednym miejscu żeby było mi łatwiej to zrozumieć bo teraz po takich "luźnych zdaniach" wtrąconych gdzieś na końcu postu to dalej nie ogarniam czemu wy aż tak jej nie lubicie zę aż w nienawiść przechodzi? Z góry dzieki

Tluczek00

Koniec 2 części jest bardzo odsunięty od początku pierwszej bo W 1 Czkawka to zwykły że tak powiem nieudacznik i debil a w 2 już wódz xDDDD

materek21

"zwykły że tak powiem nieudacznik i debil" Czy Czkawka był nieudacznikiem- nie sądzę. Czy każdy inny wiking mógłby zrobić ogon dla rannego smoka, wysuwany płonący miecz i inne bajery? (pyskacz no może jeszcze by coś tam zrobił ale nie sadzę że dałby radę) Czkawka nie był po prostu wikingiem zabijającym smoki (jak Valka powiedziała "ciało wikinga a serce smoka" czy jakoś tak) i nie dawał sobie z tym rady a widać ze się starał, bo inni rzucali te kamienie na linach i z pewnością nie dorzucili by do Szczerbatka (jak to się nazywa :D) a on wymyślił maszynę którą go zestrzelił.Nie był nieudacznikiem tylko miał inne predyspozycje. Co do debila to napiszę Ci co to słowo znaczy a ty sam stwierdzisz czy niem jest/był : Debilem nazywa się osobę której rozwój psychiczny zatrzymał się na poziomie 6 latka (wikipedia podaje ze na poziomie 12 lat ale wtedy to byłby imbecylizm). Moim zdaniem jedyne co się w Czkawce zmieniło to zyskał pewność siebie. Kto mu ją dał? Szczerbatek? Nie on uczynił go wyjątkowym i podsunął hobby (że tak się wyrażę), Pewność siebie podsunęła mu Astrid (która w niego wierzyła!) i po spotkaniu z nią zamiast tak jak zamierzał zrobić wakacje bezterminowe to poszedł spróbować przekonać ojca do zmiany zdania.

ps sorki za to, miałem tylko napisać że rozumiem o co Ci chodzi i że według mnie użyłeś nieodpowiednich słów ale jak zwykle się rozpisałem.

Tluczek00

miałęm na myśli że w 1 był dla INNYCH nieudacznikiem i nielibianym gościem (Innych to słowo klucz).A w drugiej to już wódz na końcu XD

materek21

W 3 części może też być walka z KRZYKOZGONEM jeśli oglądaliście odcinek serialu ,,nieposkromiony apetyt'' wiecie o co chodzi
była walka z czerwoną śmiercią była walka z Oszołomostrachem to może teraz krzykozgon?

materek21

ale w ostatnim odcinku krzykozgon odchodzi ze swoją mamą . Bo czkawka dowiedział sie dlaczego jest taki zły .

Radeks103

czy odchodzi to niewiesz może odleciał ale może wrócić

Tluczek00

Ludzie szacun! Ja bym się tak rozpisać nie potrafiła :D

Tluczek00

Jeśli chodzi o wątek drugiej nocnej furii, to mam pewien pomysł. Otóż, przykładowo z odległej krainy przybywa tajemniczy jeździec. Ów jeździec dosiada NF. Mało tego, zarówno jeździec jak i smok, są płci żeńskiej! Tak jak Czkawka i Szczerbatek. Tworzy się taka "równoważnia". Zarówno jeźdźcy jak i smoki, zakochują się w sobie, ale między jeźdźcami pojawia się Astrid. I tutaj mały romans się szykuje. Czkawka staje przed wyborem Astrid albo ta "nowa". Wygra zauroczenie czy pierwsza miłość? Może charakter "nowej" bardziej przypadnie Czkawce do gustu? No i ten atrybut w postaci drugiej nocnej furii, w której zakochuje się Sczerbek. A w myśl rozstania głównych bohaterów, Szczerbatek opuszcza Czkawkę wraz ze swoją nową towarzyszką, by... przedłużyć gatunek? ;) Może trochę naciągane, ale chyba możliwe do zrealizowania?

Można by jeszcze dodać, że tajemnicza "nowa" ginie z ręki Astrid, ponieważ ta chciała zabić z zazdrości o kochanka? Żeńska nocna furia zostaje, ale pragnie odlecieć ze Szczerbatkiem. Smok Czkawki bardzo pragnie z wybranką odlecieć, ale może tylko przy pomocy Czkawki latać. Zatem, tu można wrócić do pomysłu z "Gift of the Night Fury". Czkawka ma Atrid, a Sczerbatek teraz swoją smoczycę. Nikt nie zostaje sam. Na tym polegałoby rozstanie dwóch przyjaciół. Po prostu, tak czasami trzeba.

sebstos

Hmm... teraz do której fabuły chesz wsadzić ten wątek? Do porwania, do tej mojej z "wyspą" NF czy tworzysz nową? Jeśli nową i fabuła opierała by się tylko na tym to i akcja troche nudna i powstają pytanie np. Cio z Drago? Skąd się wziął Szczerbatek i jaka jest jego historia? (W końcu ostatnia część musi to wyjaśnić) i takie tam.

Pomysł fajny no może z wyjątkiem tego zabójstwa nowej przez Astrid (Wikingowie z Berk są dobrzy i zabijają tylko tych złych i to w ostateczności, a po 2 Astrid- przypomnijmy że wyrosła i jest bardziej "kobieca"- ma innych charakter i pewnie postąpiła by jak w serialu z hederą czy jak jej tam) poza tym Czkawka jak można zobaczyć w JWS1 jest zakochany w Astrid i jak już ją zdobył i zaraz mają mieć ślub to raczej nie zostawiłby Astrid tak na lodzie- to znowu nie ten charakter. Po tym co chcesz zrobić Astrid (pozbawić chłopaka i uczynić morderczynią) stwierdzam że nie lubisz jej zabardzo (jak większość ludzi których znam).

Mówisz żeby Szczerbatek zostawił Czkawkę. Ale po co? Ten film animowany pokazuję tak jakby sytuację z "życia wzięte" albo inaczej mówiąc porusza życiowe tematy. Tak samo tutaj jest sytuacja dorosłego żonatego mężczyzny (Czkawki) który musi podzielić swój czas między żonę (Astrid) a przyjaciół (Szczerbatka i inne smoki) teraz jak pojawiła się w historii 2NF to powstała lustrzana sytuacja u Szczerbatka. W normalnym życiu jak się żenisz to nie oznacza że masz zerwać wszystkie przyjaźnie to po co robić tak w filmie? Powiecie najpierw co sądzicie o napisanej przezemnie fabule? Pomysł z "nową" naprawdę fajny ale pozostaje jszcze jedno pytanie. Jak ona oswoiła 2NF. Bo jak wiemy JWS1 to NF "nigdy nie łapią owiec, nigdy się nie pojawiają i nigdy nie chybiają"(cytat z pamięci) Szczerbatek nie mógł odlecieć ale 2NF jest cała i zdrowa. Przyleciała do Berk tylko po to żeby się rozmnażać więc oswajnie wtedy raczej odpada. No nie wiem, teoretcznie w filmie by tego nie pokazali no ale pytanie to pytanie ;p Jeśli mielibyście jeszcze jakieś pomysły co do tego wątku to możecie pisać (pozwalam wam ;p) bo ja jak narazie pustka w głowie.

Tluczek00

Fabuła raczej nowa. Drago po prostu przepadł. Choć, nie wiadomo czy nie będzie w serialu mowy o nim? Fabuła nie byłaby tak nudna, gdyby ją wzbogacić o jakieś dodatkowe wstawki. Fabuła związana z Drago, także nie była porywająca, ale ciekawymi wstawkami fabularnymi, daje radę!

Mówisz, że zabójstwo Astrid byłoby zbyt brutalne? Może śmierć byłaby tylko przypadkiem? Nie musiałaby Astrid po prostu pchnąć nożem tę "nową"! ;) Poza tym, seria dorośleje wraz z kolejnymi częściami. Dorośleje wraz z widzem, zatem i takie elementy mogłyby się pojawić. To by był kolejny przykład, że można łamać schematy!

A 'propos Szczerbatka. Zostawiłby Czkawkę, by móc zjednać się ze swoją partnerką i przedłużyć gatunek. Niewykluczone, ze również odnaleźć swych bliskich.- inne nocne furie.

PS: To, że NF nigdy nie porywa owiec, to nie znaczy, że gdzieś nie przesiaduje. W jakimś leżu. Wtedy udałoby się smoka oswoić. Oswojenie nie musiało być na Berk, tylko w jakiejś odległej krainie. Skąd pochodzi "nowa". Może z ziem Polan? :D

sebstos

Z pierwszym akapitem się zgadzam no ale to trzeba będzie wymyślić od nowa czyli dodatkowa robota ;p

Z drugim argumentem nie w 100% ponieważ na film jednak jest animowany i na niego pójdą dzieci które dzisiaj np. mają rok. To że tego typu filmy łamią stereotypy to jasne ale żeby pokazywać morderstwo wykonane przez osobę która przez cały czas była tą dobrą, to tylko źle dla tych dzieci wyjdzie. Nie mówiąc co się stanie z oceną filmu. Nie mówię że nie można jej zabić, niech zrobi to ktoś zły albo niech będzie to przypadek (jakiś tam) bo jeśli chcesz żeby to zrobił ktoś dobry to że tak powiem szkoda zachodu boi tak nie przejdzie. Takie jest moje zdanie.

Trzeciego akapitu nie rozumiem. Powtórzyłeś wszystko co miałeś w 1 poście. Moim zdaniem Szczerbatek zbyt związał się ze Czkawką żeby go opuścić. Widz zbyt związał się z nimi razem, i trudno im będzie się z czymś takim pogodzić (zobacz ile ludzi się buntuje po śmierci Stoicka). Sam nie wiem jak ja bym na takie coś zareagował (nie dopuszczam tej myśli do mózgu :D) Moim zdaniem to rozwiązanie jest zbyt tragiczne choć nie wykluczam go (po tym filmie można się wszystkiego spodziewać) Ja bym go nie rozwijał ale ty rób jak chcesz, zobaczymy co Ci wyjdzie ;p

Co do 4 akapitu. To że NF mają miejsce do spania to nie znaczy że od razu dadzą się oswoić. Czkawka próbował i Szczerbatek przenosił się na drugi koniec kruczego urwiska. NF która podtrawiła by latać po prostu by pewnie odleciał i idź teraz szukać wiatru w polu. Poza tym Szczerbatek wiedział że Czkawka uratował mu życie więc sam nie zabiał go. 2NF zobaczywszy nową mogłaby bronić swojego „miejsca odpoczynku” i lipa. Nie mówię że oswojenie jest niemożliwe ale bardzo trudne i trzeba coś wymyślić żeby dodać filmowi trochę „realizmu”

Pisz dalej zobaczymy co z tego wyjdzie.

Tluczek00

Moje pomysły na JWS 3:
AKCJA TOCZY SIĘ TRZY LATA PÓŹNIEJ:

Czkawka i Astrid się żenią.
________
Szczerbatek spotyka nową nocną furię: ciemno niebieską dziewczynę.
Potem przylatuje trzecia nocna furia - chłopak, który porwał bliźniaczki Lolla i i Tolla.
Szczerbatek zakochuje się w smoczycy, lecz ona jeszcze nie. On ją w sobie rozkocha.
Smok - chłopak jest agresywny, i walczy z Szczerbatkiem. Smoczyca znosi trzy jaja.
_________
Mama Czkawki buduje Wylęgarnię Smoczą, w której małe smoczki mają przyjść na świat.
________
Nagle na jakimś smoku przylatuje Drago i porywa jaja. Czkawka na Szczerbatku wyrusza w pogoń za nim, a kiedy go dogoni, zżuci go ze smoka, z którym Szczerbatek walczy.
Czkawka i Drago wyciągają miecze. Czkawka jest blizki śmierci, ale w ostatniej chwili Szczerbatek zione błyskawicą, która zabija Draga. Niestety jego miecz wkuwa się w rękę Czkawki. Kiedy Szczerbatek, jaja i Czkawka wracają do domu, mama Czkawki robi mu gips na ręce.
________
Śledzik chodzi z Szpadką.
_________
Sączysmark wraz z Mieczykiem i z bliźniaczkami się przeprowadzają.
________
Na samym końcu, kiedy jaja już pękają, Astrid zdradza Czkawce, że jest w ciąży.
Szczerbatkowi i Smoczycy, którą nazwali Zębatka, rodzą się smoczki: dwaj chłopcy - czarny i niebieski, i jedna dziewczyna - czarna.
________

Może głupie, ale tak właśnie ja bym chciała:)

Azi002

Po kolei,

"Potem przylatuje trzecia nocna furia - chłopak, który porwał bliźniaczki Lolla i i Tolla" mam rozumieć że te bliźniaki to jeźdźcy tej nocnej furii? We 2? porwał ale jak? musisz się cofnąć do tej myśli i być trochę hojniejsza w szczegóły

"Czkawka i Drago wyciągają miecze. Czkawka jest blizki śmierci, ale w ostatniej chwili Szczerbatek zione błyskawicą, która zabija Draga" A smoki gdzie? Mm rozumieć że ich walka wygląda tak że Czkawka dogania drago, zeskakuje z Szczerbatka i tłucze się z Drao na miecze przez jakieś 5-10 min a potem Szczrbatek uznaje że dość i łup plazmą, zabija Drago? (pomijając to co powinien zrobić jego oszołomostrach)

"Niestety jego miecz wkuwa się w rękę Czkawki." czyli co, ucina mu rękę i kolenia kończyna do wymiany? Czy przebija go na wylot robiac wielką ranę? Czy po prostu Drago go rani? Musisz wytłumaczyć to jeszcze ;-p

Nie chce się czepiać ale jak już wcześniej ktoś napisał to w ostatniej części raczej powinno być zawarte jakieś tragiczne zakończenie czyli czyjaś śmierć albo jak można było dopowiedzieć w mojej historii zniszczenie wyspy Berk i przymusowa przeprowadzka wikingów. Oczywiści koniec musi być szczęśliwy ale tak nie do końca (JWS1- noga Czkawki, JWS2- Stoick) Co do jaj to czemu 3?

Tluczek00

bliźniaczki nie są jego jeźdzcami, on je porwał z ich wioski.
Szczerbatek walczy w tym czasie z smokiem Draga.
Nie traci ręki, ale porostu ma ją zranioną.
Rozmyślałam o tragicznym zakończoniu, i pomyślałam, że wikingowie przeprowadzą się do wioski bliźniaczek, bo na Berk wybuchł wulkan czy coś.

Dzięki za komentarz:)

Azi002

Możesz troch więcej rozpisz się o tych bliźniakach? ;p np w jakim są wieku, jaka jest ich rola w filmie? Mają mieć jakieś smoki? Jak wyglądają? Pozatym jak Szczerbek walczy z oszołomostrachem to raczej powinien móc latać żeby wygrać a to raczej bez Czkawki jest trudne. Napisz też co sądzisz o moich wypocinach bo chciałbym się dowiedzieć co o nim myślicie ;p
Nie ma za co

Tluczek00

Mam nową wersję JKS 3, myślę, że jest lepsza:)

Czkawka i Astrid się żenią. Chyba w połowie ślubu Czkawka zauważa, że Szczerbatek gdzieś się wymknął. Szybko kończą ślub i razem z Astrid lecą na Wihurze go szukać.
W tym czasie Szczerbatek poczuł dziwny zapach. Szedł za nim, aż dotarł do śpiącej, ciemno niebieskiej nocnej furii!
Zakochuje się w niej, ale ona zdaje się nieinteresować jego obecnością.
Do Szczerbatka przylatują na Wihurze Czkawka i Astrid. Są zaskoczeni, że istnieje jakaś inna Nocna Furia. Czkawka chce ją pogłaskać, ale NF bardzo się boi ludzi. W końcu leci z nimi na Berk, ale tylko z ciekawości. Bardzo jest zestresowana wielką ilością ludzi.
Nagle przylatuje Drago na smoku rasy nieznanej, a za nimi stado innych smoków tej rasy. Zaczynają walczyć (nie podaję szczegóły). Drago rani Szczerbatka, który wraz z Czkawką spadają na dół. Zdaje się, że się roztrzaskają. Szczerbatek strzeli błyskawicą i zendleje. Na szczęście trafi Draga, który zabija się. Inni nadal walczą.
Nagle pod Szczerbatka wlatuje 2NF i zwalnia jego upadek.
Patrzą sobie w oczy i 2NF wkońcu zakochuje się w Szczerbatku. Przytulają się, a Śledzik i Szpadka, którzy w tym czasie wylądowali, zaniepokojoni upadkiem Szczerbatka, całują się.
Zwyciężają resztę smoków i wszyscy lądują obok Szczerbatka. Sączysmark i Mieczyk kipieją ze złości, ponieważ Sączysmark kocha się w Szpadce, a Mieczyk jest zły, ponieważ to jego siostra. Obaj w końcu decydują się na krótkie wakacje i odlatują.
Wydaje się, że wszystko będzie już dobrze, ale nagle na Berk wybucha wulkan, zalewając go wrzącą lawą. Obywatele bezradnie patrzą na koniec swojej wyspy.
Lecą, każdy na swoim smoku, (2NF leci sama) szukać nowego domu. Nagle Czkawka zauważa, że jego smok i 2NF coś sobie "mówią" (po smoczemu), i nagle Szczerbatek zmienia tor lotu ostro w prawo. Wszyscy lecą za nim.
W końcu z chmur wyłania się przecudna wyspa, pełna jaskiń, jezior i dzikich lasów. Wikingowie decydują tam zamieszkać.

MIESIĄC PÓŹNIEJ

Czkawka z Astrid odwiedzają Szczerbatka w jego jaskini, a tam on stoi obok 2NF i patrzą na trzy czarne jaja (smocze), które trzęsą się, aż w końcu wykluwa się czarny smoczek (Kiełek), następnie czarna smoczyca (Maluszka), i na koniec ciemno niebieski smoczek (Pazurek).

Wyspa Nowy Berk cieszy się ogromnie i wygląda na to, że wszystko będzie ok.

Azi002

Historia o lepsza niż poprzednia ;) ma jeszcze kilka pytań: Co z tymi bliźniakami? Szczerbatek strzela plazmą i mdleje(od czego i niby jak mdleje? to smok przecież)? Drago rani Szczerbatka, niszczy mu ogon czy jak że latać nie może? Śledzik i Szpadka są razem? Jak Drago przylatuje na smoku nieznanej rasy to co się stało z oszołomostrachem? Poza tym jak 2NF nie interesuje się Szczerbatkiem to niby czemu ma go ratować? Z jakie racji Mieczyk ma być zły na Szpadkę(że ma chłopaka?)? Mam jeszcze kilka uwag ale jak narazie wystarczy bo jeszcze może coś znowu zmienisz- nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu ;) Sorki że te pytania nie tak chronologicznie ale pisałem patrząc na tekst

Tluczek00

1. Bliźniaków w końcu nie będzie
2. Szczerbatek nie mdleje, poprostu zpada (mój błąd).
3. Oszołomostrach czeka na JWS 4:)
4. Nocnej Furii zaimponowała walka Szczerbatka i w dodatku ma dobre serce i to ta sama rasa przecież....:)
5. Mieczyk jest zły na Śledzika, że chodzi z JEGO siostrą

Dopisz te pozostałe uwagi:)

Azi002

”Chyba w połowie ślubu Czkawka zauważa ” jak pierwszy ślub ze smokami to raczej smok pana młodego będzie tak jak by na piedestale (jakby drużba) i raczej nie może tak sobie zniknąć, w czasie wesela to jeszcze może ale ja bym obstawiał np. kilka dni po weselu albo przed

„W tym czasie Szczerbatek poczuł dziwny zapach ” Niby jakim cudem poczuł zapach 2NF na Berk(nie wiem czy NF mają tak intensywny zapach aby poczuć go na 2 wyspie)? Jeżeli już to Szczerbatek mógłby ją zobaczyć jak przelatuje czy coś ale to i inni by ją widzieli, zobaczymy co wymyślisz ;)

„Czkawka chce ją pogłaskać, ale NF bardzo się boi ludzi ” niby jak smoki boją się ludzi? Cały czas było na odwrót, to ludzie się bali smoków(NF w szczególności) Jeżeli nie miała wcześniej kontaktu z ludźmi którzy chcieli ją zabić to najpewniej tak jak Szczerbek w JWS1 uciekła by przed dotknięciem.


„3. Oszołomostrach czeka na JWS 4:) ” A co się z nim dzieje w JWS3? Leży Sobie z boku i patrzy? No gdzieś go trzeba wsadzić, zabić lub coś z nim zrobić (jeśli aż tak bardzo Ci przeszkadza) bo tak pominąć to nie bardzo, poza tym to raczej nie będzie JWS4 (niestety)

„a Mieczyk jest zły, ponieważ to jego siostra ” Dalej nie rozumiem co ma piernik do wiatraka? Bo co ma brat do chłopaka SWOJEJ siostry? Może mu się nie podobać no ale... Poza tym Mieczyk ma charakter trochę nie pozwalający na taki „wyczyn” że tak to ujmę ;p Nawet abstrahując od tego co jest pokazane o nim w serialu. Tak mi się wydaje choć psychologiem nie jestem ;p

„ ale nagle na Berk wybucha wulkan, zalewając go wrzącą lawą ”A jest tam w ogóle jakiś wulkan? Musiał by być jakiś ukryty w wnętrzu góry ale wtedy musiał by coś w niego „mocno stuknąć” a co jak oszołomostracha nie ma ;p

Czemu 3 jaja? 3 dzieciaków była już np. w Shreku, no nie wiem, to jakaś szczególna liczba czy coś?

Tluczek00

nie ważne, cokolwiek napisze i tak źle

Azi002

Hahaha dobre. Jak myślisz po co jest ten temat? (był o Stoicku ale można powiedzieć ze ewoluował) Każdy piszę swoje pomysły na 3 część JWS i staramy się stworzyć najbardziej optymalną historię dla tego filmu (lub wstrzelić się w to co będzie naprawdę- jak kto woli).
Jest takie przysłowie, co 2 głowy to nie 1. Po to piszemy tutaj swoje wymysły żeby potem je ktoś ocenił, poprawił i wytknął co według niego jest źle. (moje wypociny chyba wam się nie spodobały bo nikt nic nie pisze tylko od nowa zaczynacie ;/ widać pisałem na marne) Bo co to pisać jeśli i tak nikt o tym nic nie powie i nie wiesz czy coś źle napisałeś i tak stoisz w martwym punkcie. Moje wymysły poprawiała jedna osoba (i vice versa) i jak temat się rozrósł. Już twój 2 tekst był lepszy od poprzedniego (trening czyni mistrza a przy tym rozwijasz wyobraźnię i takie tam). Moim zdaniem za szybko się podjadasz- więcej wiary w Siebie. A tak na marginesie to nikt nie mówił źle napisałaś, po prostu wypisałem (na twoją prośbę) wszystkie uwagi jakie miałem. Historia była bardzo fajna, trzymała się kupy (nie licząc oszołomostracha ;p), była zrównoważona a pomysł oryginalny (chodziło mi o to że smok też człowiek ;) i też powinien się zakochiwać, odwzajemniać uczucia i tego typu rzeczy a w wcześniejszych historiach tego nie było) Jak nie ważne to nie ważne ale moim zdaniem źle robisz przestając wymyślać.

Tluczek00

Ok, to w takim razie Drago leciał na Oszołomostrachu, a za nimi te smoki innej rasy.

Acha, i 2NF boi się ludzi, ponieważ do tej pory żyła wyłącznie w towarzystwie smoków.

Jeśli oglądałeś kiedyś 13 posterunek, to Czarek i jego siostra mają taką samą sytuację jak Mieczyk i Szpadka.

A wulkan jest podziemny

Tluczek00

Masz rację, nawet dzięki tym przykrym wydarzeniom film staje się piękny, bo co by to był za film gdyby nic złego się nie działo - jak przesłodzony cukierek bez żadnej wartości. Gdyby taki był nie oglądałabym go z chęcią po raz któryś z kolei i wciąż mi się nie znudził :)

Tluczek00

Dla mnie masz całkowitą rację, bo przydała by się dla Szczerbatka taka Nocna Furiia, tylko mam nadzieje, że ty nie planujesz ich ślubu xD

Tluczek00

Ja się zgadzam ożywienie Stoika byłoby głupie. Jak Stoik umarł to umarł. Walka została porwana a nie zabita więc mogła ,,ożyć" a raczej znów pojawić się na Berg.

ocenił(a) film na 8
Tluczek00

Pomysł z przywróceniem życia Stoikowi to najdurniejszy z możliwych pomysłów. Szczególnie, że z tego co pamiętam wikingowie palą zwłoki poległych tak więc podobne zmartwychwstanie jest wykluczone. To ogromnie smutne i niesprawiedliwe, że Stoik stracił życie niedawno po tym jak po latach spotkał matkę jego syna i ukochaną żonę a ja na tej scenie uroniłam łezkę czy dwie.

Tluczek00

Idźcie mi wszyscy z 2 nocną furią :D Jakoś do mnie 2 nocna furia nieprzemawia. Szczerbatek to Szczerbatek jak ma być sam z Czkawką to niech będzie sam z Czkawką Czkawki on nie opuści a Czkawka jego.;9

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones