Zgadza sie , nie potrafimy tak zyc ... Niby Czesi i Polacy tak podobni do siebie .. ale faktycznie .. mentalnosc , sklonnosc i umiejetnosc uzywania znacznie inne ... - cos o tym wiem .. Troche z Czechami zylem ..
Szkoda , ze nie umiemy ..

Czy ja wiem czy taki super ? Film zrobiony jak przez amatora z kamerki "8 mm", zero akcji, monotonia. Film jest smutny i opowiada o niespełnionych marzeniach "starconego" pokolenia, pokolenia Demoludu i rodzącej się demokracji, pokolenia przełomu, niby młodzi, a już starzy, a raczej za starzy na nowe. Widzieli jakies filmy Amerykanskie p "Free Ridersach" i nic poza tym. Udają luzaków, a tak naprawdę nie są nimi, chcą być tacy "Yo", a wychodzą na idiotów na kazdym kroku. Posłuchajcie ich dialogów. Co do krajobrazu, nic takiego, pokazana jest wieś, droga .. jeżeli ktoś jeździ po Polsce to zapewne wielokrotnie widział taki krajobraz i nie ma w nim nic szczególnego, a kamera bardzo kiepsko pokazuje. Dla mnie film jest ... taki sobie, widziałem lepsze Czeskie filmy, o Naszym kinie już nie wspomnie, jest dużo lepsze, Czeskie go napewno nie pobije.

Moja ocena: 3,5/6

A po co Ci akcja,nie we wszystkich filmach musza do siebie strzelac i nie kazde auto musi miec 1kg plastiku pod podwoziem... Udaja luzakow??? Kiedys nie chodzilo sie w spuszczonych spodniach i szpanowalo felami w BMW,tak jak to sie dzieje u nas,zeby zaimponowac dziewczynie i poczuc sie wolnym,mozna bylo "jechac prosto" tam gdzie wszyscy skrecaja. Dziwi mnie,ze jestes Polakiem i nie doceniasz piekna naszego kraju i wogole krajow takich jak Czechy i Slowacja,bo sa podobne do naszego,nie zawsze trzeba widziec palmy i blekit lazurowego morza,zeby powiedziec "zajebiscie". Jasne ze Czesi maja duzo dobrych filmow i nie kazdemu musi sie podobac najbardziej akurat ten,ale jesli chodzi o porownanie naszego kina i czeskiego,nie ma o czym mowic,kiedys jeszcze jeszcze,ale co Ci sie teraz podoba teraz "Nigdy w zyciu?" kolejna komadia z Pazura??? Jedno slowo na mysli mam jesli chodzi o nasze kino ostatnich lat - ŻENUA!!! pozdrawiam

dobrze godosz meeeen. Trza isc jeszcze raz do kina. OOOOO dzis leci u nas.
pasi.

Właśnie wróciłem z kochanej, tyskiej Andromedy i muszę powiedzieć, że film faktycznie niezły. Bardzo mi się podobał i faktycznie pobudził moje marzenia. Co do zazdrości to się nie zgodzę. Każdy może wsiąść w samochód z przyjaciółmi i pojeździć chociażby po Polsce. Wszyscy tak na nią narzekamy, a w gruncie rzeczy jest tu tak pięknie: morze, jeziora, góry... żyć nie umierać ;)

nic tylko pomachać : ) tez 'jizda' w andromedzie wczorajszego wieczora.oj pięknie było.