daje mu znaczek #Filmweb Poleca#???
Sam filmu nie widzialem (jeszcze), ale poprzez takie rozbieznosci jestem rozdarty wewnetrznie... :/
Myślałem, że z piranią 3d to była jednorazowa wpadka (recenzja w formie pamfletu i znaczek), ale Jeż Jerzy upewnił mnie, że nie ma już co się sugerować tym znaczkiem, skoro nie jest on już dłużej znakiem jakości, tylko towarem.
jakbys dostał kase od dystrybutora to byś dawał oceny ponad skalę szmirom, wiec nie ma sie co dziwić
binzes jest biznes, a plebs łyka
Gdybym był jedynie recenzentem, nie mającym żadnej innej perspektywy zarobku i mającym dzieciaka na utrzymaniu? Nie odmówiłbym. Gdybym był właścicielem filmwebu, bardziej zależałoby mi na wiarygodności marki, bo przez takie właśnie działania traci ona stopniowo na znaczeniu, aż w końcu nie znaczy zupełnie nic. A gdy marka nic nie znaczy, jest bardzo łatwym celem dla nowej konkurencji. Najprostsza droga do bankructwa (bądź mizernego bytu na rynku) prowadzi właśnie poprzez taką korupcję. Ile przecież kiedyś było fajnych czasopism, na których opinii można było polegać, a które zaczęły sprzedawać swoją markę? I co się z nimi teraz dzieje, właśnie przez to?