Jesteś Bogiem
2012
dosc przewidywalna. mialem wrazenie ze niektore sceny sa "podrasowane" bardzo, zeby wzbudzic jakies takie wspolczucie w widzu. mysle ze ten film jest bardziej dla fanow zespolu, ktorzy przypomna sobie stare czasy, albo popatrza na czlonkow zespolu i ich "prywatne" zyciorysy.. choc nie wiem czy to nie jest tak ze te...
W wywiadzie reszta zespołu wyznała iż film jest straszną fikcją. Popieram. A poza tym czym
tu się jarać? Bo magik? Dla mnie był nikim. Może robił dobrą muzykę ale był nikim. Co to za
mężczyzna który zabija się zostawiając żonę i dziecko?
krótko i zwięźle (bo napisałem tutaj 32 linijki tekstu rymami i sie skasowały prostym błędem
serwera) - Kto jest autorem soundtracku z filmu ?
Nie mówię tu o muzyce paktofoniki- tylko o takich niby bicikach ale bardziej muzykalnych coś
w deseń trip-hopu, troszkę filmowego, utrzymanym w tempie blisko 80 z pianinem...
Chcialabym sie dowiedziec jaki tytul nosi koncowy kawalek w filmie "jestes bogiem" z gory
dziekuje za odpiwiedz i brak zlinczowania za banalnosc.
Może na wstępie zaznaczę - nie jestem antyfanem Paktofoniki. Ale nie jestem też wielkim
fanem. Ot słuchałem kiedyś kilku ich utworów i uważam, że jak na ten gatunek muzyki to
były całkiem niezłe i autentyczne, w przeciwieństwie do niektórych papkowatych
pseudorapowych kawałków. Kiedy usłyszałem o tym filmie to nie...
od nich sie wszystko zaczeło, PFK to już dalsza historia. Nie można opowiadać o Magiku pomijając tak istotny fakt z jego życia
Przypomnijcie sobie scenę w studiu, zastanawiam się czy zespołem który czekał na swoją
kolej był Vader. Co o tym myślicie? Statystów podobnie ucharakteryzowali.
Zapewne zaraz sporo osób powie, że się nie znam i wgl, ale jak dla mnie to tak wysoka
ocena jest spowodowana tym, że duża część z nas słucha hip-hopu i patrzą przez taki
pryzmat. Film był przeciętny - widziałem wiele lepszych, samemu słucham metalu, ale moja
dziewczyna niestety nie :/ no i musiałem ją na to...
a to że niby magik przeskoczył ośkę i ustał skok. że niby puszczając film od tyłu widać
szatana w kilku scenach. albo, że w scenie po napisach widzimy magika z 2paciem
pijącego drinki na tropikalnej plaży.
żadne z nich nie są prawdą. nie wierzcie w to co piszą w internecie.
choc mogłem spokojnie - do tej muzyki podszedłem później - nie znam dobrze biografii twórców paktofoniki poza tą z wikipedii, ale film jako taki podobał mi się - było szaro, dramatycznie, nostalgicznie, dziwnie...ale nie nudno...pozdrawiam
Wobec tego kopiuję moją wypowiedź sprzed około 2 tygodni, bo problem jest taki sam:
"Jak można zrobić film o ćpunie, który zostawił matkę z dzieckiem?"
Zostawił, ale myślicie, że chciał? Magik był pod koniec życia chory psychicznie, a jak ma się chorobę psychiczną to się nie myśli racjonalnie. Do tego doszły jeszcze...
Film jest bardzo płytki, charaktery Magika, Fokusa i Rahima tylko "liźnięte". Spodziewałem się tutaj monologów wewnętrznych, ukazania widzowi jak powstawały teksty. Oczekiwałem rozmów członków zespołu o artyzmie, wykluwania się koncepcji utworów, itd. Niestety, próżno się tego doszukiwać w "Jesteś Bogiem". Ukazania...
za wrazliwy na rzewistosc w ktorej musial zyc... chcial zagluszyc cpaniem - nie dalo rady, chcial wykrzyczec to swiatu - malo kto sluchal. Wiec sie poddal - za proste i za skomplikowane dla niektorych, zeby to zrozumiec... i nazwac artysta! przykre i smieszne - ale wybral sposob, ze wkoncu go zauwazono!
Każdy kto żył w tamtych czasach doskonale wie jak to było. Wymiennie się, pożyczanie kaset. Zupełnie inna epoka niż dziś, owszem dziś muzyka jest łatwiej dostępna, ale nie ma już tego klimatu poznawania muzyki jak kiedyś :/ Poza tym dziś za bardzo promuje się kiczowatych wykonawców, a ci dobrzy zostają tylko do...
Beka ze wszystkich gimbusów, co nie skumały filmu. Pójdzie taki jeden z drugim blokmen do kina, a potem ukula blaszaki na gibona na trzech i już wielki hip hopowiec. Lamusy nic nie wiedzą o naszej kulturze, nie kumają klimatu, nic nie jarzą. Dla takich się liczy dżampreza, bronksy, bit w kieszeni, kajdan na ręce i...