buahaha i juz wiadomo kto był pierwszym hardcorem ;D a ogólnie to film
fantastyczny, nie rozumiem czemu tak mało znany. Ubawił mnie bardziej niż
filmy Chaplina
Film przerósł moje oczekiwania. Bardzo zabawne gagi, świetnie zbudowana fabuła i genialna scena wspinaczki. Trzyma w napięciu- strasznie wczułem się w sytuację głównego bohatera, przerażająca sprawa. Jak na kino nieme ogląda się niesamowicie lekko i ani trochę nie męczy. Wiele późniejszych produkcji kojarzy mi się z...
więcejŚwietny film, świetny komik. Harold Lloyd bez wątpienia zasługuje na miano tego 'trzeciego' Pierwsza połowa filmu niczym u Chaplina. Mnóstwo humoru sytuacyjnego i gagów. Druga połowa to już to historyczne wdrapywanie się na budynek, które trzyma w napięciu niczym najlepszy dreszczowiec. Cały czas się tylko zastanawiam...
więcejprzyjemna komedyjka slapstickowa z Haroldem Lloydem. w historii kina zapisała się głównie za sprawą słynnej sceny z zegarem (wspomnijcie Christophera Lloyda w "Back to the future"). co prawda końcowa wspinaczka jest nieco zbyt przeciągnięta, ale posiada ona jednoczesnie sporo napięcia. no i większosć gagów wciąz bawi....
więcejCiężko mi w to uwierzyć, ale film sprzed 100 lat wciąż daje tyle radości niż niejeden współczesny, niesamowite. Taki np. Pacman czy Mario sprzed 40 lat też cieszą człowieka. To dowód, że wiele starszych produkcji (czy to filmy, gry, czy muzyka) potrafi być ponadczasowa.
A mówią: "Mała rzecz, a cieszy". Nie potrzeba...
Pierwszy z tej listy to "Wjazd pociągu na stację w Ciotat" z końcówki 1895 r., prawdopodobnie najstarszy z najstarszych.
"Jeszcze wyżej" trochę mnie nudził jak to bywa przy takich starych filmach ale genialna końcówka wszystko wynagradza; sceny z zegarem, liną, biurkiem, myszą czy wystającym gzymsem przyprawiają o...