Backbeat był moim zdaniem świetny, aktorzy nawet nie tyle co grali Beatlesów, co wręcz
nimi byli, a aktor grający Paula niemal wyglądał jak jego klon. Czy "Chłopak znikąd" wart jest
obejrzenia?
Oglądałam już 2 razy ten film. Bardzo przyjemny, a częstszymi momentami - bardzo poruszający. Osobiście, bardzo polecam. Za pierwszym razem nie przypadł mi aż tak do gustu, być może przez to, że nie pasował mi tam aktor, który grał Paula. Strasznie podoba mi się gra głównego aktora, pasuje mi w nim prawie wszystko. Proponuję obejrzeć film z napisami lub w oryginalnej wersji, lektor psuje niesamowity akcent ; )
Fakt, zagrać McCartneya to jakby zmierzyć się z żywą legendą. Znam Toma Sangstera z ról dziecięcych i też obawiam się że nie poradziłby sobie z bardziej dojrzałymi, wystarczy przypomnieć sobie Osmenta.
Osobiście uważam Backbeat za lepszy film. Jest w nim więcej muzyki, więcej można się dowiedzieć o Beatlesach a nawet i samym Lennonie. NOwher Boy to jednak mimo wszystko film dobry albo nawet bardzo dobry - wątek z matka i ciotką bardzo poruszający, rzucający wiele światła na życie Lennona. Pozwala na muzyke beatlesów spojrzeć z nieco innej perspektywy.