Mocne (rzadko to piszę). Już samo intro porusza, a końcówka jest wprost miażdżąca - dla wrażliwców oczywiście. Widać w scenariuszu surrealistyczny sposób myślenia Luisa Buñuela. Ale to dodaje tylko temu filmowi wartości. Wielkie kino.
http://www.youtube.com/watch?v=qB7j4C6hBBA&feature=related