To jeden z tych filmów, który bedziecie albo kochać, albo nienawidzić. Ja wybieram pierwszą opcję. To było coś wow, dawno nie wyszedłem z kina z takimi rozkminami i uczuciem, że "Kurka, co to był za seans!".
no to opowiedz, co było dobre?
My pewnie nie zrozumiemy. My głupi, nie dla nas.