Z jednej strony Phoneix który zniszczył system jako Joker+Lady Gaga która dzięki Star is Born i (czy podobał się czy nie) House of Gucci potrafi grać świetnie i + Lubie Musicale ale z drugiej po co sequel? Dla mnie Joker z 2019 był samodzielnym filmem więc po co z niego robić drugą część.
A po co ten film powstał? Zeby doświadczyć życia w skórze Arthura Flecka. Mam taką hipotezę, że ocena tego filmu odzwierciedla wciąż brak umiejętności prawdziwego doświadczenia tak marnego życia, bo jednak ile ludzi tak na prawdę ma tak nędzne życie? Mniej niż 1%.
W sensie ze dla przeciętnego człowieka takie życie jest tak obce, że aż nierealistyczne i ciężkie do doświadczenia.
Mnie film ujął. Inny niż pierwsza część, ale mimo to miał swój klimat. Nie żałuję. Lady Gaga piękna.