Współczesna Irlandia. Ojciec James (Brendan Gleeson) jest poczciwym księdzem z małej wiejskiej parafii. Pewnego dnia podczas spowiedzi nieznajomy mężczyzna wyznaje mu, że planuje go zabić. W młodości był wykorzystywany seksualnie przez innego duchownego i teraz pragnie zemsty. Ojciec James ma siedem dni, aby uporządkować swoje sprawy. W
Sam nie rozumiem do końca, jak będąc fanem Transformersów, Batmanów i innych tego typu
filmów wciągnął mnie film Calvary?! Może przez świetne dialogi, interesujący początek oraz
zaciekawienie jak owa historia się skończy. Przez półtorej godziny w pełni zżyłem się z księdzem
James'em Lavelle. Pochłonęło mnie też...
Współczesna wersja Męki Chrystusa przeniesiona w realia irlandzkiej prowincji. Nie dość,że symbolizm i przesłanie pozostaje zachowane, dodatkowo widz czuje się jeszcze bardziej związany z głównym bohaterem - poczciwym księdzem, który zostaje wystawiony na najwyższą próbę wiary poprzez wkroczenie w świat męki i...
- wiesz jak poznać ,że robisz się stary??
- ludzie przy tobie przestają rozmawiać o śmierci...
..jest tam wiele innych świetnych,zabawnych tekstow,pomimo,że sytuacja księdza wydaje się być wręcz dramatyczna wspaniale się ogląda,polecam właśnie ambitniejszym
Rzadko pisze swoje własne interpretacje na forum, ale w tym przypadku zdecydowałam się na to, bo przeglądając pobieżnie forum zauważyłam że nikt nie poszedł tą drogą interpretacji, gdyż użytkownicy głównie skupili się na motywie religijnym, które w filmie jest oczywiście obecny, aczkolwiek przesłania to drugi ważny...
Naj-sam-pierw myślałem, że ten film to oklepana lewicowa antykatolicka propaganda ale okazało się, że film opowiada raczej o ludziach, którym nie tyle brak wiary - bo to by było zbyt trywialne lecz którym Bóg jest zupełnie niepotrzebny. Parafrazując tekst Kazika - "po co wam wolność macie przecież telewizje" oglądając...
więcej