PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646707}

Kalwaria

Calvary
7,0 11 044
oceny
7,0 10 1 11044
6,9 8
ocen krytyków
Kalwaria
powrót do forum filmu Kalwaria

Męka Pańska

ocenił(a) film na 7

Współczesna wersja Męki Chrystusa przeniesiona w realia irlandzkiej prowincji. Nie dość,że symbolizm i przesłanie pozostaje zachowane, dodatkowo widz czuje się jeszcze bardziej związany z głównym bohaterem - poczciwym księdzem, który zostaje wystawiony na najwyższą próbę wiary poprzez wkroczenie w świat męki i cierpienia. Nieuzasadniony strach,a raczej nienawiść ludzka, symboliczna droga na kalwarię, galeria pełna groteskowych postaci, czarny humor idący w parze z dramatem i niezwykłymi emocjami, realizm poszczególnych zdarzeń, jak i świata przedstawionego - reżyser wychodzi do widza i jeszcze bardziej przybliża mu motyw cierpienia. A najlepszym przykładem jak dobre jest to kino - odsyłam do sceny, w której Fiona siada naprzeciw oprawcy księdza i podnosi słuchawkę. Jedna z najlepszych interpretacji cierpiącej,ale również wybaczającej Matki Jezusa jaką widziałem.

ocenił(a) film na 9
katedra

Zgadzam sie w 100%! Momentami zastanawialam sie nawet, czy to wszysko nie ma jeszcze jakiegos innego dna, bo odwolania do Jezusa wydawaly mi sie zbyt oczywiste. Nie zmienia to jednak faktu, ze film jest niesamowity, zdecydowanie jeden z lepszych, jakie ostatnio widzialam.

ocenił(a) film na 8
katedra

Coś więcej na temat symboliki?

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

Ciężko przypomnieć mi sobie teraz bohaterów,ale były tam nawiązania do m.in. Teresy ocierającej twarz Jezusa podczas Męki, jawnogrzesznicy, cytowanie za pomocą obrazów: "on z celnikami jadł", zapowiedź śmierci księdza-Jezus przepowiada własną mękę i śmierć, wikariusz - Piotr(?), niewierny Tomasz(?)

ocenił(a) film na 8
katedra

Coś w tym jest, przyznaję, choć jakoś mi się podczas oglądania nie nasunęło.

PS Twarz Jezusowi to Weronika otarła, nie Teresa ;)

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

Sory pomyliłem się, ale chyba ta bohaterka miała na imię Teresa

ocenił(a) film na 8
katedra

Aha, teraz jasne :)

ocenił(a) film na 7
katedra

chyba trochę nad interpretujesz...

użytkownik usunięty
jose_mourinho88

Zgadzam się. To z lekka jest nadinterpretacja. Nie ma tutaj aż takich rzucających się w oczy podobieństw do Chrystusa i jego męki. A czasem jest wręcz przeciwnie. Jaka męka? Nikt go nie katował, nie lżył. Wyśmiewano tylko jego wiarę i samą wiarę w Boga, co nie jest zgodne z postacią Jezusa. Poza tym wikariusz wcale nie przypominał postaci Piotra. I nie było ocierania twarzy umierającemu księdzu na obraz Weroniki.
Z lekka naciągane fakty.
To jest film o ludzkim zakłamaniu. Począwszy od tych wyśmiewających wiarę, poprzez tych, którzy chodzili do kościoła, a mimo to nie różnili się niczym od tych co w Boga nie wierzyli, a kończąc na samym księdzu, głównym bohaterze. Tak na prawdę jedyną osobą, której wiara nie podlegała dyskusji, i w której nie było zakłamania, była kobieta, która według dzisiejszych standardów powinna w pierwszym szeregu stać i psioczyć na to co zrobił jej Bóg. A mimo to pozostała wierna.

użytkownik usunięty
jose_mourinho88

I jest to film o przebaczeniu. Wszak jedną z podstaw chrześcijaństwa i wiary w Boga jest właśnie przebaczenie oprawcom i tym, którzy nam zrobili coś złego. W tym filmie wszyscy nijak się mają do tego.

to jest luźna interpretacja. to skąd w takim razie wg ciebie tytuł który jasno wskazuje na nawiązanie do Jezusa?

konradleg

Tytuł niby sugeruje alegorię męki pańskiej, ale nie doszukiwałbym się na siłę ukrytych znaczeń w każdej scenie bo wg mnie, tak jak kolega wyżej wspomniał, ważniejszym celem tego filmu było przedstawienie tej całej maskarady obłudników czyli obnażenie hipokryzji mieszkańców którzy 'w cudzym oku widzą drzazgę' oraz przebaczenie, tudzież jego brak. Mimo jawnego nawiązania do Jezusa, postać ojca Jamesa bardziej mi się skojarzyła z Hiobem. Mamy tu prawego, bogobojnego człowieka, którego bez żadnej winy spotykają różne nieszczęścia. Traci dosłownie wszystko. Przyjaciele wmawiają mu że czymś musiał sobie zasłużyć, jednak on, mimo tylu katastrof nigdy nie wyparł się Boga, ani nawet (w przeciwieństwie do jego kolegi), nie zawahał się w kwestii wiary. Finał tej historii jest inny niż w przypowieści, ale nadal widzę większe podobieństwo do Hioba, niż do Jezusa.

katedra

Również zgadzam się z ta interpretacją, ale sam film jest ciężki, i dla kogoś (np dla mnie) początkowo może być zbyt przytłaczający - bo na końcu jest tylko poświęcenie się, śmierć za grzechy innych (w tym wypadku grzechy innych księży) a brak chociaż nawiązania do Zmartwychwstania, choć jedyną zmianą w kierunku okazuję sie rozmowa córki głównego bohatera z jego zabójcą.
Przeszkadzało mi w tym filmie najbardziej czasem postawa tego księdza. Wiadomo, miał problem z alko, nie osądzam, ale po co sie szwęda co wieczór w tym barze, udaje że daje pijanej i naćpanej kobiecie rozgrzeszenie (zabawa z spowiedź świętą?) i temu chłopakowi radzi, żeby ogarnął dobre pornole, żeby nie miał problemu z kobietami. Wiadomo, ksiądz również grzeszy ale w tym filmie jest to pokazane, jakby niczym nie różnił sie od pijaków w barze. Tak więc w ogólnym rozrachunku ten główny bohater jest w mojej ocenie nieco obdarty z tego kim jest (osoba Duchowna, Pasterz itp).

ocenił(a) film na 7
StarDustar

Ksiądz też człowiek, a nie święty

katedra

z jednej skrajności w drugą, nie bede się dalej spierać, wyraziłam tylko swoje zdanie;)

ocenił(a) film na 7
StarDustar

Ależ ja się nie kłócę, po prostu coś stwierdzam;)

ocenił(a) film na 9
katedra

czy w Biblii coś pisze, że Matka Jeszui wybaczyła oprawcom?

ocenił(a) film na 7
typisb

Tak

ocenił(a) film na 9
katedra

a gdzie? tak dokładnie?

ocenił(a) film na 7
typisb

Nie pamiętam:)

ocenił(a) film na 9
katedra

w Biblii nic nie ma na ten temat.

ocenił(a) film na 7
typisb

Poszukam:)

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 7
typisb

Ogólnie przyjmuje się,że Maryja wybaczyła, tak jak jej syn, oprawcom.

ocenił(a) film na 9
katedra

Przyjęto również, że ziemia jest płaska, a kobieta z kotem jest czarownicą i najlepiej ją spalić.

ocenił(a) film na 7
typisb

Co oczywiście można potwierdzić tym,że nie szarpała się z żołnierzami pod krzyżem. Serio chcesz na tym upale brnąć w dyskusję, która nie ma sensu?

katedra

To nie jest dosłowne pokazanie Męki Pańskiej, ale raczej jej przybliżona metafora. Ksiądz cierpi duchowo i fizycznie, bo widzi dookoła wszystkie rodzaje grzechu (niewiarę, nieczystość, nieumiarkowanie, nienawiść itd). Sam ksiądz jest w zasadzie bez grzechu (podobnie jak Chrystus), ale otaczające go osoby robią wszystko, aby go do grzechu nakłonić, głównie przez podważenie jego wiary w Boga oraz pokazanie mu, że jego wysiłki są bezsensowne i bezskuteczne.

Jest to rodzaj kuszenia księdza, najpierw przez pokazanie mu upadku moralnego innych duchownych (pedofilia), potem przez pokazanie całkowitego upadku moralnego otaczających go ludzi (skrajne wyuzdanie seksualne, próba samobójcza jego własnej córki, rozpacz, zarozumiałość, ogólny brak wiary w cokolwiek).

Męka księdza jest podobna do męki Chrystusa w tym, że obaj wiedzą, że: 1) zostaną zabici nie za swoje winy, 2) zdają sobie sprawę, jak nisko upadli moralnie ich bliźni, dla których cierpią, 3) są pogodzeni ze swoją śmiercią, 4) nie tracą swojej wiary mimo wszystkich tych okoliczności, 5) swoim przykładem przyczynią się do udoskonalenia innych ludzi.

Jednak męka księdza nie jest dosłownym odwzorowaniem męki Chrystusa: 1) ksiądz niemal nikogo nie zbawia swoim cierpieniem (poza sobą samym i być może swoim zabójcą i córką); męczeństwo księdza ma głównie skutek indywidualny, a nie uniwersalistyczny, 2) śmierć Chrystusa oznaczała początek chrześcijaństwa, śmierć księdza pokazuje raczej na zamieranie chrześcijaństwa (szerzący się ateizm i hedonizm, symboliczne spalenie jego kościoła), 3) Chrystus nauczał masy ludzi, a ksiądz nie ma żadnych uczniów, ani w zasadzie nawet nie ma wiernych, nawet jego własna córka jest niewierząca.

Film pokazuje raczej wartość ogólną chrześcijaństwa (wyrzeczenie, poświęcenie dla innych, siłę i wartość wiary) w dzisiejszym, mocno zateizowanym społeczeństwie Europy. To nie jest dawne chrześcijaństwo "państwowe" i triumfujące, ale raczej smutny obraz ginącej religii i związanych z nią wartości. Jak dla mnie film jest prawdziwym arcydziełem (treść, zdjęcia, aktorstwo). 10/10 z serduszkiem!

ocenił(a) film na 7
Franio

Zważ jednak na fakt, że chrześcijaństwo nie zaczęło się od śmierci Jezusa.
Chodzi mi raczej o ostatnie dni życia Chrystusa i ich podobieństwo do życia księdza, a szczególnie samą Kalwarię- Drogę krzyżową. Idąc twoim tokiem rozumowania żywot księdza różni się od Jezusa n liczbą szczegółów np. ksiądz nie chodził w sandałach ani nie był cieślą

katedra

Czy umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo raczej nie. Przecież napisałem: "To nie jest dosłowne pokazanie Męki Pańskiej, ale raczej jej przybliżona metafora".

ocenił(a) film na 8
katedra

Świetna interpretacja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones