Nie terroryzmowi! ALE....
Film w sumie rozczarowuje, chociaż są ciekawe aspekty w tle.
- kpt. Phillips do porywacza: "- Musi być jakiś inny sposób zarabiania niż porywanie statków"
- porywacz: "w Ameryce Irlandczyku".....
Przecież to nie żadni straszliwi krwiożerczy piraci tylko młodzi ludzie, którzy nie mają specjalnie alternatywy. Mogą "łowić ryby" - chyba (chyba?) z głodu nie zginą. Podobnie jak biedacy z Ameryki Południowej, którzy hodują rośliny, z których się robi narkotyki. Robią to żeby się utrzymać przy życiu. Zbyt wielkie są w tym świecie różnice i zbyt wiele jest biedy żeby to jakoś w miarę "normalnie" mogło funkcjonować. Może gdyby w Somalii była ropa naftowa :))))))) Tylko, że takich Somalii jest więcej i mają o wiele więcej ludności......
Somalijczycy byli sami z teroryzowani przez bande somaliczykow, ktorzy najezdzali osade rybacka, zadurzego wyboru to nie mieli. Ale bronic ich nie bede
Zwróciłam uwagę jak Muse powiedział, że po wszystkim wyjedzie do Ameryki. I w sumie pojechał. Tylko, że do więzienia.
Nie bronię Somalijczyków, ale oglądając film starałam się zrozumieć, co nimi kierowało.
To zrozumiałe, że nikt, kto ma w miarę wygodne życie nie będzie ryzykował bawiąc się w porwania statków. To się przewija w całym filmie - widać współczucie dla tych ludzi w postaci tytułowej. Widać panikę i strach w piratach, kiedy zaczynają rozumieć, że zostali sami i są pod ścianą. Biedne kraje afrykańskie niestety są "zarządzane" przez mniejsze i większe "mafijki", dla których nie ma alternatywy. Dobrze, że ten film zwraca na to uwagę.
To smutne gdy widzi się tą przepaść miedzi bogatymi krajami a tymi biednymi.W kompletnej nędzy człowiek jest wstanie zrobić wszystko by przeżyć ,lub mieć nadzieje na "lepsze" życie.Lecz ci głupcy dostają tylko ochłap gdy im "wyjdzie"porwanie.Śmietankę spijają ci którzy są niewidoczni.Ale zachodnie ,zamorskie bogate państwa maja w dupie takie kraje,chyba ze byłaby tam ropa lub inne naturalne bogactwa,wtedy na swój sposób by wprowadzili "demokracje i wolność",oczywiście metodą strachu i pięści .I koniec końców biedny kraj stałby się jeszcze biedniejszy.Paradoks XXI wieku.