a czemu sie tlumaczysz ?masz w tym wypadku absolutna racje!.zadales dobre pytanie i nikt normalny nie powinien oskarzac cie o rasizm.zgadzam sie z toba ,armatorzy powinni zatrudnic kilku najemnikow i klopot by szybko zniknal.wystarczylo by aby w kilku przypadkach ,rozbroili piratow, kula w leb , zwloki do morza i problem by zniknał .to ze w tym przypadku mamy do czynienia z murzynami lub afrykanczykami jak kto woli nie ma znaczenia..przeraza mnie niekiedy gdy czytam wypowiedzi na roznych forach i gdy czytam komenty ludzi opisujacych ze czarni popelniaja wiecej przesteptw niz biali ze muzulmanie morduja a cyganie kradna i za kazdym razem autorzy tych komentow zaznaczaja ze nie sa rasistami .tu nie ma rasizmu , to jest prawda i nie bojmy sie pisac prawdy!dosc tej chorej pseudopoprawnosci politycznej !

to było 1 porwanie takiego statku, nikt wtedy nie myślał o ochronie dzisiaj ochrona to standard :)

A skąd wnioskujesz, że było to pierwsze porwanie? Przecież główny bohater czytał ostrzeżenia o możliwości ataków. Sam pirat też chwalił się, że porwał ostatnio grecki statek i zainkasował 6 mln. Mnie zastanawia jeszcze jedno: jak piraci po pierwszej nieudanej próbie przejęcia statku, zdążyli wrócić do portu, naprawić łódź i jeszcze dogonić kontenerowiec?

czytaj książki, tematy z tym związane. pierwszy na tak wielką skalę, statek tego typu a nie jakiś kuter.

Co Ty pierdzielisz za głupoty?

Skoro tak uważasz.. to czekam na twoje jakieś argumenty. może się myle może nie , z tego co czytałem i oglądałem to mam swoje zdanie.

Wcześniejsze ataki raczej były na statki, które nie pochodziły z Europy czy z Ameryki - jakieś tureckie, egipskie, itp padały łupem, więc pewnie twierdzono, że piraci będą bali się zaatakować statki mocniejszych mocarstw. Dopiero 28 marca zaatakowano niemiecki i machina ruszyła - kilka kolejnych europejskich statków i parę dni później właśnie ten duński (ale wynajmowany przez Amerykanów) kontenerowiec. W tamtym czasie podjęto już działania, aby walczyć z piratami - różne floty patrolowały tamte okolicy - i pewnie stwierdzono, że tyle wystarczy - w końcu udało się powstrzymać wiele ataków. Co więcej statek był wynajmowany przez prywatną amerykańską firmę, więc raczej nie mieli szans na prywatną eskortę armii stanów zjednoczonych, a wynajęcie sobie oddziału ludzi z bronią też z pewnością nie było takie łatwe.