Dobrze prawisz, bo właśnie ta sprawa świetnie ukazuje hipokryzję lewicy czy jak kto woli lewactwa.. i nie jest ona wcale mniejsza niż hipokryzja katolibów czy jak kto woli konserw, którą na okrągło piętnują Środy, Jaśki Kapele i Palikociarze...

Bo jak można popierać wyznawców systemu, gdzie kobieta jest uznana za osobę drugiej kategorii i tak prowokuje biednych mężczyzn, że musi chodzić opatulona od stóp do głów (czekam na dedykowane muzułmankom "marsze szmat" - ciekawam jaki będzie odzew), szariat ( tak, tak świeckie państwo, oddajcie co cesarskie cesarzowi, a co boskie - Bogu itd..), a co z z trójcą świętą, czyli in vitro/eutanazją/ aborcją? a opresjonowani geje i lesbijki? Może zorganizować jakieś wyjazdy integracyjne z biednymi imigrantami?
Jak lewica może krytykować Kościół katolicki i ogólnie religię (bo przecież jak mówi dziadzia Marx to opium dla ludu) i jednocześnie popierać islamizację (czytaj pomoc uchodźcom), która wypacza niemal jej wszystkie ideały! No ale wszyscy "Je suis Charlie"!
Dupa nie arabska wiosna, islam i demokracja to oksymoron!
A Jankesi co tak cicho teraz siedzą? Mleko się rozlało to morda w kubeł...Fakt, jednak przez Atlantyk na pontonie z 5 dzieci pod pachą to już level hard nawet dla nich... No, ale ważne, że Polaczki i reszta Wschodu dalej mają wizy.. Oj jednak wujaszkowi Samowi coś się nie po drodze ze wzniosłą ideą "solidarity", ba, trzeba znać priorytety: jednak cadillac musi na czymś dojechać do Walmartu po frytki i colę..

Szejki nie mają co z tą kasą zrobić, w dupach się poprzewracało, budują sobie wyspy w kształcie palm, teraz odkryli co to sport i tworzą reprezentacje, organizują mundiale, a prześladowanych pobratymców to nie łaska przygarnąć? I wspólnie budować wymarzone, bogate eldorado, ale nie skażone zgnilizną moralną Zachodu, póki jeszcze ropka jest i hajs jeszcze się zgadza?

Muzułmanom nie po drodze z lewicą, choć ta ich tak lubi i wspiera (multi-kulti forevah <3) mimo tego, że dla nich to właśnie ta reprezentacja zgniłego Zachodu, a konserwatyści, mimo jakiejś wspólnej płaszczyzny światopoglądowej, uważają ich za realne zagrożenie w kategoriach narodowo-religijno-mentalno-gospodarczych...

W pełni się z Koleżanką Szanowną zgadzam :-) Nienawidzę przymusu i obłudy, a to niestety ostatnio serwuje nam nasz rząd pod dyktando Brukseli, która dodatkowo straszy likwidacją Schengen i dotacji, oraz próbuje w nas wzbudzić poczucie winy i wstydu za bycie tak niesolidarnymi i nietolerancyjnymi względem wyznawców "religii pokoju".

A tak już wracając do filmu - chyba się wybiorę i z przyjemnością pooglądam, jak nasi robią wrogom jesień średniowiecza ;-)

Pozdrawiam serdecznie i dodaję do znajomych.

mam takie niedyskretne pytanie czy nie pomyliłam forum przypadkiem? czy to o filmach czy o polityce ludzie piszcie o filmach a nie o islamistach, muzułmanach, strefach schengen i Brukseli co to ma wspólnego z przekazem filmowym. Ten film to prawda ukrywana przed nami nie przez Bruksele ale USA.Warto go obejrzeć aby zobaczyć świetne aktorstwo z pewnymi małymi wyjątkami (Królikowski Antoni)

wszystko się łączy, w filmie nie brakowało politycznych przekazów, np. o wielkim bracie, ale którym może zostać każdy, czy to USA, ZSRR czy UE;
walczyliśmy tam z muzułmanami, obyśmy nie musieli tego robić w Europie

Jestem świeżo po seansie i zgadzam się w 100% , nie pojmuję jak pan Robert B może tak agitować w obronie emigrantów z państw islamskich. Nie wierzę że nie wie co muzłmanie robią z ludźmi o jego orientacji . Nie pojmuję jak feministki mogą witać Syryjczyków Afgańczyków z otwartymi ramionami , jak by nie wiedziały że dla nich kobieta znaczy tyle co przedmiot. A film udany i nie przesadzony z smutnym przesłaniem . Wojna to nie film to nie przygoda, to twarde życie .

Jutro wreszcie idę :-) Pozdrawiam i dziękuję za zrozumienie

Wskaż mi kogoś z lewicy kto popiera islamistów (nie mylić z muzułmanami), szariat. Poza tym, polska lewica krytykuje Kościół katolicki, bo dominuje on w Polsce, więc Twoje zarzuty są bezsensowne. Po co ma krytykować islam, skoro religia ta nie ma wpływu na życie w naszym kraju, na politykę, czy obyczaje?

Rozsądny komentarz, szkoda że internetowe gimbusy są takie ograniczone w myśleniu.

A islamiści sami się sieją?? Jakoś nie odnotowałam wielkich, masowych demonstracji czy innych form krytyki ISIS przez społeczności "normalnych" muzułmanów. W końcu robią im czarny PR, mordują i doprowadzają do masowego exodusu, hmm.. ale dziwnym trafem nie do najbliższych i bezpiecznych krajów a tych z najlepszym zapleczem socjalnym? Może warto się zainteresować jaką politykę wobec "zwykłych" ludzi prowadzą islamiści na terenach okupowanych a potem zabierać głos i trzepać trzy po trzy farmazony...
Ta argumentacja, "lewica krytykuje Kościół a muzułmanów u nas nie ma więc morda w kubeł, problemu nie ma" jest tak śmieszna, że aż dziw bierze, że jeszcze ktoś się na nią powołuje.. Nie trzeba głośno mówić o polewaniu kwasem, aranżowanych małżeństwach o podłożu pedofilskim, obrzezaniu, uboju halal i innych uwstecznionych, skrajnie dyskryminujących, niemoralnych zasad, na których zasadza się islam (i które chce narzucać innym nacjom)... no bo przecież Polska jest tak ksenofobiczna, że nie dopuszcza wyznawców tej pięknej religii, nie chce na własnych podwórku doświadczyć ekscytującego odkrywania tajników muzułmańskich obyczajów i mentalności... Ale to Rydzyk i jego armia moherów jest największym zagrożeniem dla Polski...

Nie, islam na razie nie ma wpływu na życie w Polsce, ale w innych krajach Europy niestety ma coraz większy, więc w interesie polskiej lewicy jest nie otwierać puszki Pandory i nie wywoływać wilka z lasu... ale pomagać, edukować, uświadamiać, owszem.. tylko problem jest taki, że za taką pomoc i zaangażowanie nie grozi obrzucenie jajkami czy ewentualny pozew do sądu za obrazę uczuć religijnych przez jakiegoś nawiedzonego, ale nieszkodliwego Nowaka, a oblanie kwasem czy podzielenie losu dziennikarzy "Charlie Hebdo"....

Na koniec taki przykład: niedługo wyjdzie film biograficzny o Marii Skłodowskiej Curie , laureatce nagrody Nobla w dziedzinie chemii i fizyki, w 1903 i 1911 roku... Ponad 100 lat później pokojową nagrodę Nobla otrzymuje dziewczynka z Pakistanu, która została postrzelona i ledwo uszła z życiem, tylko dlatego, że chciała chodzić do szkoły... Polecam poddać ten fakt refleksji, ponadto poczytać kilka pozycji o islamie, odwiedzić dzielnice muzułmańskie w Paryżu, Londynie czy Berlinie, pojechać do Afryki Północnej czy na Bliski Wschód.. wrócić do "zakisłego" Katolandu i dopiero wtedy zabierać głos...

Zabieram głos, bo o temacie mam pojęcie. Kiedyś odbyłem trip samochodowy po kilku arabskich krajach. Nie spotkałem bardziej życzliwych ludzi. Wszyscy, którzy zapraszali nas na obowiązkową herbatę, czy kawę (nawet nie mogliśmy odmówić) zgodnie krytykowali fundamentalizm, sami zagajali na temat np. Al- Kaidy. Wtedy nie było jeszcze ISIS.
Problem jest w tym, że piszesz ogólnikowo, opierasz się na tym co wyczytasz w necie. A protesty, oj sporo ich w świecie muzułmańskim, choć raczej nie przeczytasz tego w naszych mediach. Ostatnio było jedynie głośno o libańskich Arabkach, które półnagie spaliły flagę ISIS.
Oczywiście nigdzie nie stwierdziłem, że nie należy krytykować fundamentalistów islamskich, i że lewica ma tego nie robić. Ale skupianie się na tym problemie nie ma sensu, bo islamistów u nas nie ma, a muzułmanów jest garstka i nie są to fundamentaliści. Za to Kościół katolicki w pewnych aspektach chciałby chyba dorównać niektórym fanatycznym szkołom koranicznym.
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie: wskażesz kogoś z lewicy kto wspiera islamistów? Czy to takie paplanie tylko było?

"Podam wam kilka przykładów. Lewoskrzydłowi i Zieloni politycy zawsze mówią w swoich przemówieniach, że Europa potrzebuje coraz więcej muzułmanów, aby móc przetrwać następne lata. To jest, panie i panowie, jedno z największych kłamstw na dzień dzisiejszy. Ponieważ prawdziwą przyczynę tego można przeczytać w książce Joschki Fischera z 1994 roku - „The Risk Germany” (Ryzykujące Niemcy). Oni [Zieloni] napisali to, by zdobyć głosy przyszłych wyborców dla swojej partii, ponieważ rodowici obywatele nie głosowali na nich w wystarczającej ilości. Fischer napisał również w tej książce, że musimy pozbyć się naszej rodowitej populacji i zastąpić ją imigrantami tak, byśmy mogli przejąć władzę. Powtórzę, niemiecki minister, jeden z liderów Partii Zielonych mówi: „Będę szczęśliwy, jeśli Niemcy znikną z mapy świata”."

-Michael Mannheimer

http://www.euroislam.pl/index.php/2010/11/wladza-zdradzila-swoj-narod/

Brawo, znalazłeś jeden cytat, wyrwany z kontekstu oczywiście! Do tego jest on zawarty w innym cytacie skopiowanym z blogu pana Mannheimera, który na fanatycznej walce z muzułmanami narobił już niezłej kasy. Pan sobie pieprznął głupotę o politykach lewej strony, przekręcając zresztą wypowiedzi jakiś wybranych, pojedynczych osób. Bo każdy kto ma parę klepek w głowie, wie, że chodzi tu o fakt starzenia się europejskiego społeczeństwa.

Problem tkwi w tym, że patrzysz na muzułmanów okiem Europejczyka, patrzysz wg swoich moralnych kryteriów na kogoś, kto ma całkiem odmienne.
Prawda jest taka, że np. wojownicy ISIS nie są fanatykami jako odłam islamu, tylko są wiernymi wyznawcami Koranu, takimi, których należy naśladować. Każdy muzułmanin jest potencjalnym fanatykiem. Ty spotkałeś dobrych, ale to może być kwestią czasu, kiedy wierni wyznawcy Koranu przywołają tych dobrych muzułmanów do porządku - i nie będą mieli wyboru, bo tam panuje terror. To nie są fundamentaliści, czego byśmy chcieli, tylko zwykli muzułmanie.
Żeby było coś filmowo - scena z kobietami i dziećmi jako zakładnikami.
Ty spotkałeś dobrych i jeszcze spotkasz dobrych, ale nie wiesz o tym, że im wolno Ciebie oszukiwać udając dobrych, a myśleć swoje, bo to się mieści w ich systemie wartości.

Nie ma ratunku dla islamu, bo islam musi być wierny Koranowi, a Koranu się nie interpretuje. W Koranie jest wiele sprzeczności, ale to muzułmanom nie przeszkadza, gdyż to jest "słowo boga" i nie wolno go zmienić, trzeba być mu wiernym takim jakie jest. Musiałby powstać "islam reformowany", który odrzuci podstawowy dogmat - pozwoli na "poukładanie" Koranu. Ale to jest niedopuszczalne.
Trochę łatwiej mi to pisać 3 lata później, ale prawda taka była 10 lat temu, 3 lata temu, teraz i będzie w przyszłości.

ale ma wpływ na Europę a my nie tylko jesteśmy Polakami ale też Europejczykami i co co mają okazje bywać w Hamburgu, Paryżu, Londynie wiedzą, że to przyjdzie do nas a wtedy nie bedzie wesoło. Na Zachodzie większość burzy się na widok muzułów ale nie powiedzą tego głośno bo boją się ostracyzmu, są tak zmanipulowani.

Co za brednie, żadna większość się nie burzy, bo stanowcza większość muzułmanów w tych krajach to zwykli cywilizowani ludzie, a nie religijni fundamentaliści. Zapewne zdecydowana większość burzy się przeciwko islamistom i w tej większości są także muzułmanie.

To nie są cywilizowani ludzie tylko barbarzyńcy żyjący w strukturach rodowo-plemiennych,które w cywilizowanej Europie były znoszone już w Średniowieczu.I tym się różnią od ludzi cywilizowanych.I niech nikogo nie zmyli,że mieszkają już w Europie od kilku pokoleń i mają smartfony , więc już są cywilizowani. Właśnie nie są.Dalej tkwią w Średniowieczu,tyle ,że nie naszym a islamskim.

Propagujesz nienawiść na tle etnicznym. To oznaka imbecylizmu.

Nie rozumiem, co nienawistnego (i to na tle etnicznym) jest w stwierdzeniu, że pewne grupy żyją w strukturach rodowo-plemiennych rodem ze średniowiecza. Przecież to stwierdzenie faktu. Również fakt, że mimo zdobyczy cywilizacyjnych pewne grupy są mentalnie w średniowieczu jest jedynie smutną konstatacją. Rozumiem, że już nie wolno stwierdzać faktów, ani ze smutkiem konstatować, bo obraża to czyjeś uczucia (i to na tle etnicznym)?

Jeśli powiem, że np. w Afryce wiele plemion żyje mentalnie w średniowieczu, to jest to przecież prawda, bo mimo tiszertów i plastikowych butelek z wodą nadal żyją w glinianych lepiankach i chodzą boso, polując na antylopy. Jeśli ktoś widział programy Discovery czy choćby reportaże Cejrowskiego, to widział i wie. Czy to jest nienawiść (i to na tle etnicznym)? Ludzie, dlaczego wyrażanie swojej opinii niezgodnej z promowanym modelem jest od razu nazywane nienawiścią (i to na tle etnicznym)?

Choćby nazwanie ich barbarzyńcami. Generalnie piszę o chorej krucjacie tego użytkownika.

Czyją chorą krucjatę masz na myśli?

Citizenexceed i Twoją.

o a cóż to za grupa etniczna "muzułmanie"? Są różne grupy etniczne i różne narody, ale co to za dziw nad dziwy jak naród muzułmański?

"Grupa etniczna to grupa ludzi, identyfikujących się ze sobą w oparciu o wspólne doświadczenia społeczne, kulturowe, narodowe oraz historyczne. Przynależność do grupy etnicznej najczęściej wiąże się ze wspólnym dziedzictwem kulturowym, językiem, strukturą społeczną, wierzeniami, rytuałami, kuchnią, ubiorem czy wyglądem zewnętrznym."

serio myślisz że na przykład Egipcjanie i Pakistańczycy mają wspólne doświadczenia społeczne, kulturowe, narodowe oraz historyczne? to że ktoś ma wspólne wierzenia jeszcze nic nie znaczy w przeciwnym razie byli byśmy bliżej spokrewnieni z Irlandczykami niż z Rosjanami

Gościu nie nudź, temat dotyczy czego innego.

Bredzisz coś o nienawiści na tle etnicznym, a jak ktoś grzecznie zwróci uwagę na to że brak entuzjazmu w stosunku do pewnych grup społecznych, nie ma nic wspólnego z rasą czy pochodzeniem etnicznym jakkolwiek byś to rozumiał, to masz do powiedzenia tylko "nie nudź" bo nie pasuje to do Twojej tezy.

wie ktos gdzie go mozna zobaczyc lub pobrac

Ci użytkownicy zachowują się w stylu: "nie jestem rasistą, dobrze traktuję moich murzynów". I tak, serio myślę, że Egipcjanie i Pakistańczycy mają wspólne doświadczenia, głównie dlatego, że łączy ich islam sunnicki. Ale to nie o tym tu mowa. Piszę o propagowaniu nienawiści, wszystko jedno jakiej. Takie coś świadczy tylko o słabych poglądach tego, który to robi.

Zjawisko nienawiści na tle etnicznym w praktyce,czyli oznakę imbecylizmu można zauważyć u kolorowych gwałcących białe dziewczynki w Anglii lub Norwegii bądź kolorowych dzieciaków w niemieckich szkołach tłukących niemieckich rówieśników, tylko dlatego że są biali.To jest rasizm. Rasistami oczywiście są też broniący agresorów miejscowi lewaccy kolaboranci.Zauważyłem też ,że ci wszyscy ,którzy tak gorąco opowiadają się za przyjmowaniem "uchodźców"są właśnie zaciekłymi rasistami - zwyczajnie mierzi ich ,że niektórzy ludzie mają biały kolor skóry.To jest zwyczajny rasistowski imbecylizm.Z tym trzeba walczyć. Europejczycy nie mogą być prześladowani ze względu na kolor skóry.

Oczywiście, że należy walczyć z rasizmem z każdej strony. Ty udajesz, że nie widzisz rasizmu wymierzonego w stronę innych grup niż biała, bo nie pasuje to do Twej krucjaty. Rasizm, o którym piszesz to kropla w oceanie rasizmu wymierzanego codziennie przez "białych" w stosunku do innych. Piszę tu oczywiście o szeroko pojętej cywilizacji Zachodu. Opowiadam się za przyjęciem tej garstki uchodźców do Polski i jakoś nie razi mnie biały kolor skóry, gdyż... to byłoby nielogiczne, sam mam białą skórę. Ale co tam, ważne, że możesz sobie wypisać farmazony, które nie mają miejsca.
No i słynne "lewactwo", piękne! :)
Potwierdziłeś mój poprzedni komentarz :)

http://www.wykop.pl/link/3001121/10-latki-nie-powinny-prowokowac-uchodzcow-do-at akow-seksualnych/

No super, ale dalej robisz to samo i wychodzi z tego bełkot.
Do tego słynne "lewactwo". Co to jest "lewactwo"?

Szeroko pojęta lewica: od "postępowej" centroprawicy przez establishmentowych liberałów po socjaldemokratów i neomarksistów.

Czyli cała lewica i centrolewica to "lewactwo"? I ma się rozumieć jest to słowo o znaczeniu pejoratywnym, czyli gdy nazwiesz kogoś "lewakiem", to automatycznie wyklucza go to z jakiejkolwiek dyskusji. Bo tak jak nie dyskutuje się z nazistą, tak samo nie potrzeba dyskutować z "lewakiem". Bardzo wygodne. A jeszcze bardziej śmieszne, że "lewakiem" jest każdy, kto ma inne poglądy niż Ty.

Muzułmanin a islamista to to samo tylko na siłę próbuje się wmawiać ludzią że jest jakaś różnica.
Ta ich religia to jedno wielkie bydlactwo

Chrześcijanin i morderca to to samo, tylko na siłę próbuje się wmawiać ludziom, że jest jakaś różnica.
Ta ich religia to jedno wielkie bydlactwo.

Naucz się pisać po polsku.

jesteś taki głupi czy jesteś trollem od urodzenie ?

A islamista i muzułmanin, to co innego? Wyjaśnij mi proszę. Z tego co pamiętam, to islam jest nazwą religii, a muzułmanin to wyznawca islamu i tyle w temacie.

To źle pamiętasz. Muzułmanin to wyznawca islamu. Islamista to radykalny wyznawca, fanatyk. Warto ogarnąć temat zanim się za niego zabierze.

POLECAM - http://sjp.pl/islamista :-)

Czyli potwierdzasz to co napisałem.
No i oczywiste jest, że nie używa tego słowa jako oznaczenia orientalisty.

to może zacytuję, cobyś nie był w błędzie :-)

islamista

1. badacz, znawca islamu;
2. zwolennik islamizmu, ideologii wywiedzionej z fundamentalizmu islamskiego;
3. wyznawca islamu; muzułmanin

a zatem kol. Chemas również ma rację, nie tylko Ty

W takim razie tobie polecam ogarnąć temat

Ładnie napisane. W tej całej nadchodzącej jesieni średniowiecza, którą nam przygotowują lewaccy miłośnicy multi-kulti, jest tylko jedna pocieszająca okoliczność (nawet jeśli to marne pocieszenie). A mianowicie fakt, że lewacy będą pierwsi, którzy pójdą pod tępy nóż, bo reprezentują wszystko to, czego ich umiłowani "uchodźcy" najbardziej nienawidzą: prawa kobiet, prawa mniejszości i wolność religijną.

Proszę bardzo. Za homoseksualistów już się dzicy zabierają.

Już niedługo „katolska” i „ciemnogrodzka” Polska będzie jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie homoseksualiści będą mogli czuć się bezpiecznie, i do której będą uciekać od „postępu”, który sami sobie zgotowali w Europie Zachodniej.

http://www.wykop.pl/link/2999543/berlin-muzulmanscy-migranci-gonia-i-bija-pasami -homosexualistow/

Piękne. Widziałeś komcie? Bardzo wymowne zdjęcie ktoś wrzucił:
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_DVidQCnyFFKRK5Dziu2FqB4uxkOCNFsS.jp g