John (Jason Lee) wiedzie proste i szczęśliwe życie. Ma piękną narzeczoną i atrakcyjną pracę w firmie przyszłego teścia. Sprawy przybierają zaskakujący obrót, gdy ukochana siostrzenica Johna dostaje się na studia i przypomina wujowi, że dawno temu obiecał opłacić jej naukę. Zdesperowany John zwraca się o pomoc do swego najlepszego
film całkiem całkiem, aczkolwiek początek to... słabo... straszne nudy na początku, później jak już próbują zdobyć pieniądze jest fajnie :)
6/10
ale powiedzcie mi czemu ktoś uważa ten film za dramat ? :D przecież to kolejna durna (takie też są dobre! ) amerykańska komedia :)