Kto będzie teraz grał mafiosów? Spoczywaj w pokoju!
na zawsze pozostanie porucznikiem Torello z serialu, którego cholerne stacje w tym kraju nie chcą emitować - z niewiadomych powodów...
Widziałem go kilka dni temu w "Midnight Run" i w odcinku "Policjantów z Miami" i nawet nie wiedziałem, że zmarł. Dowiedziałem się dopiero dziś. Bardzo dobry aktor z charyzmą. Wielka szkoda. RIP Dennis.
Podobało mi się jak w krótkiej scenie zagrał rolę podpułkownika Andersona, gdy rozmawiał z kapitanem Millerem. Fajny aktor - szkoda że nie żyje...
james,dennis.......kto jeszcze ???