Nieprzyjemne to mało powiedziane. Początek zapowiadał się jakby jak film Czekolada lekko subtelny i z miłym posmakiem. Jednak okazał się nudny. Słabo zagrany. Nie polecam.

Przyjemny i ciepły film:) momentami przerażający (Earl), wzruszający i rozbawiający, ale na koniec pozostawia z dawką pozytywnych emocji:) Ma w sobie to COŚ.

Wcześniej filmu nie komentowałam ale jak zobaczyłam jak jest tu oceniany to się przeraziłam.
Dla mnie film był wspaniały, wcale nie był nudny, pomysł z "wątkiem ciastkowym" był świetny + przeuroczy Nathan Fillion.
No i ta piosenka chodząca po głowie po obejrzeniu fimu "Baby don't you cry I will make you pie..."

faceci to pomyłka natury jak widać z tego filmu, pozwolę się nie zgodzić

mi sie film podobał, a tu co widze na filmwebie? 6,2. niemożliwe. czy według was był aż tak tragiczny czy po prostu go nie oglądaliście i nie spodobała sie wam obsada, także wrzucacie 1 żeby wysokiej noty nie miało?

Fajny pomysł i fajna realizacja, bardzo mi sie podobała rola głownej bohaterki. Film lekki i przyjemny. Polecam

Nie jest to jakieś arcydzieło w kategorii komedii romantycznych, ale film wyróżnia niebanalną fabułą. Trochę za mało w niej romantyzmu (choć wiersze Ogiego były słodkie ;p), a za dużo nudy, ale obejrzeć można. Podobała mi się gra Kerri Russel. Nie znałam jej wcześniej. Coś w niej jest. Momentami kojarzy mi się z Nicole...

Ten film zdecydowanie ma w sobie tzw. "coś". Niby prosta historia, nic wielkiego - bohaterka z prowincji z problemami, które na pierwszy rzut oka zupełnie mnie nie dotyczą i nie obchodzą, a jednak.. Film nie ZMUSZA do myślenia, ale w sposób nienarzucający sie daje szansę spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej...

ogladalo sie o wiele lepsze koemdie romantyczne ale ta akurat moze byc nie jest rewelacyjna ale mila dla oka choc moglbym powiedziec ze to nie typowa k romantyczna jakas czastka dramatu tu sie znajduje dobor aktorow jak najbardziej wlasciwy 6/10

Dawno nie widziałem tak schrzanionej kampanii reklamowej! Żeby pozaklejać plakatami reklamowymi prawie całą Warszawę (nikt przecież nie zaprzeczy, że ich nie było!), a film skierować (raptem na 2 kopiach) do 2 (słownie: dwóch!) niepopularnych do tego kin, ponadto: znajdujących się jeszcze gdzieś na obrzeżach Warszawy...

To gdybym nie wiedziała,że ma być to komedia romantyczna pomyślałabym,że to dramat.

Gdybym miała ocenić ten film, to dałabym 6/10!! Osobiście wyszłam z kina nienasycona- spodziewałam się czegoś bardziej porywającego... Nie nudziłam się, ale nie byłam też zachwycona!!! Kerri Russel i Nathan Fillion robili, co mogli... Film dobry jako zamiennik nudnej, rodzinnej imprezki.

Będzie polsce dopiero 2 listopada. :D

Muszę zobaczyć ten film :)

Czytałam, że krytycy filmowi w USA są zachwyceni jej rolą i może ona dostać nominację do Oscara, za rolę w "Kelnerce". Zobaczymy...

Chyba Adrienne Shelly:/ brawo weryfikatorzy.

aż do napisów końcowych myślałam, że patrzę na rachel weisz. albo się starzeję albo na prawdę obie panie są do siebie tak podobne. zagrane całkiem nieźle, więc może dlatego nie zastanawiałam się dłużej co rachel robi w takim, było-nie było zwyczajnym, ale ciepłym filmie.

właśnie jest tutaj pokazane jak jest traktowana kobieta, czyli przedmiotowo, mąż tyran i despota wręcz, takich typków jest na około, gdzie się nie spojrzy, a romans z doktorkiem dodał jej skrzydeł i odżyła przy nim, źle zrobiła, że go odrzuciła, bo sama z dzieckiem, nie byłaby szczęśliwa, a doktorek nie kochał żony...

Tragiczny film o niczym, przesłodzony, nierealny, żenujący, nudny, koszmarnie sztuczny... Nie oglądajcie!!! Bardziej uwierzyłem w historię Gdzie jest Nemo, niż w te brednie:/ I bynajmniej ten film nie dodaje wiary w siebie:p Miałem ochotę powiedziec "nie" dla tego filmu dużo wcześniej niż główna bohaterka do męża....

Możliwe, że celem tego filmu było zrobić go w nieco mniej konwencjonalny sposób, tak by nie wyglądał kropka w kropkę jak wszystkie komedie romantyczne z USA. Niestety wg mnie to porażka. Film nudny, dłużący się straszliwie, a szczerze mówiąc miał potencjał na coś ciekawego. Same ciasta przyciągają uwagę, a pomysł by...