Ocena 2/10. Jedyna scena ktora mi sie spodobala to ta w ktorej glowny bochater zegna sie ze swoja miloscia... Wszystko pieknie muzyczka w tle chlopak sie wraca caluje ukochana i bomba poszla;P Strata czasu tak ogolnie:) Pozdrawiam:)
Film poza nielicznymi dobrymi scenami walki jest, żeby nie powiedzieć brzydko kiepski. Gra aktorska na bardzo niskim poziomie, scenariusz niedopracowany, choć potencjał na dobry film był dość duży.
Nie polecam tego filmu nikomu, nawet fanom filmów karatę. Te kilkadziesiąt minut radzę przeznaczyć na coś...
Film jest durny jak Brazylijskie seriale.Gra aktorska, nie ma jej tu. wszystko jest sztuczne. I tekst na okładce dvd "Najlepszy film sztuk walki od czasu Ong Bak... Marko Zaror to nowy Tony Jaa!" Ten kto to pisał to nawet Ong Baka chyba nie widział na oczy, a Marko Zaror jak będzie grał tak dalej to mu dużo brakuje...
więcejTrochę przez przypadek go obejrzałam i nie spodziewałam się, że może to być tak wzruszająca i krzepiąca historia o naprawdę skrzywdzonym przez los człowieku, który mimo wszystko nie poddał się.