PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810402}

Kler

7,0 200 444
oceny
7,0 10 1 200444
6,7 46
ocen krytyków
Kler
powrót do forum filmu Kler

Jedno pytanie

ocenił(a) film na 9

Mam pytanie do ludzi, którzy są już po seansie. Czy postać grana przez Jakubiaka skrzywdzila tego chłopca? Była scena, gdzie to dziecko się przebierało i ksiądz Kukuła został osadzony o gwałt przez policję. Jednocześnie jest scena, gdzie postać Jakubiaka pyta tego chłopca pokazując telefon czy to ksiądz Lisowski kupił mu konsolę. Więc to Lisowski go skrzywdził czy Kukuła?

ocenił(a) film na 10
Orzeszek1

Jakubika*

Moim zdaniem Kukuła nie był pedofilem. A na NIE przeważa wg mnie ostatnia scena. Z braku możliwości obnażenia obłudy kościoła podpala się. Nie za swoje grzechy a przez niemoc. Takie moje zdanie. Ale jak znam Smarzola to pewnie za drugim razem jak obejrzę film to zobaczę drugie dno.

ocenił(a) film na 9
michal_kobak

Przepraszam za pomyłkę, autokorekta.

michal_kobak

Nad czym tu się zastanawiać? Jednoznacznie jest pokazane, że nie był pedofilem i argumenty za tym zaczynają się już pojawiać od połowy filmu.

Orzeszek1

Ale przecież wyraźnie widać to w filmie - oglądałaś/łeś? Gdyby nie gwałcił/molestował to rozmowa na komisariacie wyglądałaby inaczej. I nie byłoby historii o tym jak samego Kukułę gwałcił kiedyś inny ksiądz. Lisowski natomiast tylko uciszał sprawę dobrami materialnymi. Chciał kupić ludzką miłość bo tylko w pieniądzach był dobry. Serio, tu nie ma drugiego dna a film pod tym względem nie jest trudny.

ocenił(a) film na 6
whitestripes_333

NO JAK? To po cholerę był ten list i panika biskupa? Cała akcja z mediami i ośmieszaniem Jakubika?

whitestripes_333

To jest jedyny punkt z filmu, z którym mam problem. Zakładam, że Kukuła nie skrzywdził chłopca, ale zastanawiam się czy to nie jest kwestia tego, że nie skrzywdził go "aż tak", czyli - tu cytuję "w jelito". W scenie z podglądaniem widać niewątpliwie jak dziecko ściąga koszulkę i ksiądz go przytula.
Ale może Kukuła chciał sprawdzić czy chłopiec nie ma śladów pobicia przez ojca? W tamtym domu była tragiczna sytuacja. A czy ksiądz, który zamierza wykorzystać dziecko, robiłby to praktycznie obok innych dzieci? No i najważniejsze - czy robiłby to po tym, co jego samego spotkało? Przecież to nie jest zjawisko "fali". Tego nie mogę rozgryźć.
I faktycznie nie gra mi to zachowanie Kukuły w szpitalu i potem na komisariacie.
Ale z drugiej strony potem jest ten motyw z p. Bielską, która mówi o 15 sierpnia i dochodzenie Kukuły. I Lisowski ewidentnie "kupuje milczenie" lub przebaczenie Kukuły.
Ciekawi mnie co o tym myślicie? Kukuła, czy Lisowski?

ocenił(a) film na 7
jarmich

Ja myślę, że Kukuła był niewinny.

ocenił(a) film na 9
ojejku_ojejku

No przecież był niewinny, poszedł do tego chłopca do domu i zapytał pod koniec filmu, powiedz mi kto Ci to zrobił, mi możesz powiedzieć... i chłopak na pewno mu powiedział... bo zostawił dla niego pieniądze jak dorośnie u tej kobiety, która już widziała takie przypadki w szpitalu... i która też była pewna, że to nie Kukuła... i napisał ten list, donos na Lisowskiego, czyli wtedy wiedział już na pewno, że to on, wcześniej tylko przypuszczał... i dlatego musiał Lisowski zaszantażować Mordowicza, żeby sprawę wyciszył i wysłali go do tego Rzymu...

i z tej niemocy, bo sam był wcześniej molestowany, podpalił się...

ocenił(a) film na 5
grampa

ale pedofil pedofilowi nie równy. że go nie gwałcił, nie znaczy, że go nie molestował. po coś ta scena z rozbierającym się chłopcem była. to że sam był molestowany (gwałcony) w dzieciństwie tylko to uprawdopodobania, bo często krzywdzeni krzywdzą potem sami. w ogóle sam fakt, żeby po gwałtach przez księdza samemu iść do seminarium już świadczy o zwichrowanej psychice, do tego alkoholizm. jestem w stanie uwierzyć, że postać grana przez jakubika ma gdzieś swój prawdziwy pierwowzór. z samej historii granej przez jakubika można by nakręcić dobrą psychodramę, ale tego smarzowski nie zrobił. zamiast tego polepił płytko kilka różnych patologii, a szkoda.

mariowy1

Taka mnie myśl naszła. Skoro pedofile są często ofiarami pedofilów, to powinno sie usuwać nie tylko pedofilów ale i ich ofiary:)

ocenił(a) film na 8
mariouszek

Aha, jasne, czyli twoim zdaniem powinno usuwać się dzieci ?

mariouszek

Wszystkich wymordujmy, wtedy nie będzie zbrodni na świecie.

forek23

I tak wszyscy umrzemy, więc co za różnica;p

mariouszek

Mój ojciec mawiał, że jakby nie było różnicy toby psy dupami szczekały.

forek23

i niektóre psy szczekają dupami;p

mariouszek

Chyba jak bąka puszczą.

ocenił(a) film na 8
mariowy1

moim zdaniem scena z chłopcem była po to, żebyśmy właśnie wątpili w niewinność księdza, aczkolwiek mogli to wytłumaczyć, że chciał zobaczyć co mu stary zrobił i go przytulił coby pocieszyć, chociaż znając życie Smarzowski chciał tu stworzyć celową nieścisłość

maniel.rulez

Nie że wątpili, tylko jest pokazane że jak łatwo czasem się pomylić w osądach, że nie można do tego dramtu podchodzi zerojedynkowo, gdyż łatwo pomylić i interpretować fakty. Ksiądz jest niewinny, po prostu stara się pomóc skrzywdzonym. Akcja w filmie jest tak prowadzona aby to było niejednoznaczne, żeby były wątpliwości. Finalnie ksiądz mimo że zna prawdę, daje to wyżej. Nic się nie dzieje, stad bezsilnośc i podpalenie.

mariowy1

Nie molestował. To jasne: regularnie sprawdzał, czy ojciec tego chłopca go nie bije. Jest to też taki scenariuszowy chwyt: by widzowie myśleli, że jednak on to zrobił.

ocenił(a) film na 6
mariowy1

Scena z rozbierającym się chłopcem była po to żeby pokazać że ksiądz ewidentnie się przejmuje jego losem bardziej niż pozostałych chłopców. Według mnie chciał sprawdzić czy nie ma śladów pobicia na ciele i go przytulił normalnie po ludzku bo na pewno wiedział jak mieszka i jakich ma rodziców .W poprzednich scenach widać że ksiądz gra w piłkę nożną z dziećmi a Rysiek podjeżdża smutny na rowerze i ma na twarzy ślady uderzenia. Potem ksiądz dopytuje chłopców co się dzieje z nim. Też uważam że jest niewinny. Kukułka gdy był mały był molestowany i tak jak mówił nie radzi sobie z tym do dziś. Lisowski był świadkiem molestowań i pokazane jest że robią to jego koledzy i im się to bardzo podoba . Poza tym 15 sierpnia jak mówią.... Kukuła był na pielgrzymce

ocenił(a) film na 10
grampa

Dokładnie tak, nie wiem jak po projekcji filmu można myśleć, że to Kukuła gwałcił. Wszystko wyjaśnione jest bardzo dokładnie.

jarmich

Proszę, poczytaj fachową literaturę która obszernie opisuje przypadki osób które krzywdzą inne - molestują, gwałcą czy biją. Bo widać że nie masz pojęcia. To się nie bierze z powietrza. To się bierze z jeszcze gorszych rzeczy przez jakie musieli przejść Ci oprawcy w dzieciństwie. Gdyby Kukuła miał czyste sumienie to Smarzowski nie pokazywałby jego okropnej historii z dzieciństwa i tego jak spotkanie z księdzem-oblechem odbija się na nim. No ale ok, dalej twierdź że ta postać była niewinna bo np. reżyser pokazał "tylko" scenę rozbierania i przytulania....

whitestripes_333

Próbuję rozmawiać o tej postaci, ale się nie upieram przy niczym. Nie jestem pewien interpretacji i stąd mój post.
Sens wspomnienia z dzieciństwa księdza Kukuły może być równie dobrze umotywowaniem jego stanowczej postawy przeciw pedofilii.
Przypadek, o którym piszesz, czyli "sam doświadczył i robi to innym", to według mnie ksiądz Lisowski.
Ale mogę się mylić. Największą wartość poznawczą mają dyskusje z argumentami.

jarmich

Ok, spoko. Rozumiem że każdy może to odbierać inaczej, tym bardziej że historie tych postaci (przyznaję) nie są proste i pod koniec rzeczywiście się "zazębiają". Dalej jednak twierdzę że aby pokazać jakąś prawdę na ekranie nie trzeba uciekać się do dosłowności. I to właśnie w niedopowiedzeniach siedzi cała siła przekazu.

whitestripes_333

Najlepsze filmy są właśnie wtedy, kiedy potem można podyskutować i poszukać rozwiązania jakichś "zagadek".
To kto i kiedy, według Ciebie, wykorzystał chłopca?

ocenił(a) film na 9
jarmich

Przepraszam, że się wtrącę, ale moim zdaniem grzechem Kukuły było umiłowanie pieniędzy. Małego z jednej strony było mu żal (nic w tym dziwnego skoro widział jego melinę), z drugiej przypominał mu trochę siebie samego z dzieciństwa. Po tym jak dowiedział się o molestowaniu, to podobieństwo stało się jeszcze bardziej bolesne... To Lisowski odreagowywał molestowanie z dzieciństwa samemu stając się drapieżnikiem. A oddawanie swojej ofiary do domu boromeuszek (czy jakiegoś innego, ale skojarzenia są jednoznaczne), gdzie sam był wcześniej krzywdzony-jakieś zapętlenie.

Kurunir

No przerzucał kasę z koszyka do worka, to prawda. Ale potem jakoś już nie widziałem tego motywu, żeby był szczególnie łasy na kasę. Miał tłustą parafię, to zbierał odpowiednie "cołaski".
Kukuła nie miał patologii w domu. W filmie jest przebitka z dzieciństwa, ze sceną obiadu. To nie był biedny, patologiczny dom, taki jak u Ryśka.
Po info o molestowaniu - jak najbardziej dostrzegł podobieństwo.
Ale kiedy Lisowski oddaje ofiarę do domu z zakonnicami? I czy Rysiek w ogóle ma coś wspólnego z tym domem u zakonnic?

ocenił(a) film na 9
jarmich

Co do drugiej części - najpierw podobieństwo polegało tylko na krzywdzeniu - w jednym przypadku przez zaprzyjaźnionego księdza, w drugim przez patologiczną rodzinę. Potem podobieństwo jeszcze się pogłębiło.
Co od części pierwszej - dużo sobie życzył za wszystko i nakłaniał do jeszcze większych ofiar (wyjmując np. najgrubszą kopertę z szuflady i pokazując, że powinni się bardziej postarać). A rozbestwiony rzeczywiście był pewnie przez nadzwyczaj hojne ofiary na tacę.

ocenił(a) film na 9
Kurunir

Lisowski nie był molestowany w sierocińcu, ale był wielokrotnym świadkiem. Scena pokazująca jego jak przygląda się z przerażeniem w twarz gwałcącego chłopaka i na jego żądzę w oku. Wydaje mi się, że służyło to temu, aby pokazać, że ksiądz, który jest przez większą część filmu skrajnie pozytywny również ma swoje(niemałe) grzechy za uszami i nawet będąc dobrym człowiekiem można mieć jakieś silne zboczenie, które w Tobie wygrywa i możesz dokonać tak karygodnych czynów.

ocenił(a) film na 8
nano50

Można śmiało założyc ze w zakonnym bidulu obrywał kazdy, za byle co. więc i Lisowski mógł mieć na koncie kilka gwałtów jako ofiara. Czy jako aktyw nie wiemy... Niemniej to on odreagował na chłopcach.
Osoby o pewnych skłonnosciach cechuje nie koniecznie to ze w 100% się odgrywają. Człowiek z zamiłowaniem do "krojenia" ludzi moze byc mordercą, lub doskonałym chirurgiem. Kukuła był bardzo blisko młodzieży.Grał z nimi, bawił się, uczył. Zauwazcie, ze bral gowniarzy do koscioła, kazał sprzątać ale i uczył. Oczywiscie zabranie jednego chłopca na zakrystię jest takie... jednoznaczne. No właśnie jest? Ja pomyslłem o amatorsiej obdukcji, szukał siniaków, wiedział jak młody zyje. Dawał mu ubrania. Poza tym jak mi się wydaje poddał się badaniom i to go oczysciło, dlatego zdecydował sie wrócić i odprawić ostatnią mszę.

nano50

Lisowski skrajnie pozytywny? Koleś który na nic nie patrzy tylko jak zrobić biznesik? Przekreciaż kompletny. W dodatku pedofil, gwałciciel?

ocenił(a) film na 9
Kurunir

Zgadzam się.

whitestripes_333

pouczasz innych a Ty bladego pojęcia nie masz i nieuważnie oglądałaś film. W filmie jest jednoznacznie pokazane, że Kukuła nie był pedofilem.

ocenił(a) film na 3
jarmich

Jakubik prosil o oddanie ubrań wiernych.
Po prostu przebieral chlopca w swieze rzeczy, bo ten był z patoli i biedy

ocenił(a) film na 7
Fassassin

niby oceniłes film na 3 a ogarniasz więcej niż 90% kłucących się tutaj ludzi

ocenił(a) film na 3
jose_mourinho88

Bo to film, któremu 9 dają tylko osoby za głupie go zrozumiec i dostrzec wady

Fassassin

No tak. Przecież to niepodważalny dowód;) "Dzieciak dostał ubrania, więc do molestowania na pewno nie doszło";) Gdzie w ogóle jest jakakolwiek wzmianka, że to nie odzież chłopca? Nie wiedziałem też, że taką odzież "rozdaje się" w taki sposób;)

Fridleif

Człowieku oglądasz i nie widzisz. Kukuła jest niewinny, to jest największy tweest akcji w tym filmie. Scena z koszulką właśnie jest po to, żebyś myślał, że to on. A potem wychodzi jak bardzo się pomyliłeś. Kukuła to jedyny sprawiedliwy w tym filmie. Dba o te dzieciaki, ma pasje, chce je uczyć, gra w piłkę, przejmuje się ich losem, wspiera młodego zagubionego wikariusza i oddaje życie za prawdę. Ma swoje grzeszki, ale na tle innych to naprawdę wypada nieźle. Ta postać ratuje ten film, żeby nie był taki czarno biały o złym kościele, ale pokazał też nadzieję, że są tacy którzy będąc w tej organizacji chcieliby jej zmiany i prawdy.

mkjankowska

Każdy widzi, to co chce, jak widać. Mój kolega z poprzedniej pracy mawiał, że "prawda jest jak d... - każdy ma swoją" (choć na publicznym forum może i nie brzmi to stwierdzenie najstosowniej, to niewątpliwie mój kolega jest wielkim filozofem). Niestety nie pamiętam filmu na tyle, by kontynuować temat. Mam jednak jakieś przebłyski, że były tam sceny, które nie były "dopowiedziane"(?). Gdyby tak było (aczkolwiek nie mam wiedzy, czy tak jest), to ciężko byłoby wskazać kto ma rację, a kto się myli. No chyba, że niektórzy dysponują nieomylnym instynktem. Ja niestety nie dysponuję, więc dla mnie niejasne aspekty, pozostają niejasnymi. Jako prosty człowiek (bez niezwykłych zdolności), muszę kierować się niestety podstawowymi zmysłami oraz logiką, tzw. chłopskim rozumem. Albo coś stwierdzam, definitywnie, albo nie. Albo jestem czegoś pewien, albo muszę dopuszczać inne wyjaśnienia. Gdybym, jak pisałem, dysponował jakimś super przeczuciem... niestety nie dysponuję. Ale jak pisałem, zbyt dawno oglądałem ten film, by być dziś czegokolwiek pewnym. Niestety pamięć z wiekiem zaczyna szwankować, a filmowe sceny muszą często ustąpić miejsca bardziej istotnym informacjom:)
P.S. Dziękuję mimo wszystko, że nie zostałem na dzień dobry zwyzywany od najróżniejszych, bo w przypadku odmiennych opinii, tak właśnie coraz częściej rozpoczynają się rozmowy na tym forum:) Dlatego widok ikonki powiadomienia, z reguły podnosi mi ciśnienie lepiej niż kawa:) To było ryzykowne z mojej strony... tak zajrzeć na FW o tej porze:)

mkjankowska

mkjankowska - identycznie odebrałam ten film . Zresztą, dopóki nie weszłam na to forum wydawało mi się, że wyjątkowo zrozumiała była postać grana przez Jakubika

ocenił(a) film na 9
jarmich

Ja myślę, ze Kukula go nie wykorzystał, moj mąż ze tak. Lisowski robił tym dzieciom krzywdę i kupowal sobie ich mileczenie nie strachem tylko przez dobra materialne. Poza tym w sprawie fali to ogladajac inny film Spotlight widzimy scenę, ze dziennikarka odnajduje ksiedza który bez oporow przyznaje się do molestowania, mówiąc od razu ze on dzieci nie gwalci bo sam byl gwałtowny. Wracając do Kukuly to myślę ze to moglbyc celowy zabieg twórców pozostawiajac tą sprawe niewyjaśnioną

jarmich

Duża część osób, która była molestowana sama molestuje.

Też mnie ta scena zastanowił, ale chcę wierzyć, że dawał mu nowe ubrania.

dalajlatiable

Wydaje mi się, że sprawdzał, czy Rysiek nie jest pobity przez kogoś z domowników.
Wezwanie do przynoszenia ubrań jest po scenie z zakrystii.

ocenił(a) film na 9
whitestripes_333

Oglądałam i uważam, że Kukuła zrobił krzywdę temu chłopcu, ale rodzice, z którymi poszłam do kina odebrali to w ten sposób, że to była sprawka Lisowskiego, dlatego spytałam na forum.

Orzeszek1

Jeśli Kukuła, to dlaczego Rysiek (chłopiec) zachowuje się dziwnie jeszcze przed sceną na zakrystii? Mówię tu o scenie na boisku, kiedy Rysiek stoi poza boiskiem i nie gra z pozostałymi chłopakami. Kukuła zadaje nawet pytanie o to, co z nim się dzisiaj dzieje. Scenariusz daje nam do zrozumienia, że sytuacja jest inna, niż zazwyczaj.
Zauważcie, że wszyscy chłopcy na boisku biegają bez koszulek. Dlatego zastanawiam się czy to był powód, że na zakrystii chłopiec ściąga przed Kukułą koszulkę? Czy Kukuła mógł sprawdzać tylko czy chłopiec miał ślady pobicia z patologicznego domu i dlatego wstydził się grać na boisku bez koszulki?

A jeżeli Lisowski, to gdzie spotkał Ryśka? Rysiek, niewątpliwie, ma w domu konsolę, którą mógł dostać od Lisowskiego. Ale chyba nie bywał w ośrodku prowadzonym przez zakonnice, prawda? Scena z pokazaniem chłopcu zdjęcia w telefonie faktycznie może wskazywać na Lisowskiego. A potem scena "rozmowy" Kukuły z Lisowskim, kiedy Kukuła w ogóle się do kolegi nie odzywa, za to znajduje pozostawiony spory pakiecik banknotów. To też wskazuje na Lisowskiego.

Powtarzam, że sam nie wiem czy Kukuła był pedofilem czy nie. Cały czas się nad tym zastanawiam.

ocenił(a) film na 10
jarmich

No właśnie. Jeśli to Lisowski to gdzie on spotkał tego chłopca i gdzie to "zrobili"?

ocenił(a) film na 10
realny1

spotkał go na imprezie u Kukuły, kiedy Rysiek przyszedł z informacją o konieczności namaszczenia chorej. Mnie zastanawia czemu Trybus pokłócił się z Lisowskim i wybił mu szybę?

paulina54

Tam go faktycznie zobaczył, ale na pewno do niczego wtedy nie doszło. Chłopak przyjechał po księdza i odjechał rowerem. Może faktycznie Lisowski odnalazł potem chłopca? I stąd konsola w domu Ryśka?
Ale tego scenarzyści nam nie podali na tacy ;-).

Myślisz, że tak strasznie trudno się pokłócić po takiej ilości kolejek z wódką? ;-).

Z tym że kolejność była taka, że najpierw ktoś (nie wiem kto) rozwalił Trybusowi lusterko w oplu. Potem nie wiem co się działo, nie pamiętam dokładnie. Ale w pewnym momencie Trybus próbuje dać Lisowskiemu pieniądze a tamten nie chce przyjąć. I wtedy Trybus rozwala szybę z tyłu i wrzuca te pieniądze na siedzenie. A może to były pieniądze za co innego?

ocenił(a) film na 9
jarmich

Chłopak nie odjechał rowerem, bo rowerem bawił się pijany Trybus... Wtedy to się stać mogło...

Kurunir

Trzeba będzie jeszcze raz oglądnąć ;-).
Ale chłopak pojawił się u umierającej babci. Nie mylę się?
Jeśli nie miał roweru, to musiał tam szybko biec, bo Kukuła pojechał samochodem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones