Postanowiłam dodać nowy temat odnośnie naszych branżowych filmów.Pomyślałam,że tematyka branżowego kina jest tak wielka, bo dotyczy również filmów dokumentalnych,seriali czy nawet bajek ,więc proponuje by nadal chętne osoby podzielały się sugestiami na temat obejrzanego filmu z naszej dziedziny.Uruchomię też własny spis filmów z każdej z tych dziedzin,jak również te które posiadam z napisami..Pozdrawiam .Greta
już krąży A perfect ending na razie super kiepska wersja pociętego filmu: dailymotion[:dot]com/video/xwokvy_rebecca-and-paris-ape-1_shortfilms
A perfect ending - obejrzałam do tej pory 3 razy - za każdym razem miałam inne, nowe uczucia związane z tym filmem. Ostatecznie myślę że jest niemal europejski - czyli mniej w nim amerykańskiego słodkiego snu a więcej prawdy - w tym prawdy w emocjach. Polecam
Ma ktoś może link żeby obejrzeć A perfect ending? Bo link, który jest gdzieś tam wyżej jest już nieaktualny..
Ja obejrzałam przez 1channel.ch. Szkoda,że na razie nie ma choćby angielskich napisów:( chyba ,że o czymś nie wiem:))
Ja wpisałam w google "a perfect ending tumblr" i w pierwszym linku od razu podany jest link na putlcker gdzie jest cały film :)) niestety nie mogę podać tu bezpośredniego linku..
Cracks mi się bardzo podobał, byłam ciekawa jak sie skończy.. choć bez jakiś niespodzianek i dość przewidywalnie po drugiej połowie.. szkoda, jednak ze tak tragiczny finał i taki wybór rozwiniecia.. ale z drugiej strony gdyby było inne rozwiniecie, proste.. nie byłoby tak dobrze ukazane w tym filmie obsesyjne pożądanie drugiej osoby.. odbijane przez obojętność.. aż do obłędu. świetny. no i te oczy Evy Green, można się zakochać bez opamiętania, najpiękniejsze oczy jakie widziałam u aktorek w filmach ;-) jeśli mogę od razu polecić inny film z jej udziałem, ale nie branżowy, to dla zainteresowanych napiszę pare słów ;-) "Ostatnia miłość na ziemi" wciągał swoją innością.. a jednocześnie jakże zwykłą przecież codziennością.. bo mowa w nim o zmysłach ludzkich, które towarzyszą nam każdego dnia, w każdej sekundzie życia wraz z każdym oddechem, węchem, mrugnięciem czy wraz z usłyszanym dźwiękiem. Film dla tych, którzy mają dystans do samej "istoty" życia, dla pesymistów, marudników, wiecznych narzekaczy, myślących "dlaczego ja" zapominających, że wiele osób jest w trudniejszych sytuacjach, ale potrafią doceniać bardziej pomimo wszystko samo lub aż życie.. by choć przez chwilę po obejrzeniu go, zatrzymali się na chwilę z tej pogoni nie wiadomo za czym.. bo wszystko co materialne nie ma tak naprawdę większego znaczenia, niż gdy nie czujemy, nie kochamy, gdy nie ma w nas "ludzkich" wartości.. by docenili swoje życie takim jakie jest.. każdy uśmiech, radość, bliskość drugiej osoby.. bo gdy Twoim życiem zawładnie niespodziewany smutek, złość, stracisz węch, smak, słuch, czy wzrok.. nie odnajdziesz i nie pogodzisz się z tym sam, łatwiej jest gdy masz u swego boku kochających, życzliwych bliskich ludzi.. W filmie mamy do czynienia z nieznaną epidemią, z parą (miłością) poznaną tuż przed wybuchem owej epidemii oraz całą populacją ludzi, ich reakcją, strachem, lękiem, paniką na nieznane nagłe zmiany w sobie.. z pięknymi chwilami spowodowanymi kolektywnym pobudzeniem płatu skroniowego, dzięki którym ludzie docenili wartości życia, chęć bliskości, podarowania ciepła, zrozumienia, akceptacji, wybaczenia, a co najważniejsze miłości.. wraz z utratą zmysłów.. uczyli się odnaleźć w nowej sytuacji, radzić sobie, oraz przygotowywać się na następne nieszczęścia, nagłe utraty kolejnych zmysłów..film o przetrwaniu, o nieznanych nam zachowaniach własnego rozumu, ciała, duszy.. Pomimo, że epidemia taka nie istnieje i nigdy nie istniała, z filmu można wyciągnąć wiele.. jeśli ktoś chce tylko otworzyć swoje 'ja' i zmienić swoje nastawienie.. bo życie również wiele zła nam prezentuje i będzie wciąż prezentować.. nie ma nic piękniejszego od zmysłów, róbmy z nich użytek póki możemy.. i doceniajmy te co mamy bo jak wiemy nie wszyscy mają komplet zmysłów, rodzą się ludzie pozbawieni doznań z ich strony, czy też ludzie z czasem je tracący pod wpływem wielu różnych czynników (poza fikcyjną w filmie epidemią).. wg mnie świetny, ówczesne lata :-) wracając do filmów branżowych.. nie wiem na ile zaliczyć można film Albert Nobbs do tęczowych filmów, bo ludzie różnie sobie je klasyfikują.. ale wypowiem się też na jego temat, bo ostatnio też i ten tytuł nadrobiłam :-) powiem krótko ale konkretnie.. Glenn Close w jakąkolwiek rolę by się nie wcieliła jest mistrzynią.. a ten film tylko tego dowodzi :-) rola Oscarowa! tragiczny finał ale film jest głęboki naprawdę! Po takich filmach wierze w kinematografie :D cieszy mnie fakt że mam jak widzę do nadrobienia przed sobą ciekawie zapowiadające się "Perfect Ending", "Bye Bye Blondie", oraz "Snow flower and the secret fan" :-) ooo a w "Jack i Diane" rzeczywiście gra Di z Cracks, no już milej obejrzeć ją nieco starszą.. również nadrobię :-)
Napiszę niewiele do Twojego dość obszernego tekstu. Lara. "A Perfect Ending" na który czekasz w/g mnie okazał się totalnym nieporozumieniem, to "koszmarek", natomiast zauroczył mnie szwedzki "Kyss Mig", którego ostatnio miałam okazję oglądać w super jakości BluRay. Napiszę jedno, to najlepszy film ostatnich lat, mimo prostej historii, całość jest najwyższych lotów. Jak dla mnie pobił "Fu"cking amal" na całej linii, bo ja o nastolatkach to mam inne ulubione filmy. Ma też trochę minusów, o czym obszerniej napisałąm na forum "Kyss mig".
PS.
"Cracks" też był dobrym filmem, ale tylko na dwa razy oglądania :)
Zgadzam się w 100%, dla mnie " Kyss mig" jak na razie jest ulubionym filmem bo nie ma tam nic takiego co by mnie irytowało, wszystko jest zgrane noo i oczywiście aktorki dobrze dobrane ;) (wciąż mam przed oczami aktorki z bloomington..gdzie wiek tej młodszej się rzucał w oczy )
Nie mogę się z Tobą Karen niez godzić. Kyss mig to jedna z najlepszych "branżówek" ostatnich lat, natomiast "A perfect ending" mnie potwornie zawiódł. Spodziewałam się, że będzie przynajmniej nie gorszy niż "Elena undone", ale rozczarowałam się srodze. Przerost formy nad treścią, "Claire of the moon" jest o niebo od niego lepszy.
Kyss mig świetny:) jeden z moich ulubionych obok Gii (głównie dzięki Elizabeth Mitchell, którą jestem kompletnie zauroczona).
Nie wiem czemu nigdzie nie mogę znaleźć, więc postanowiłam tutaj zapytać. Czy znacie jakieś czeskie filmy branżowe?? Jeśli tak, to będę wdzięczna za wymienienie ich :)
Polećcie jakieś ciekawe filmy branżowe. Do tej pory obejrzałam kilka tych najbardziej znanych chyba jak Bloomington, Elena Undone, Loving Annabelle, Kyss Mig, Imagine Me & You, Fu**ing Amal, Claire of The Moon. Spodobał mi się też polski film krótkometrażowy Aria Diva.
W kolejce do obejrzenia czeka na mnie A Perfect Ending, ale nie mogę znaleźć napisów.
Polecicie coś jeszcze może?
Fingersmith muszę przyznać, że świetne. Szczególnie zakończenie pierwszej części:)
Polecam Desert Hearts, mój branżowy numer 1. Ponadto klasykę : Bound, High art, Better than chocolate, Z seriali pozycją obowiązkową jest The L word, Bad girls, Lip service.
Miss.russ :)
Coś mi świta, że swego czasu, zdetronizowałaś "Desert Hearts" na rzecz "Eleny Undone", ale widzę, że wrócił na najwyższe miejsce :) Mnie niedawno naszło, żeby po raz drugi obejrzeć "The L Word" i niektóre wątki,(choćby te, które podobały mi się za pierwszym razem) dziś odbieram zupełnie inaczej. Kurczę, czas strasznie szybko biegnie. 9 lat temu ten serial się zaczął i jakbym na niego nie patrzyła (krytycznie czy też pobłażliwie), to był kawał "branżowego", pionierskiego kina.
A piszę o tym, ponieważ Widząc w nim kilka dni temu Helen Shaver, jako Fae Buckley, utkwiło mi w pamięci słowo wypowiedziane do niej bardzo sugestywnie przez Bette - "monster". Z kolei w piątym sezonie Bette mówi do Tiny, że nie chce skrzywdzić Jodie i wypowiada słowa :" No, I don't" dokładnie w taki sam sposób, z taką samą intonacją i wręcz identycznym tembrem głosu, jak Patricia Charbonneau do Helen Shaver ("No, you don't") w scenie hotelowej z różowym szlafrokiem :)
Nie sądziłam, że kiedykolwiek jeszcze wrócę do TLW, a będąc dopiero po obejrzeniu pierwszego, najlepszego sezonu, jakoś tak tęskno mi się zrobiło za bohaterkami tego serialu, szczególnie za Bette i Tiną.
Szkoda, że w "branżowym kinie" powstaje tak niewiele ciekawych pozycji.
Karen :)
Faktycznie było tak, jak piszesz, ale "Desert hearts" wróciło na swoje zasłużone miejsce na szczycie:) Oglądałaś brytyjski "Lip service"? Ciekawa jestem Twojej opinii, Do "The l word" chętnie wrócę kiedyś, może nie do całości, ale pewnych wątków na pewno. Nie pamiętam czy pytałam Cię czy oglądałaś "Queer as folk"? To bardzo dobry serial i jest w nim wątek les rozbudowany.
Witaj Karen:)
Co do ostatniego Twego zdania to fakt ,dzieje się niewiele,ale jeszcze w tym roku czekaja nas (przynajmniej) dwie
i to dobre polskie !!!!! produkcje.
Pierwsza to "Nigdy się nie dowiesz " Kidawy-Błońskiego- http://www.orange.pl/kid,4000000436,id,4001532433,title,Nigdy-sie-nie-dowiesz-re lacja-z-planu,video.html , a druga "Strefa nagości " U.Antoniak - http://m.onet.pl/rozrywka/film,rccdt ( ten drugi uczciwie mówiąc polsko-holenderski
Oba zapowiadają się bardzo ciekawie- liczę że się nie zawiodę !!
Podsyłam jeszcze link do "Nigdy się nie dowiesz " z Y.Tube, bo ten,który podesłałam wyżej jest jakby "niewyraźny";) -http://www.youtube.com/watch?v=lQkm4sJZ2tU&noredirect=1
Przykro mi to pisać, ale ja w nasze, rodzime i jednocześnie dobre kino już nie wierzę. Mimo wszystko jednak będę cierpliwie czekać na premierę Aimee i Jaguar 2 (czyż się kiedyś doczekam polskiej, współczesnej branżówki?) .
Co do drugiej propozycji, przy tak kontrowersyjnej autorce mogę się spodziewać zarówno zachwytu jak i rozczarowania. Raczej nie będzie to mdły film. Pożyjemy zobaczymy.
Dzięki Mela za taki niecodzienny "cynk" :)
Wciąż tu jeszcze jesteście? To dobrze! Dawno nic z branżówki fajnego nie oglądałam od czasów "Kyss Myg". Te trailery od Perfect Ending i Eledna Undone wyglądają okkkkkropnie.
Karen, jak sobie pomyślę, że kiedyś śmiałam się z fanek el łord i szydziłam, a teraz sama wzdycham, że to jednak był dobry serial (i tak nie przebije mojego ukochanego QaF, chłopacy są jacyś bardziej swojscy niż wypindrowane lalunie z LA).
Nie wiem czy ktoś tu wspominał, ale żelazną pozycją jest "Ha sodot the secrets". Piękności! Jeden z najlepszych filmów branżowych jakie powstały. I ten język, mogłabym słuchać dzień w dzień:) Kiedyś specjalnie pojadę do Izraela tylko po to:)
Rzućcie jakimś tytułem, ale coś na poziomie, żadnych botoksów i mięsa w stylu tej E. Conn, bo to straszniejsze niźli powtórki M jak miłość.
......"Nie wiem czy ktoś tu wspominał, ale żelazną pozycją jest "Ha sodot the secrets". Piękności! Jeden z najlepszych filmów branżowych jakie powstały. I ten język, mogłabym słuchać dzień w dzień:) Kiedyś specjalnie pojadę do Izraela tylko po to:)... "
No to jesteśmy dwie:)) To był też mój ulubiony film -oglądałam go kiedyś do znudzenia, a A.Bukstein...dla mnie"miodzio":)
Od tego filmu zaczęłam też wsłuchiwać się w muzykę i wyszukiwać filmy z Izraela .... teraz już mi trochę przeszło;)
Jeśli nic dobrego nie oglądałaś od czasów "Kyss mig " to laboga- trudno coś polecić (toż ten film dopiero wchodzi do naszych kin :))))
Jeśli lubisz klimaty bliskowschodnie to może 'Circumstance"....ale pewnie już dawno oglądałaś ( na pewno jest on lepszy od Perfect Ending ", a to już sukces )
Może w twoich klimatach byłby "Bye Bye blondie" -http://www.youtube.com/watch?v=agAKMT9O38Q, nie wybitny ale myślę,że warto obejrzeć i ....jest muza
A.... no i "Kirot cena wolności " To raczej film o kobiecej przyjaźni ,klimaty izraelsko-ukraińskie i do tego O.Kurylenko jako silna kobieta z gunem:)) Mnie się bardzo podobał,chyba....znowu sobie obejrzę;) Tu masz utworek z tego film-,słodki ,ale film wcale słodki nie jest ,zapewniam -http://www.youtube.com/watch?v=N-l3Afh4n0s&list=FLcqTPaG_68WgWCfKdNb-smQ
Z całkiem nowych to ....nic mi nie przychodzi do głowy :((
Od czasu "Kyss Mig" nie widziałam nic wartego polecenia i chyba długo nie zobaczę. "Cracks" pewnie już dawno obejrzałaś.
Kiedyś w wątku "Viola di mare" szukałaś tytułu westernu "Ballada o małym Jo" i tam napisałam o filmie "Virgina" Karanovica, może też widziałaś, tylko to nie branżówka.
Ello. nie wiem czy już Ktoś o tym pisał ale jest taki fajny motyw na yt tutaj link do pierwszych 4 epizodów sklejonych w jeden (http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=z97ZlASRr3k) Judit i Dorka jeśli to coś Komuś mówi :) ogólnie jest ich 13 :D a cały "seans" trwa coś około godziny :) są napisy więc polecam! naprawdę miłe dla oka ;P
no i jeszcze "tierra de lobos" z 2010 serial. 2 sezony minęły po 13 ep i 3 przed nami :) bardzo fajny wątek tam mamy, powiedziała bym że nie wątek a poważny motyw! :) polecam!
(jeśli ktoś wspominał już to sorki ;)
Jest w sieci dostępy thriller z wątkiem branżowym , dość mroczny i dobry jak ktoś lubi thrillery to polecam. Do tego dwie główne bohaterki bardzo ładne. http://www.filmweb.pl/film/Kill+for+Me-2013-650706
ah widzę, że mało się tu dzieje.. może ktoś coś wie na temat jakiś zapowiadających się produkcji w tym roku? może jakieś nowości?
Czy kto posiada polskie napisy do filmu The Berlin affair (Berlińska milość) z 1985 r. W internecie szukałam, ale widnieją tylko angielskie ;(
Przepraszam, że może nie do końca na temat, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji, których szukam.
Co to jest film branżowy? Czy są to filmy o miłości dwóch kobiet (i czy tylko o tym)? Oglądałem dwa filmy określane jako branżowe i tylko taki wątek w nich był.
Skąd wzięło się określenie "film branżowy"? Czy za granicą używane jest podobne sformułowanie?
Bardzo liczę na wyczerpującą odpowiedź, bo widzę, że jest tu wielu znawców tematu :). Jeżeli macie jakieś linki do tekstów opisujących czym jest film branżowy to też chętnie przyjmę. Z góry dziękuję za pomoc.
Jeżeli ten temat nie jest odpowiednim na to miejscem, a ktoś i tak chciałby mi pomóc to w razie czego podaję maila:
matheavyk(at)op.pl
Pracę magisterską piszesz? Film branżowy to film o tematyce LGBT mówiąc najprościej, zatem o miłości mniejszości homoseksualnych, biseksualnych i transgenderowych.
Nie, nie piszę i jeszcze jakiś czas nie mam zamiaru :). Po prostu ciekawi mnie ten temat, skąd wzięła się taka nazwa i o czym to tak naprawdę jest. Być może to tylko moje imaginacje, ale przeglądając różne fora i oglądając dwa takie filmy (Kyss Mig i Cracks z Evą Green, którą bardzo lubię) poczułem specyficzny klimat, takiego spokoju i pewnego rodzaju piękna wokół tych filmów. Ciekawe jest też to, że większość oglądających filmy branżowe to kobiety. Ciekawe, ale w pełni, jako mężczyzna, to rozumiem, bo filmy branżowe na sto procent nie staną u mnie na równi z innymi, ale jak widzę mogą być bardzo przyjemną i relaksującą odskocznią.
O,tak, zgadzam się -filmy branżowe mają w sobie SZCZEGÓLNE piękno !! i rozumiem też jak baaaaaaardzo takie filmy potrafią być przyjemne dla mężczyzn:))
Nie polecam Ci w takim razie branżówki pt. "Miłe,martwe dziewczyny ", nigdy tego nie oglądaj !!!!! ( i zapewne miss-russ się ze mną zgodzi;)
Nie widziałam "Miłych, martwych dziewczyn" i zapewne jest ku temu dobry powód :)
Nie widziałaś "Miłych martwych dziewczyn" a to z tej przyczyny, że w 2006 roku, gdy zaczynałyśmy temat rzekę, miss.russ :) na forum "Loving Annabelle" napisałam Ci o czym jest ten film. Odparałaś wtedy, że należysz do osób, które nie mogłyby spokojnie zasnąć po takim "kolczastym" dramacie. Film się mocno wbija w psychikę. Jak masz ją odporniejszą niż 7 lat temu to...
P.S. To Ty mnie namówiłaś na oglądanie "L worda" i "Bad Girls", ale na inne seriale się nie piszę, przynajmniej na razie :)
Bad Girls ostatnio po wielu latach.. obejrzałam sobie 3 sezony z Helen i Nikki, warto, uwielbiam je :-)
Karen, "Lip service" ma tylko 12 odcinków, więc podołasz :) Na "QAF" potrzebna znacznie więcej czasu bo sezonów jest 5, a każdy obfituje w około 20 odcinków :)
Podołałam pierwszemu sezonowi "Lip Service". Sceneria fajna, bo to Glasgow, bliższe mi niż amerykańskie Los Angeles czy kanadyjskie Vancouver , ale niestety zupełnie mdłe postaci (no może poza Frankie, ale to typ kobiety, którego nie cierpię) . Dziwnie to zabrzmi, ale jakkolwiek przekolorowane są relacje w TLW, to jednak postaci w większości są świetnie skrojone i bardzo wiarygodnie różnorodne, może dlatego że jest w czym wybierać. Raczej do drugiego sezonu "Lip Service" się już nie zabiorę.
"Bad Girls" bije na głowę "Lip Service".