Gdzieś tam wyczytałam że to niby ot tak dla zabawy...żeby się wiecej udzielać o_O dziwny wymysł...
A jeszcze wracając do piosenki 'My soul ghost'....tooo ooo raaaaany,jest cudowna,zachwycająca, prześwietna a w połączeniu ze sceną w łazience...to już chyba nie ma takich słów coby mogły opisać moje wrażenie:)

Cieszę się, że się podobało :) Podsyłam link gdzie są części od 1 do 16
http://www.youtube.com/results?search_query=Pepa+Silvia+LHDP+compilation+part&se arch_type=

Naprawdę warto przebrnąć przez nie wszystkie:)Są przezabawne i czuje się jakby oglądało zwykły film..a i scena końcowa przyjemna dla oka :]

Znów będę musiała czekać do "po pracy", ale z przyjemnością zapoznam się z tym serialem bo juz wczoraj mi bardzo przypadł do gustu :)

Ojjj naprawdę było warto:D:D One są urocze...no i znowu ta piosenka:)
Ja tak jeszcze z muzycznej półki od siebie dodam, że ostatnio słuchałam Nouvelle Vague "I'm melt with you" (z Misstreses) i odkryłam że ta kobietka ma wszystkie piosenki fajne...tym którzy lubią lekką, klimatyczną melodie gorąco polecam:)

Ja również obejrzałam całość kompilacji z nieskrywaną przyjemnością. Bardzo mi się ta para podobała, mam oczywiscie słabośc do kobiet w typie Pepe :) Między bohaterkami iskry lecą, a sceny pierwszego pocałunku, nauki tańca i końcowa scena w domku są bardzo zmysłowe :)

Miło przeczytać, że innym również się podobało;) Dziękuję za polecenie kolejnej piosenki w moich ulubionych "smentnych" klimatach.. Co prawda nie oglądałam Misstreses ale znalazłam wersję w zarekomendowanym wykonaniu i tytule z filmu Mr And Mrs Smith i się podoba ;)

To również się ciesze,że Ci się podoba:) Jeśli chodzi o Mistresses, to na YT jest kilka epizodów...warto obejżeć:) A jeśli lubisz takie klimatyczne melodyjki to jak coś moge Ci podsunąc kilka ciekawych tytułów:)

Cóż za urocza wymiana uprzejmości ;) Jeżeli nie będzie to problemem to poprosiłabym o kilka tytułów.. Coby to dziewczyny nie krzyczały, że to nie temat tego forum, to poprosiłabym o podesłanie mi ich na maila (którego adres nota bene pojawił się na 17 stronie tegoż forum ;) ) A teraz zabieram się za buszowanie na YT w poszukiwaniu Mistresses :D

Dziewczyny jak obejrzycie już Mistresses to powinnyście objerzec film Was am ende zahlt.Nie bójcie się niemieckiego:))
Nie ma tam wielkich słów,uniesień,scen itp.jest naturalnie i ciężko,jak to w życiu bywa.Dramatycznie,ale idzie ku dobremu..:)Film dot.młodzieży,
(ale jest nie tylko dla młodziezy:))traktuje o dorastaniu,decyzjach które trzeba podejmowac.Która z Was się nie boi oglądac,czeka ją na końcu filmu nagroda:))
Polecam-podobnie jak Karen(dzięki której go obejrzałam i nie żałuję)

Ja na pewno się skuszę:)Nie wiem czy już pisałyscie o Dagrassi, PAge i Alex to ostatnio moja ulubiona para, całego serialu nie widziałam ale kompilacja z nimi w roli głównej na YT jest całkiem fajna...może nie ma tam jakiś super porywających wątków,ale przyjemnie sie ogląda:)
P.s sorki za to wczesniejsze odbieganie od tematu<gafa> :)

A ja bym miała do Was taką małą prośbę i nie gniewajcie się o to, proszę. Jest temat tu na forum o pogaduchach, a ponieważ niebezpiecznie zaczynacie się zbliżac do 1000 posta, to ten temat o najciekawszych filmach może zostać szybko zamknięty.
W "pogaduchach" jest jeszcze mnóstwo miejsca :)

popieram karuś :] tutaj możecie pisać o czym tylko zamarzycie:
http://www.filmweb.pl/topic/773494/Filmowe+i+nie+tylko+pogaduchy+do+poduchy+kont ynuacja+Przecudownej+sceny+Cz%C4%99%C5%9B%C4%87+VI.html
'oszczędność postów' nieunikniony koniec się zbliża :D

Ok ok, macie racje:) pogaduchy pogaduchami...a ja chciałam delikatnie naznaczyc ze na YT pojawił sie kolejny fragmencik I can't think straigth http://www.youtube.com/watch?v=-pMZZ9oMmzM i po prost teraz to juz chyba nie doczekam tego filmu....<olaboga>

Widziałam ostatnio "Puccini for beginners" i spokojnie mogę go polecić. Całkiem ciekawa fabuła, dobre aktorstwo, sceneria Nowego Yorku jak najbardziej na plus, jakiś morał także z tej historii wypływa, choć wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby zakończenie filmu było inne. Nie chcę pisac za duzo, żeby nie siać spilerów :)

Kto zna język niemiecki, ma blisko do granicy albo tam przebywa, ma nie lada szansę zobaczyć Lisę Ray w tamtejszych kinach w "The World Unseen", premiera kinowa 15-tego stycznia. W dodatku zrobiono temu filmowi super reklamę i stronę filmu po niemiecku.

W kwietniu za to Niemcy wykupili prawa do dystrybucji "I Can't Think Straight"...

Grrrrrrrrr, zielenieję z zazdrości...

Z przyjemnością mi się ogladało historię o kobietach w średnim wieku: atrakcyjnej pani polityk - Joannie i jednej z osób z jej osobistej ochrony - Monie. Niemiecki film telewizyjny "Die Leibwächterin /The Bodyguard" można obejrzeć na Youtube z angielskimi napisami http://pl.youtube.com/watch?v=7oNrYhr3MQY&feature=channel
Nie wiem co te niemieckie filmy mają w sobie, ale coraz częściej oglądam je z zaciekawieniam. Ten obejrzę za chwilę jeszcze raz, poprzednio widziałam wersję bez angielskich napisów :)

Dzięki za polecenie "Die Leibwächterin", nie sądziłam, że film aż tak mi się spodoba, zwłaszcza, że nie cierpię języka naszych zachodnich sąsiadów. Nie będę ukrywać, że dla mnie wielkim plusem filmu była Mona grana przez Ulrike Folkerts, przypominała mi Mandanę Jones i jej Nikki Wade :) Ten typ urody wyjątkowo na mnie działa :P Fabuła ciekawa, gra aktorów nie budziła moich zastrzeżeń, panie miały chemię, a to nie jest bez znaczenia. Kawałek dobrego kina branżowego.

Proszę, proszę :) miss.russ skusiłas się na ten film? :) Chyba w najbliższym czasie zrobię nową listę polecanych, uzbierało się sporo ciekawych niemieckich filmów, ale nie tylko.

Moja droga, jak Ty polecasz, to ja nie mogę przejść obok takiego filmu obojętnie :)

To miłe, aczkolwiek spora odpowiedzialność na mnie ciąży :)

:))))

Karen,chyba już dawno pogodziłaś się z tą odpowiedzialnością branżowego Guru:)Ktoś musi nad nami czuwac!!:),inaczej trudniej byłoby Siostrom odróżniac filmowe ziarna od plew.Jestem "za" jeśli chodzi o zaktualizowanie przez Ciebie filmowej listy(i na pewno nie jestem odosobniona w tym życzeniu).Jest niedziela,może znajdziesz więcej czasu na przemyślenie tego problemu:)

Czas na przemyślenia zawsze się znajdzie :)Natomiast jak zapowiedziałam listę postaram się zrobić, tylko... kiedy będę miała na to czas, więc proszę cierpliwie poczekać :)

Ok Karen,Ja (i reszta Pań myślę)trzymam Cię za słowo i czekam cierpliwie:) Tylko pamiętaj,że cierpliwośc ma swoje granice:))

Karen,ja już dawno zauważyłam ,że kino niemieckie jest dobre( nie wszystko oczywiście)Pewnie teraz zabierzesz się za Konkurrentin:)
I założe się o tę butelkę wina anty-vampire:)żewybierzesz się do kina na "Kwiat wiśni"Ja jeszcze nie byłam,ale po przeczytanych recenzjach o tym filmie stwierdzam,że warto-nawet jeśli wątek branżowy jest tam mały i mało istotny.
PS. A Leibwachterin sobie obejrzę z napisami ang-dzięki za informację

"Die Konkurrentin" jest w porządku, ale nie tak ciekawy, jak historia o pani polityk i pani ochroniarz. Być może dlatego, że bardzo podoba mi się nie tyle Barbara Rudnik (chociaż podoba mi się:) co postawa bohaterki przez nią granej, konsekwencja z jaką pragnie bliskości z Moną mimo raczej nikłej nadziei i nieudanych prób. To pragnienie czuję i widzę w jej spojrzeniu, gdy patrzy na Monę. Ten film wygrywa dla mnie również "westernową" końcówką (zawsze mnie wkurza, gdy ktoś w tym szkolony, nie potrafi celnie strzelać) i postawą obu pań. Nie mogę powiedzieć, żeby z kolei wygrał na całej linii z filmem Whitney i Costnera, ale w niuansach...
Na "Wiśnię" pewnie nie pójdę, kiedy wyzdrowieję to przestaną już grać, w dodatku nie mam zamiaru znów przemarznąć w kinie, a potem to odchorować. A gdy czytam o tym, że płacze się na nim w kinie, to też mi się odechciewa.
Na razie jestem zbyt "gorąca i pociągająca" :)

Z ogromną przyjemnością obejrzałam długo wyczekiwane dwa filmy z Lisą Ray i Sheetal Sheth (co za niesamowite oczy:), "The World Unseen" oraz "I Can't Think Straight". Magiczna jest ta para aktorek. Zarówno w komedii jak i w dramacie zagrały bardzo przekonująco łączące je uczucie.
Warto zobaczyć na własne oczy.

Teraz czas na "Vivere".

Miałam opisać swoje wrażenia, ale widzę, że Karen idealnie wyraziła moje odczucia :) Obie aktorki są wręcz zjawiskowo piękne, choć przyznaję bez bicia, że głebia spojrzenia Sheetal Sheth mnie zaczarowała, co za oczy, a ile w nich wyrazu... Oba filmy, tak różne od siebie, ogląda się z wielką przyjemnością. Na mnie odrobinę większe wrażenie zrobił "The world unseen", choć "I can't think straight" również trafi na listę moich ulubionych branżowych produkcji. Ciekawe czy zobaczymy tę parę w kolejnym filmie Shamim Sarif, szkoda byłoby po raz trzeci nie skorzystać z chemii, jaką potrafią stworzyć przed kamerą Lisa Ray i Sheetal Sheth. U mnie ich pocałunek w "The world unseen", zaledwie muśnięcie warg, wywołał większe emocje niż wiele tzw "momentów" w innych branżówkach.

Skąd można obejrzeć/ściągnąć "I can't think straight" ? Możecie podać link? Od dłuższego czasu poszukuję tego filmu a nigdzie nie mogę go znaleźć... :(

Sorki... miało być "gdzie/skąd" . :)

FIlm można ściągnąć np. stąd: http://ls-lesbianmovies-gr.blogspot.com/2009/02/i-cant-think-straight-2008-drama romance.html
Co prawda jest to wersja z hiszpańskimi hardsubami, ale one nie przeszkadzają zbytnio przy oglądaniu :)

Mam pytanie, czy któraś z Was ma zamiar tłumaczyć: "I can't think straight"? Próbowałam oglądać bez napisów, ale z moim angielskim i z ich akcentem zaczęłąm się powoli gubić :(

Pozdrawiam,
Kurenai

Wielkie dzięki za link może przydać się na przyszłość :) film dzięki pomocy miss_russ mam z torrentów :)
Co do tłumaczenia, mogłabym spróbować gdybym miała angielskie napisy, bo faktycznie strasznie ciężko ogląda, mimo iż angielski znam bardzo dobrze...

Najwyraźniej chcecie ściągnąć na siebie kłopoty...

Jakie kłopoty....?

Ja się do udzielania żadnej pomocy nie przyznaję.

Ok, żeby nie było...
Film nie jest zlicencjonowany w Polsce, więc nie posiada tu praw autorskich. Jeśli to nie wystarcza (niestety, polskie prawo to dla mnie jedna wielka niewiadoma), to plik należy usunąć po 24h po pobraniu, chyba że posiada się jego oryginalną wersję.
Troszkę za późno to piszę ;d

"Vivere", kolejny bardzo dobry niemiecki film wart obejrzenia http://www.filmweb.pl/f338307/Vivere,2007 . Tym, co szczególnie wyróżnia ten film spośród innych "branżówek", jest dość intymna relacja między kobietami o tak dużej różnicy wieku (ponad 30 lat). Chyba pierwszy raz się z tym spotkałam w filmie.

Dziękuję Ci Czarna :) za lepsze zrozumienie tego filmu.

Karen,ja jak zwykle jestem chętna na "kolejny bardzo dobry niemiecki film wart obejrzenia",tylko czy są napisy-najchętniej po polsku:),ale zadowolą mnie angielskie lub rosyjskie.Niemiecki,niestety-nein:(,a nie lubie oglądac li tylko patrząc( pomijam nieme kino:)

Oglądałam "czystą" wersję niemiecką.

"Tan de repente" - bardzo dobry argentyński film http://www.filmweb.pl/f106364/Niespodziewanie,2002

Ile odcinków liczy serial "Pepa & Silvia"? Na you tube jest ich 43, który na dodatek kończy się w połowie - śmiercią Curtisa (czy jak mu tam) i tyle. Nie ma dalszych części, ...chyba, że coś przegapiłam.

Myślałam, że ostatni odcinek to ten, w którym się kochają w jakimś domku.

Dla wszystkich fanek "Bad Girls" mających problem z angielskim zachecam do pobrania napisów. Tłumaczka na napisy24 umiesciła juz txt. do 4 pierwszych odcinków.Pozdrawiam

To fajnie, dzięki napisom więcej osób pozna serial. Szkoda, że nasza telewizja nie chce go zaprezentować polskiej widowni.

Przegladałam temat,ale cięzko wyłapac interesujace mnie filmy przy takiej ilości postów :-) .Tak wiec,czy mozecie polecic mi jakies lekkie i przyjemne filmy,tylko takie z happy endem :-) Piszcie co wam wpadnie na mysl. Ostatnio zlukalam (juz 3 razy) I can think straight-swietny bo takie wlasnie odpręzające lubie.

"Imagine me & you" ("Gry weselne") widziałaś?

taaaaaaaak to jest film lekki i NAJprzyjemniejszy, zwłaszcza dla moich oczu hehe :D
ja polecam jeszcze z tych nieskomplikowano-uroczych d.e.b.s, gray matters, Kissing Jessica Stein, Zachować Twarz i Nina’s heavenly delights :)

W sumie mogłam sprecyzowac ,ze ogladałam juz
gry weselne
nina's heavently delight
d.e.b.s
i can think straight
a i cos z czekolada w tytule :-)

Dzieki za propzycje ,pozostało cos jeszcze?

A po co ograniczać się jedynie do lekkich, łatwych i przyjemnych? Jest tyle dobrych branżowych dramatów.