Ten film to listy do Boga. Film niesamowicie pozytywnie zadziałał na moją duchowość. Chyba jeszcze nikt nie napisał o tym, że to dzieło pokazuje również relacje między ludźmi a Bogiem, pokazuje znaki wiary i ufności i jest wspaniałą odpowiedzią na pytanie co te pojęcia znaczą....
To co po ludzku wydaje się być pozbawione jakiegokolwiek pozytywu, to przez co człowiek czuje się przegrany, przez co czuje że stracił coś bardzo ważnego, może najważniejszego - jednak nawet w takim doświadczeniu obecny jest Bóg który obraca to w dobro w akcie miłości. Jeśli Mu zaufamy, to bądźmy spokojni, bo oddajemu Mu samych siebie, niech On przemienia naszą nieporadność i pomaga nam zrozumieć rzeczy najtrudniejsze. Z pozdrowieniem dla Wszystkich którzy widzieli ten film, z pozdrowieniem dla tych wrażliwszych co im niejedna łza spływała na słowo "Nettie" na uśmiech Celie, na spotkanie sióstr, na każdą chwilę poruszającą nasze serca...
Ten film to nasza głębia, a dla mnie - spotkanie z Bogiem i Przyjaciółmi.
W tym duchu Bożej Miłości, w której mieści się każdy człowiek, pozdrawiam Was z wnętrza mego serca, w którym obecne są Siostry Celie i Nettie przytulone do siebie w ostatnich scenach filmu, które się nie kończą....