Historia przepiękna. Dwie czarnoskóre siostry zostają rozdzielone przez brutalnego, wrednego męża jednej z nich. On kontroluje każdy jej ruch. Mimo tego, że siostra, która została wygnana z domu, pisze listy do swojej siostry, nie dochodzą do niej, ponieważ Albert zabiera je...
Według mnie ten film jest doskonałym przykładem na to, że Akademia niekoniecznie nagradza filmy ze względu na tematykę. Przecież łatwo by było dać garść Oscarów filmowi poruszającemu tak ważną tematykę, a tu psikus - wygrało (swoją droga nie wiem z jakiej paki) "Pożegnanie z Afryką".
Można się kłócić zasłużenie czy nie, wiadomo - każdy ma swój gust, sam nie jestem wielkim fanem tego filmu, ale w kwestii zdjęć moim zdaniem Allen Daviau wyprawia miejscami rzeczy powalające. W tej kategorii to mogli już tę statuetkę filmowi Spielberga przyznać.
Kłócić się nie zamierzam ale "Pożegnanie z Afryką" jest lepszym filmem (moim i Akademii zdaniem:p) i ma piękne zdjęcia!