oceniam tak samo jak trojke. ta czesc ma jeszcze lepsze efekty specjalne, chociaz slabszy scenariusz. swietnie reprezentuje sie na ekranie muzyka craiga safana , ale juz poza ekranem srednio. jesli chodzi o sceny smierci to nie sa one bardziej oryginalne od tych z trzeciej czesci (smierc debby jest beznadziejna!!!). na uwage zasluguje fajny klimat, gra kolorow (szczegolnie w siedzibie krugera) oraz dobre tempo.