Antologia czterech opowieści:
1. Jakiś czubek ucieka z psychiatryka i grasuje w miasteczku - nic nowego, ale całkiem fajny klimacik.
2. Dzieciak uzależnia się od automatów z grami - koniec końców wyszła z tego okrutna bzdura, która z horrorem ma tyle wspólnego co nic.
3. Religijny pojedynek na szosie.
4. Walka ze szczurem-gigantem. Ta nowelka zapowiadała się na najlepszą, ale zakończenie było beznadziejne.
Generalnie zawiodłem się i to dość mocno. Oczekiwałem solidnego zbioru historyjek, a tutaj w zasadzie żadnej bym nie nazwał nawet średnią.