Co sądzicie o tej parze? Wyszłam z takim pytaniem bo widziałam w internecie dużo fan artów z tą dwójką i moim skromnym zdaniem pasowali by do
siebie. Jack jest znany z legend i przede wszystkim z animacji "Strażnicy Marzeń". Przed przemianą w strażnika był typem samotnika. Ma on niezwykłe
umiejętności potrafi wytworzyć śnieg, mróz i lód ,ale przede wszystkim odpowiedzialny jest za jedną porę roku zimę. Podsumowując, Jack jest męskim
odpowiednikiem Elsy, ale w przeciwieństwie do niej jest wesoły i pogodny, ale jak to mówią przeciwieństwa się przyciągają. Fajnie by było jak zrobili by 2
część Frozen z nim i Elsą w rolach głównych.
Według mnie nie za fajnie wyglądają.Jack już lepiej wygląda z Roszpunką.Ja mam za to super dziewczyne dla niego ;)
Szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze filmu "Strażnicy Marzeń". Zobaczyłam jednak, jak wygląda Jack i muszę powiedzieć, że właśnie tak wyobrażałam sobie partnera dla Elsy. Moim zdaniem by się nadawał.
a według mnie nie pasują do siebie teraz was zszokuje wg mnie do Elsy najbardziej pasuje Hans
Według mnie, to z wyjątkiem lodowych mocy nie mają ze sobą nic wspólnego... Elsa taka dystyngowana królowa, a Jack wolny duch... Niby przeciwieństwa się przyciągają, no ale ona w sukni - on w bluzie, ona stara się opanować emocję - on jest dość nerwowy. Z uwagi na te ich moce to myślę, że Jack i Elsa mogliby się co najwyżej zaprzyjaźnić, czy coś... :)
No właśnie ;)
Elsa ma (podobno) 21, a Jack... No jakieś kilkaset, ale wydaje mi się, że w strażnika zamienił się mając 18, cz y coś...
Ja rozumiem, dziewczyna rok starsza od chłopaka, ale trzy lata? To chyba lekka przesada :D
3 lata "przesada", serio? xD Gdyby sytuacja była odwrotna (chłopak o 3 lata starszy) nikt by nawet nie zwrócił na to uwagi. Nie rozumiem tych podwójnych standardów. xD
Co poradzę? Po prostu nie lubię ich jako parę...
I cytując foxbond:
"Jack i Elsa to jak śnieg i żółcienie"
Mi się bardzo podoba ten parring, myślę, że serio do siebie pasują. Za to z Roszpunką to go nie widzę zupełnie, ona ma Flyna i ich razem lubię ;>
Akurat ja mam odmienne zdanie niż reszta ;)
Dla mnie Jack i Elsa to jak śnieg i żółcienie brrr
To była moja pierwsza myśl jak zobaczyłam dorosłą Elsę. Jednak związek z Jackiem byłby dla tego ostatniego przykry - bo ona jest tylko człowiekiem i po niedługim czasie by umarła. Mogli by się jednak spotkać w jakimś krótkometrażowym filmiku, byłoby miło.
Ale, no wiesz, tak naprawdę to nie wiemy, czy Elsa jest tylko człowiekiem. Bo ona, jak jest czarownicą, to też może być nieśmiertelna, no wiesz.
O Jacku wiem tyle, że ma podobne moce do Elsy, i szczerze to nawet wyglądem do niej pasuje. Myślę, że byłby to niezły duet.
Ja tam nie lubię Jack Frosta a Else uwielbiam . I moim zdaniem Elsa jest za fajna i za ładna do Jack Frosta.
No wiesz, tak się mówi.
Ja też go nie lubię, "Elsa i Jack to jak śnieg i żółcienie - brrr"
primo: myślałem, że jesteś facetem (nie pytaj czemu, sam nie wiem)
secundo:
"[...] skąd ci przyszło do głowy że jestem zazdrosna [...]"
a ja wiem... wywnioskowałem z własnej autopsji?
"primo: myślałem, że jesteś facetem (nie pytaj czemu, sam nie wiem)"
hehe, foxbond, coś za dużo koło ciebie pomyłek z płcią.
Hans to totalny du*ek, który paskudnie potraktował Annę. Nie widzę przyszłości dla Helsy. :/
Przecież Jack nie ma wpływu na to ile ma lat. A może gdyby nie był nieśmiertelny byłby starszy od Elsy? Dlaczego go od razu dyskwalifikujecie? Spójrzcie na to z innej perspektywy. Jack też mógłby poradzić sobie ze swoimi emocjami, ale kiedy ktoś go wkurzy to przecież ma prawo się zdenerwować jak każdy. I przy jednym nie mogę się zgodzić z autorką tego tematu. Jack nie zawsze jest taki pogodny. Często wydaje się być taki mroczny i tajemniczy (takiego Jack'a uwielbiam ♥). A Elsa w ostatniej scenie z Krainy Lodu była super radosna i uśmiechnięta. Powiem wam, że ta scena była trochę ściągnięta z urywku ze strażników kiedy to Jack próbował nauczyć swoją siostrę jeździć na łyżwach. Podsumowując: ja nie mam niczego do tego parringu, a gdyby kiedyś (szansa jedna na milion) zdarzyło się tak, że DreamWorks i Disney połączyłyby siły i wymyśliłyby film animowany z Jack'iem i Elsą w rolach głównych, (duuużo by na nim zarobili) to nie byłabym nic przeciwko temu, a w zasadzie byłabym bardzo zadowolona. :)