No cóz, myślałem, że remake dość średniego filmu sensacyjnego będzie kompletną bzdurą, tym większe moje zaskoczenie, iż tak się nie stało. Nie jest to może oryginalne dzieło, ale jest przynajmniej jedna scena, której w tym filmie bym się nie spodziewał (zdradzam, że na początku w Indiach). Za odwagę plus. A poza tym wszytsko podobnie, jak w jedynce, chociaż moralne wynurzenia Damona czasem przyprawiały mnie o bóle głowy bardziej, niż wcześniej.