Szkoda, że to jedyny film poświęcony krucjacie dziecięcej, bo na podstawie tego hmm... ''dzieła'' widz może sobie wyrobić dość fałszywe przekonanie na ten temat. Takie powtórzenie mitu o średniowiecznej ciemnocie i zabobonach, gdzie wiedza i nauka wyglądają jak magia. Szczytem już było uznanie głównego bohatera...