Bardzo dobry film,a tak na poważnie to nie dziwie się tym dzieciakom,że chcieli się zemścić na swoich oprawcach.Wiem może mogli wybrać inny sposób,ale dajmy na to ile można znosić poniżeń i naśmiewania się przez te kilka lat jak łazi się do szkoły.Po prostu mieli dość i wymierzyli sprawiedliwość.Tak jak w przypadku naszej klasy filmu estońskiego o podobnej tematyce pokazuje problem współczesnej młodzieży.Ludzie bardziej lubiani,z dobrych rodzin i co najważniejsze przystojni i zamożni tzn.popularni,zawsze będą się naśmiewać z kujonów i ludzi cichych i o innych upodobaniach tylko ciekawe jakby ich synowie stali się ofiarami sportowców i tym podobnych to ciekawe jakby się zachowali.Współczułem tym dzieciakom ,nie tym co byli katowani,bo zasłużyli sobie na taki los.Mogli nie naśmiewać się i nie poniżać innych.Ja na ten przykład nie rozumiem jak można nabijać się z drugiego człowieka za pochodzenie czy majątek jaki posiada.Liczy sie charakter i osobość.Resztę olewam nie patrze na ciuchy,na telefony i wygląd,bo uroda kiedyś przeminie.Podobało mi się zachowanie Kurtisa to był porządny facet.