ktorej nie bedzie.

jasne że nie. tak jak i kontynuacji Krzyku, Piły, Złego skrętu i innych podobnych;-)

roznica jest taka, ze tamte pozycje zostawialy pewna furtke dla kolejnych czesci (fabularnie).
w tym przypadku powielona fabula bylaby co najmniej nieciekawa. poza tym The Final nie odniosl sukcesu na tyle wielkiego, aby jakakolwiek wytwornia wzielaby sie za kontynuacje - to po prostu sie nie oplaca. nie badz naiwny.

wg mnie The Final ma potencjal, ale czegos mu brakowalo. wolalbym juz remake niz II czesc.

Dzisiaj nawet Titanica II da się nakręcić a kina pękałyby w szwach.O to właśnie chodzi że nie masz widzieć furtki - pomysł na cz.II zostaw specom z Hollywood. Nie wiem czy The Final odniósł sukces ale prawdopodobnie zarobił więcej niż jego budżet (tylko1mln $); [ źródło: http://fdb.pl/film/242704-the-final ]. Agoraentertainment - producent nie po to wykłada pieniądze na takiego gniota i zatrudnia tanich, nieznanych jeszcze aktorów by ukazać piękno tortur i na tym koniec filmu. Naiwnym trzeba być żeby nie zauważyć że na tym nie da się jeszcze więcej zarobić.

hehe pozyjemy - zobaczymy ;]

Pewnie, że wszystko da się nakręcić, sequel, prequel czy remake. Zawsze może być też historia innych ludzi. Nie mniej, żeby powstała kontynuacja wytwórnia musi zarobić, a wątpię, żeby udało by się to na 2 części The Final.