Po co w ogóle pisać takie bzdury? Dawaj ile chcesz, to Twoja ocena w końcu, nie musisz świata o tym informować... Chyba że czekasz aż wszyscy Ci za to pojadą
Tobie nic, ale czy widziałeś ten film? Ludzie, nie bądźcie niepoważni - jak można oceniać film, nie widząc nawet ułamka sekundy? Pewnie przeszkadza Ci, że jest w Top100, prawda? Najwyraźniej zasłużył na to bardziej niż strzelanki i bezsensowne szmiry, w których na każdy kwadrans przemocy przypada jedna kwestia. Domyślam się, że w takich właśnie 'arcydziełach współczesnej kinematografii' gustujesz. Przykro mi, że Filmweb nie ma jakiejkolwiek kontroli nad użytkownikami. Wystarczyłby prosty test IQ lub ortograficzny, a liczba użytkowników zmniejszyłaby się o połowę.
możesz dać jeden "...but I said, you are executing soul of this film" - powinieneś zrozumieć. W każdym razie żaden z ciebie kinoman, jeśli oceniasz bez oglądania - bezwartościowa ocena człowieka marnych wartości.
Hmmm 71, 72 i 83 rok? Spróbuję zgadnąc co to za filmy bez zaglądania do twych ulubionych. Są to: "Mechaniczna pomarańcza", "Ojciec Chrzestny" i "Człowiek z blizną" (tego ostatniego jestem prawie pewien patrząc na awatar). Jeśli zgadłem to nie powiem, gust masz IMO niezgorszy (sam ubóstwiam dwa z tych filmów), ale jednocześnie taki... taki zupełnie nieoryginalny.
Dobra, pytanie na poważnie (POWAŻNIE!) - masz jakieś problemy tomasz w domu? Nie, nie pytam ze złośliwości - po prostu nie bardzo rozumiem, co ci anime przeszkadza w top100... a już w ogóle, czemu się uzewnętrzniasz z tym i celowo piszesz posty sugerujące, że jesteś idiotą - jakiś masochista jesteś i lubisz jak cię wyzywają czy co? (powatrzam - ja pytam na poważnie).
One_and_Damned skocz na forum "Ghost in the shell" i zobacz co tam powypisywał :D
"Widziałem i wiem" - tyle że od razu widać, że to on piszę, żeby ludzie się wkurzali... tylko mnie zastanawia, co to mu daje. Choroba psychiczna jak nic. Kompleks jakiś pewnie też...
Dajcie mu spokój, obejrzał film, ale pewnie biedaczek nic nie zrozumiał. Bo wiecie osobom, które stawiają serduszko przy "Miodowych latach" albo "Rodzinie zastępczej" ciężej zrozumieć filmy z głębią (takie jak Księżniczka Mononoke albo Spirited Away, którym dał 1/10).Poza tym ten człowiek ma jakieś uprzedzenie do anime. Sam obecnie też nie przepadam za tym gatunkiem, ale filmy Mijazakiego są bardzo dobre. Bo co, bo na ekranie nie ma aktorów tylko rysunkowi bohaterowie? To nic nie znaczy, a czasami lepiej zastosować taką technikę. tomasz_user jest jak ci koneserzy win-jak film jest z 1971,1972 i 1983 roku to już jest lepsze, a jak młodsze i(broń Boże)animowane to już jest złe. Z takimi nie ma co dyskutować(zwłaszcza, gdy krytykują filmy nie podając ŻADNEGO powodu)tylko po prostu ignorować.
w kazdym razie udalo mu sie dac powod do tej bezsensownej dyskusji, wiec powiedzialabym... "wygral"(?)