Ten film przywrócił mi wiarę w życie... ale nie wiarę w ludzi. Księżniczka Mononoke to nie jest już dla mnie tylko fikcja - to senna rzeczywistość, która niestety tylko w snach staje się przejrzysta i czysta. Jestem sentymentalnym młodym romantykiem więc co tu dużo pisać jest yo DZIEŁO POD BOSKIM NATCHNIENIEM UCZYNIONE. Obraz ten zostaje w pamięci na długo po obejrzeniu. Wkrada się w marzenia i zmienia coś w człowieku... odrzućmy nienawiść.