Disney'owska? Mógłbyś sprecyzować, bo nie rozumiem? A "Spirited away" IMO faktycznie lepszy. Pzdr.

Tzn. że gdyby usunąć sceny ucinania co niektórych członków ciała to film ten mogłaby rozpowszechniać wytwórnia filmów Walta Disney'a albo jakaś inna produkująca filmy z myślą o dzieciach. Po prostu muminki jakieś z tego wyszły. Poza tym film ten jest trochę nudny. Nie ma tej niesamowitej atmosfery jaką mają 2 pozostałe filmy jakie obejrzałem. Nie wyobrażam sobie że Disney mimo dysponowania niesamowitą techniką (np Pixaru) potrafiłby stworzyć tak niesamowity świat jak w Spirited away, albo w Ruchomym zamku. Pozdrawiam

Heh, pewnie nie wiesz, ale amerykańskim dystrybutorem filmów Miyazakiego jest właśnie Disney. Pzdr

Nie wiedziałem. Ale moja intuicja mnie jak widać nie zawiodła.

hime mononoke jest moim zdaniem najlepszym anime Hayao Miyazaki. Ruchomy zamek Hauru byl przynudnawy poszedlem do niego do kina ( na seansie bylo 5 os w tym ja z qmpela(lol2)) i nie byl to najlepszy pomysl:P heh mialem dziwne wrazenie ze co chwila odnajduje podobne motywy z wczesniejszych anime owego Tworcy, a SpiritedAway no coz w koncu oskara dostal ale bardziej do gustu przypadla mi ksiezniczka

Każdy może mieć swoje zdanie. Moim zdaniem Oskar nie jest żadnym wyznacznikiem. Wiele badziewia dostało już onego oskara i wiele badziewia jeszcze go dostanie. Pojęcia nawet nie miałem że SpiritedAway coś takiego dostał. Po prostu podobał mi się bo czegoś takiego jeszcze nie widziałem i pewnie nie prędko zobaczę.

Jak dla mnie "Spirited away" rządzi i rządzić (raczej) będzie. Ale Księżniczka plasuje sie wśród "miyazajek" na dobrej drugiej pozycji przed Totoro. Ten film ma wszystko co film Miyazakiego miec powinien: dobry, nienudzący scenariusz z przesłaniem (z przesłaniami rzekłbym), brak podziału na nieskazitelnie dobrych i parszywie złych, parę "żaluzji" do wspaniałej japońskiej kultury, piękną kreskę, zaj... wręcz muzykę i oczywiście magię (Nocny Wędrowiec!!!). Jedyną chyba wadą tego filmu jest to, że... Jest jednak coś lepszego ;-) Pzdr