Zakochałem się w tym filmie, kiedy go oglądałem po raz pierwszy (leciał kiedyś na Polsacie). Dopiero gdy kupiłem DVD i obejrzałem go drugi raz, dostrzegłem niejaką jednowątkowość i prostotę fabuły. Nie wpłynęło to jednak na moją końcową ocenę: film jest genialny, nie mówiąc już o animacji.
Może i wątek jest tylko jeden, ale opowiada o kilku ważnych sprawach: o nienawiści, o ekologii, ciut o miłości. Nic tylko podziwiać.
"(leciał kiedyś na polsacie)" o ile dobrze się orientuję to (przynajmniej do tej pory) leciał on regularne w TV co roku poprzedzając jakies święto - nie pamiętam dobrze, które więc nie mówie. Do tej pory go regularnie oglądałam co rok więc mam nadzieję, że i tym razem go puszczą. Nie ukrywam, że bardzo na to licze i z niecierpliwoscią czekam na "Księżniczke Mononoke". Uwielbiam ten film/anime, widziałm już go kilka razy a mimo wszystko zawsze patrze na niego z tym samym zaciekawieniem i napięciem. Pozdrawiam Serdecznie