Film jest słaby pod każdym względem. Aktorzy, reżyser, scenograf, no i gość odpowiedzialny za spec efekty dali ciała na całej linii. Obraz jest nudny i bzdurny. Do tego lepsze stworki (gumowe wdzianka) robili już w latach 80/90. Usaowcom odbiło już kompletnie, rozdają oscary na lewo i prawo. To kolejna usaowska chałturka, jaka w ostatnich latach dostaje nagrody za NIC!!. Nie nie - mea culpa; dostaje za to, że jest właśnie usaowska - bo to przecie wystarczy aż nadto. Nie polecam.