Film który nie pozwolił mi zachować dystans emocjonalny i który mnie pochłoną, a może lepiej powiedzieć pożarł. Idealna forma z treścią. Muzyka i zdjęcia, kostiumy i dekoracje z oświetleniem, aktorzy i dialogi które wypowiadają; cała ta doskonale dopracowana "teatralność" po prostu poraża. Klimat niesamowity i niepowtarzalny. Po zakończeniu przez pewien czas trwałem jeszcze w milczeniu i szoku; a później czułem dziwną perwersyjną potrzebę powrotu do tego pięknie obrzydliwego świata zazdrości, samotności, gniewu i pożądania oraz zbrodni i poniżenia. Wszystkie postacie są bardzo dobrze zarysowane. Ten atakujący obraz nie spodoba się każdemu, ale wiem że niektórzy tak jak ja go pokochają.