Jak można było z ciekawego tematu "usmażyć" taki gniot. Nudny, niemiłosiernie się wlekący, pseudointeletualizujący. Niestety przez tow wszystko przebija PUSTKA tego obrazu dla nikogo......
Bardzo dobry film. Książkę czytałam już dawno i myślę że film zdziałał i pokazał więcej niż książka. 9/10
Zapraszam na mój blog, gdzie znajdziecie recenzję tego filmu:
http://zwariowanyswiatanity.blogspot.com/2010/08/kwiat-pustyni.html
Muzyka z filmu jest dostępna! Podaję linki, korzystać póki można!
Muzykę z filmu pobierzesz stąd (trzy...
I nie mogę pojąć czemu mieszkając w Londynie wszyscy rozmawiają po niemiecku, chociaż podają się za Anglików/Amerykanów?
Wyglądało to zbyt komicznie xD
Cały film to jeden wielki chaos. Nie mogłam umiejscowić początku filmu do miejsca w książce i przeciez w londynie tez mieszkala u wujostwa a nie jak na poczatku swojego przyjazdu gdzies w schronisku czy u tej dziewczyny. Rozczarowałam sie, tylko aktorka rzeczywiście podobna jest do waris.
Genialny film, niestety nie czytałem książki. Piękna historia. Mam nadzieje że otworzy oczy nie którym bez dusznym istotom na świecie. Waris gratuluję odwagi.
W książce pokazany jest wspaniały obraz Afryki z jej zwyczajami.Oglądając film miałem wrażenie,że oglądam mega streszczenie,jak najszybciej byle do końca.Amerykanie to wszystko potrafią zepsuć. Kto czytał ten wie jak samo droga (ucieczka) była pełna przygód,poznajemy życie i różne dobre i złe momenty z dzieciństwa...
Nie ma co się oszukiwać, w większości przypadków książki są lepsze niż filmy. Kiedy kręci się film, ważne by historii nie zepsuć. Moim zdaniem twórcy filmu sobie poradzili dosyć nieźle. Fajne obrazy, wzruszająca muzyka.
czekałam z niecierpliwością na ten film i liczyłam, że będzie chociaż w połowie tak dobry jak książka, a tymczasem całkowicie się zawiodłam.
Książkę czytalam wielokrotnie. Nie mogłam doczekać się zapowiadanej
ekranizacji. Niestety, okazała się wielkim rozczarowaniem. Nieprzemyślany,
bezładny i zbyt płytki jak na tak poważną tematykę przystało film.
Rozumiem, że ciężko streścić książkę, ale nie pojmuję jak można pozmieniać
wszystkie istotne...
Ja oglądając ten film miałem wrażenie że robiło go kilku różnych reżyserów. Wydaje mi się że pani reżyser sama nie wiedziała co z tego filmu zrobić czy komedię, czy dramat, czy może co najgorsze romans.
Momentami ten film przypominał mi "Sex is zero" zupełnie inny gatunek ale podobne pomieszanie (film...